świeżo upieczony nauczyciel...

Witam!

Dawno, dawno temu (za komuny) skończyłem elektronikę, potem przebranżowiłem się na informatyka-programistę, aż tu nagle propozycja nauczania przedmiotu "urządzenia elektroniczne" w technikum, bo dotychczasowy nauczyciel nagle się rozchorował. Składając papiery do szkoły liczyłem (nie licząc się z realiami chyba) na "normalny" termin w przyszłym roku i na przedmiot cokolwiek bardziej informatyczny...

Owszem, audio-video itp. było kiedyś w centrum moich zainteresowań, ale to było dawno i teraz trzeba w zasadzie nauczyć się na nowo. I to szybko. Może mi kto przynajmniej doda otuchy?

Marek

Reply to
Marek Dlugosz
Loading thread data ...

Qrcze mam wlasnie ten przedmiot, i jak nauczycielka (muzki zreszta) podala program, to sie ucieszylem, bo wreszcie telewizory, radia, magnetofony, CDPlayery itp.., tymczasem I semestr sie konczy, a ona drugi dzial robi - propagacja fal radiowych,pierwszy to generatory LC i RC. MASAKRA...

Mam nadzieje ze Pana uczniowie nie zawioda sie tym przedmiotem tak jak ja.

pzdr, damdam

Reply to
damdam

Użytkownik "Marek Dlugosz" snipped-for-privacy@reply.please napisał w wiadomości news:bpr1dj$ib4$ snipped-for-privacy@nemesis.news.tpi.pl... [ciap] Może mi kto przynajmniej doda otuchy?

bardzo dawno temu w mojej klasie przedmiotami zawodowymi zainteresowane były trzy osoby na trzydzieści. Pozostałym dwudziestu siedmiu w zasadzie była rybka czy mowa o elektryczności czy o czymkolwiek innym. Być może tendencja się utrzymała. No nie wim czy dodałem otuchy.

Andrzej Kamieniecki

Reply to
Andrzej Kamieniecki

Dużo otuchy i powodzenia w niesieniu kaganka oświaty :)

CosteC ___________________________

formatting link

Reply to
CosteC

Witam! Ja pewnie Ci jej nie dodam. Mnie tez uczyli ludzie, ktorzy nie wiedzieli o przedmiocie prawie nic. Rekordzistka byla pani od 'systemow operacyjnych' (dumna mina i powaga), ktora chodzila do innego komputera, zeby skasowac dyskietke, kiedy na jej komputerze uruchomiony byl Paint. (Uwazala, ze ten komputer juz jest zajety, no i nie da rady). Nie zartuje!

Jak juz sobie poprzypominasz, to zorganizuj kilka wykladow dla sprzedawcow w sklepach RTV Euro AGD. Oni tego potrzebuja, o czym sie przekonalem. :-) Pozdrawiam!

Reply to
Jaku-b

Użytkownik "Andrzej Kamieniecki" < snipped-for-privacy@tespol.com.pl>

napisał w wiadomości news:bpr39s$av6$ snipped-for-privacy@absinth.dialog.net.pl...

Hehe skąd to znam :) Jak się uczyłem tego przedmiotu w 83/84 to na 30 osób było nas dwóch :)

Reply to
Grzegorz Kurczyk

Obawiam się że przy obecnym poziomie młodzieży w szkołach nie musisz się niczego uczyć. Oni i tak się nie zorientują. Bez urazy....

Adam

Reply to
ammpp

Przykro mi - nie dodam Ci otuchy. Nauczyciel to naprawdę ciężki kawałek chleba (o ile pragnie się czegoś nauczyć). Dodatkowo kiepsko płatny. Powiedziałem sobie nigdy więcej "obyś cudze dzieci uczył". Z drugiej strony to pewnie sprawa charakteru ale jak ktoś jest perfekcjonistą i w dodatku niecierpliwym to za ten fach lepiej niech się nie bierze :-) JanuszR

Reply to
Janusz Raniszewski

Użytkownik "Marek Dlugosz" snipped-for-privacy@reply.please napisał w wiadomości news:bpr1dj$ib4$ snipped-for-privacy@nemesis.news.tpi.pl...

NAuczyciel to dzisiaj ( mam uczacego sie syna ) czlowiek zalatany za szmalem, wplatany w rozne wewnetrzne rozgrywki, bez grosza autorytetu - dzieciaki to widza. Jezeli bedziesz dukal program z konspektu - bo zapomnij o jakis swoich programach nauczania - to matolom starczy a tych ''dwu'' to naucz czegos co sam potrafisz - o ile cos potrafisz - beda Cebie pamietali przez lata - dla pozostalych i tak bedziesz h... zlamanym - takie czasy pzdr wojtek

formatting link

Reply to
neuron

Najlepiej narzucić odpowiednio duże tempo, aby zajęcia nie były nudne... to chyba główny powód braku zainteresowania na zajęciach.... te kilka osób, które są zainteresowane na pewno będzie starało się nadążyć, a reszta sobie odpuści.... nie ma co się łudzić, że wszyscy będą zainteresowani. Można wykład na temat łącza półprzewodnikowego prowadzić przez kilkanaście godzin, ale pewnie trudno zgromadzić takich pasjanatów - o tym dowiedzą się na bardziej zaawansowanym etapie... Miałem to jakieś 16 lat temu i tak mi zostało do dziś... dzięki takiemu stylowi prowadzący potrafił mnie zainteresować, dawał dużo przykładów praktycznych z techniki cyfrowej, generatorów, jakieś praktyczne rozwiązania, pewnie to nie była, aż taka teoria, ale na poziomie technikum, może nawet policealnym wystarczy, jako wprowadzenie... jako uzupełnienie parę książek, czasopisma gdzie można spotkać większą ilość przykładów, rozszerzyć wiadomości, jak szukać ich w internecie (takie teraz czasy) i temu podobne sprawy ... Nie ma co przekazywać całości informacji teoretycznych i tak tego nie zapamiętają

- trochę w pracy spotkałem się z uczniami na poziomie technikum

3 i 4 klasa, w ogóle nie rozumieli podstawowych pojęć, większość jednak deklarowała, że chce się nauczyć czegoś praktycznego, a firma zajmuje się serwisowaniem sterowników Siemensa i innych, zatem dzięki rezerwowym egzemplarzom mieli okazję to sobie potrenować... Pewnie, że szkoła to nie to samo, co zajęcia praktyczne, ale stosowałem zasadę, że za samo przyjście już ma zaliczenie, jak chce mieć lepszą ocenę to musi się trochę wysilić, im więcej wysiłku tym lepsza ocena... Niestety, na kilkunastu uczniów żaden mi nie odpuścił wykładu i chciał (przynajmniej deklarował i rozwiązywał stawiane mu zadania praktyzne po skróconym wprowadzeniu teoretycznym, połączonym z prezentacją ), niektórzy mają okazję doskonalić się poprzez pracę w serwisie na poziomie technikum (samodzielne znajdowanie podstawowych usterek w systemach PLC, wymagające znajomości narzędzi), jest jednak spora część osób, które kontynuują naukę na kierunkach ekonomicznych lub humanistycznych... tego się pewnie nie przeskoczy, a ukryta niechęć do techniki jest bardzo duża... pewnie myślą, że po studiach ekonomicznych na etapie licencjackim od razu zostaną pracownika funkcyjnymi...

Powodzenia ST

Reply to
ST

Sun, 23 Nov 2003 21:18:38 +0100 jednostka biologiczna o nazwie "Grzegorz Kurczyk" snipped-for-privacy@Scontrol.Uslupsk.Npl> wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

Nie inaczej u nas w technikum (im. M. Kasprzaka), a konczylem je w

2001. Szczesliwie tak sie sklada, ze zaliczalem sie wlasnie do tych dwoch zainteresowanych elektronika :-)
Reply to
BLE_Maciek

Mon, 24 Nov 2003 11:49:04 +0100 jednostka biologiczna o nazwie "ST" snipped-for-privacy@kkonin.llm.pt> wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

Nie. Glowny powod to taki ze do technikum przychodza w wiekszosci ludzie ktorych elektronika NIE INTERESUJE :-( Wydawalo im sie ze w technikum elektronicznym to beda w gry komputerowe grac, albo cos takiego :-/

Reply to
BLE_Maciek

Sun, 23 Nov 2003 21:08:23 +0100 jednostka biologiczna o nazwie "Jaku-b" snipped-for-privacy@erstwo.pl wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

Tacy tez sie zdarzali. Ze nie wspomne pewnego nauczyciela ktory ciagle chodzil nawalony i ledwo swiat widzial. Ale ja sie jednak czegos w tym technikum nauczylem. A pozostalych dwudziestukilku tumanow z naszej klasy do dzis nawet prawa ohma nie zna. :-/

Reply to
BLE_Maciek

U mnie na przedmiocie zwanym OiUEiE (Obsługa i Użytkowanie Urządzeń Elektrycznych i Elektronicznych) lekcje połgają na tym ze "nauczyciel" karze przygotowywać referaty i je czytać a sam ma wszystko głęboko w ... większość gra sobie w kółko i krzyżyk czy w karty. Ten przedmiot ma miano praktycznego, warsztatowego.

A chodzi o ZSE nr 2 w Krakowie

Reply to
Scrapi

Użytkownik "neuron" snipped-for-privacy@zzzzipnet.com.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@as1-161.starogard.dialup.inetia.pl...

Reasumując Panowie... nie tylko w elektronice, ale w każdej dziedzinie... Człek musi się nauczyć SAM, szkoła ma tylko umożliwić mu dostęp do wiedzy :)

Reply to
Grzegorz Kurczyk

Nie. W mediach i w prasie wszyscy "humaniści" głoszą że elektronika to teraz jest wszędzie. I to skłania niektórych do pójścia właśnie w tym kierunku. Dopiero po rozpoczęciu nauki stwierdzają, że elektronika wcale nie jest taka prosta jak to opisują media. Tylko że wtedy jest z reguły za późno....

Adam

Reply to
ammpp

Ja chciałbym tylko zauważyć, że w związku z tzw. reformą zlikwidowano większość tzw. zawodówek, czyli większość tzw. młodzieży, która się w tamtych "szkołach" "kształciła", teraz trafia do technikum.

Jak należy się przygotować do prowadzenia "zajęć" w technikum? Ja bym zaczął od siłowni i kursu karate, oraz od złożenia wniosku o pozwolenie na broń.

Paweł

Reply to
Paweł Paroń

Użytkownik "Paweł Paroń" snipped-for-privacy@freeland.lublin.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@154-moo-7.acn.waw.pl... [ciap]

Moja siostra zarekwirowała uczniowi podczas lekcji jezyka polskiego żelazny łańcuch, którym ten miłośnik literatury okładał swego towarzysza z ławki. W tak sprzyjających warunkach nauczyciel powinien raczej martwić się o przetrwanie niż o zaciekawienie tematem.

Andrzej Kamieniecki

Reply to
Andrzej Kamieniecki

Moja kuzynka skonczyla resocjalizacje, trzeciego dnia pracy usilowala wytlumaczyc cos przerosnietemu szesnastolatkowi. Ten sie wkurzyl i wystawil ja za okno (osme pietro). Trzymajac za ramiona uprzejmie poprosil o odszczekanie wszystkich zlych slow, ktore wypowiedziala pod jego adresem. Chyba spelnila jego prosbe, do domu przyszla w jednym kawalku, ale do pracy juz nie wrocila.

Pozdrawiam, Pawel

Reply to
Pawel Pawlowicz

Użytkownik "Pawel Pawlowicz" snipped-for-privacy@ozi.ar.wroc[kropka]pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@news.pwr.wroc.pl... [ciap]

no tośmy dodali gościowi otuchy.

Andrzej Kamieniecki

Reply to
Andrzej Kamieniecki

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.