Pisałem już na forum o moim problemie:
Znalazłem w sieci coś takiego:
Oto moje pytanko: Czy jest szansa po schemacie wzmacniacza:
Tutaj jest fotka symbolów widniejących na obudowie transformatora:
Tomek Rząd
Pisałem już na forum o moim problemie:
Znalazłem w sieci coś takiego:
Oto moje pytanko: Czy jest szansa po schemacie wzmacniacza:
Tutaj jest fotka symbolów widniejących na obudowie transformatora:
Tomek Rząd
Dlaczego po prostu nie kupisz zwyklego transformatora 230 na 110V za
100zl?, poaptrz - moze gdzies w srodku bedzie miejsce i da sie go zmiescic? Jeszli nie to na zewnatrz - na allegro przez dlugi czas mzona bylo kupic transformator separujacy 110 na 110/230V APC o mocy 1500VA za 70zl...
Gdybyś przeczytał poprzedni wątek Orła, to wiedziałbyś, że ma już
300VA autotransformator obniżający napięciea więc bardzo dobry do tego wzmacniacza. Po co mu trafo 1,5kVA - chyba, że przy okazji trenowałby kulturystykę.Nie rozumiem, po co Orzeł chce popsuć przyzwoite urządzenie. Wymiana transformatora, nawet na oryginalny do europejskiej wersji tego wzmacniacza, może być dosyć skomplikowana - gdzie umieścić przełącznik napięć (jesłi przewidziany), jak to zrobić bezpiecznie, by nie groziło porażeniem. Może się okazać, ze trafo na 240/120V, 50/60 Hz nie zmieści się w tym chassis, bo transformator na 60Hz z pojedyńczym pierwotnym, prawidłowo zaprojektowany, wychodzi sporo mniejszy od trafa na 50Hz o tej samej mocy. Szukanie krajowego transformatora o podobnych parametrach to "marzenie ściętej głowy" - poza hobbystami nikt u nas nie produkuje seryjnie podobnych gitarowych wzmacniaczy. Inne są blachy transformatorowe - parametry magnetyczne, wymiary. Ekrany też trudno u nas znaleźć, więc jest duże prawdopodobieństwo, że wzmacniacz z dorabianym transformatorern będzie brumieć. Szkoda zachodu - z tym autotransformatorem 300VA, umieszczonym gdzieś w dole obudowy, będzie najlepiej i NAJBEZPIECZNIEJ.
Gdybyś przeczytał poprzedni wątek Orła, to wiedziałbyś, że ma już
300VA autotransformator obniżający napięciea więc bardzo dobry do tego wzmacniacza.Gdyby nie tworzyl nowego tematu nie byloby sprawy :)
Po co mu trafo 1,5kVA - chyba, że przy okazji trenowałby kulturystykę.
Bo kosztuje 70zl + 25 za przeslanie - pokazalem jak ma sie relacja ceny do okazji za porzadny trafo z duzym zapasem mocy i wskazalem link do trafa z nieiwelkim zapasem mocy
Nie rozumiem, po co Orzeł chce popsuć przyzwoite urządzenie.
Tez uwazam ze probuje przekombinowac...
Wymiana transformatora, nawet na oryginalny do europejskiej wersji tego wzmacniacza, może być dosyć skomplikowana - gdzie umieścić przełącznik napięć (jesłi przewidziany), jak to zrobić bezpiecznie, by nie groziło porażeniem. Może się okazać, ze trafo na 240/120V, 50/60 Hz nie zmieści się w tym chassis, bo transformator na 60Hz z pojedyńczym pierwotnym, prawidłowo zaprojektowany, wychodzi sporo mniejszy od trafa na 50Hz o tej samej mocy. Szukanie krajowego transformatora o podobnych parametrach to "marzenie ściętej głowy" - poza hobbystami nikt u nas nie produkuje seryjnie podobnych gitarowych wzmacniaczy. Inne są blachy transformatorowe - parametry magnetyczne, wymiary. Ekrany też trudno u nas znaleźć, więc jest duże prawdopodobieństwo, że wzmacniacz z dorabianym transformatorern będzie brumieć. Szkoda zachodu - z tym autotransformatorem 300VA, umieszczonym gdzieś w dole obudowy, będzie najlepiej i NAJBEZPIECZNIEJ.
Zgadzam sie
Chcę mieć po prostu piec z jednym transformatorem. Ponoć tak lepiej dla brzmienia . No i zawsze to parę kilo mniej do noszenia;)
Myślę że trafo się po prostu wymienia. Reszta "flaków" raczej sie nie zmienia...
Jakby co jest pewnie szansa przerobić (przewinąć) obecne trafo na
230V...
Tak obecnie gram. Ale fachman u którego serwisuję wzmacniacze mówił coś o tym że wzmacniacz z odpowiednim europejskim transformatorem powinien zagrać dynamiczniej... Poczekam na rozwój sytuacji u przedstawiciela Fendera w Polsce... W międzyczasie będę szukał eksportowego trafa na ebayu... Sporo tam tego i ceny niższe niż u producenta;]
Orzeł
Chcę mieć po prostu piec z jednym transformatorem. Ponoć tak lepiej dla brzmienia . No i zawsze to parę kilo mniej do noszenia;)
Z brzmieniem to bzdura - zreszta poszukaj sobie tematyki kondycjonerow sieciowych - jedyny arguemnt to te pare kg mniej do noszenia no i wszystko w jednej obudowie.
Myślę że trafo się po prostu wymienia. Reszta "flaków" raczej sie nie zmienia...
No to raczej jest oczywiste ze reszta sie nie zmienia...
Jakby co jest pewnie szansa przerobić (przewinąć) obecne trafo na
230V...I to mzoe byc najrozsadniejsze rozwiazanie
Tak obecnie gram. Ale fachman u którego serwisuję wzmacniacze mówił coś o tym że wzmacniacz z odpowiednim europejskim transformatorem powinien zagrać dynamiczniej... Poczekam na rozwój sytuacji u przedstawiciela Fendera w Polsce...
Fachman sie nie zna - audiofile czesto uzywaja kondycjonerow sieciowych w celu poprawy jakosci dzwieku - wazne by miec zapas mocy tak by mozliwe bylo wykorzystanie pelnej dynamiki systemu - stad trafo 300VA separujace moze faktycznie ograniczac zakres dynamiczny ale trafo 1000VA juz nie powinno
W międzyczasie będę szukał eksportowego trafa na ebayu... Sporo tam tego i ceny niższe niż u producenta;]
Przewinalbym ten tranformator i zapomnial o calej sprawie...
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.