Wczoraj, tj. w piątek 15.11.2013, "szłem" sobie ze swieżo nabytym aparatem, do Tesco po kartę pamięci, nabyłem, jest OK. Jak tam szedłem, jeszcze bez karty, to nad osiedlem obok zauważyłem zjawisko:
formatting link
(kiepskiej jakości, ale dopiero to rozgryzam, Fuji XP150) Był to obiekt, który cyklicznie zmienial kolor R-G-B-R-G-B-itd. częstotliwość widać na filmiku. Poruszał się zupełnie bezgłośnie (wytężałem ucho i nic), bardzo równo i dynamicznie, po liniach prostych i po łukach. Wzrok niestety za słaby, aby lepiej się przyjrzeć, obiekt świecący chyyba miał jednak kształt trójkąta. Mógł to być zdalnie sterowany helikopter-zabawka? Bo moment przyspieszenia, czy hamowania był ciut wydaje mi się przyduży, jak na taką rzecz... Obserwowałem to kilka minut i poszedłem dalej. Lokalizacja w opisie filmu, godzina 20:27. (korekta parametrów przez edytor YT - usunięcie "drżenia" i odcień -4)
Co o tym sądzicie, UFOki mi się przyglądały? :))) Pozdrowiłem ich machaniem ręki :))