Czym czy¶ciæ tworzywa sztuczne stosowane w elek tronice?

Loading thread data ...

Dnia Wed, 18 Oct 2017 20:11:50 +0200, Marek S napisał(a):

Woda z mydłem/ludwikiem plus spirytus dla zabrudzeń tuszami drukarki.

Reply to
Jacek Maciejewski

W dniu Wed, 18 Oct 2017 20:11:50 +0200, użytkownik Marek S napisał:

Do tych "rozkładających" się warstw antypoślizgowych, to jak napisałeś izopropanol, bo i tak się tego nie uratuje. Do mocno zapaćkanych obudów, elementów z tworzyw oraz malowanych, używam płynu do mycia naczyń. W normalnej konserwacji biedronkowej pianki do LCD

  • ścierki z mikrofibry (komplet kosztuje mniej niż 10 pln).
Reply to
test

W dniu 2017-10-18 o 20:16, Jacek Maciejewski pisze:

Woda to nie najlepszy pomysł. Powierzchnia po takim umyciu jest długi czas wilgotna.

Reply to
Marek S

To patent producentów telefonów, elektroniki, samochodów na to zeby samochód po kilku latach zaczal wygladac jak by sie nim cement ziemniaki i gnoj wozilo. I zebys musial kupic nowy. Mialem kiedys Renault Laguna, najbardziej wypasiona wersja Baccara. Po 10 latach wszystkie plastiki się lepiły jak lep na muchy bo były pomalowane jakims gownem. Tapicerka sie rozpadla. Samochod stracil przez to wartosc praktycznie do zera przy 150tys km. Nigdy wiecej reanult. Rada ogolna to unikac jak ognia malowanych plastików, bo jak sie ta wierzchnia warstwa zacznie rozpadać to juz nic nie zrobisz.

Pzdr

Reply to
miumiu

W dniu 2017-10-20 o 08:39, miumiu pisze:

Heh, ten temat nie Ty pierwszy poruszasz. Renault tak ma/miał.

W moim aucie mam głównie skóry, trochę plastików plus gdzieniegdzie, głównie przy pokrętłach itp gumowate powierzchnie. Przebieg 260 tys. Nic złego się z tym nie dzieje. Elementy plastikowe lakierowane czyściłem kiedyś po całości z resztą tapicerki środkiem do skór. Nie chciało mi się po prostu innego środka używać. Ale... jest jedno ale, na którym się przejechałem. Kierownica posiada z tyłu przyciski do ręcznej zmiany biegów. One plus kilka innych miejsc były pokryte tym czymś gumowym. Po paru zastosowaniach środka zaczęły się lekko lepić do palców a potem coraz mocniej. Dodałem 2 do 2, uznałem, że środek jakiego używam szkodzi. I faktycznie. Alkoholem izopropylowym zmyłem lepką warstwę. Od tego czasu myję wszystkie te elementy jakimś profesjonalnym środkiem stosowanym w myjniach czy auto-detilingu i przestały się takie sytuacje przytrafiać.

Piszę o tym dlatego, że na własnym tyłku doświadczyłem jak zły wpływ na takie powierzchnie może mieć środek czyszczący. Dlatego nie chcę niezamierzenie eksperymentować więcej i wolę wysłuchać opinii innych zanim cokolwiek wyczyszczę. Boję się teraz odkurzacz włączyć :-)

Reply to
Marek S

W dniu 20.10.2017 o 18:22, Marek S pisze:

Ale chyba nie zawsze. Mam Renaulta, który pamięta chyba nawet Ramzesa III, plastiki ma w idealnym stanie :-)

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz .

W dniu 2017-10-22 o 00:47, Paweł Pawłowicz pisze:

Masz wersję z "gumowanymi" plastikami? Bo o nich mowa. Jeśli masz gumowane i nic im nie jest, to zdradź czym je czyścisz :-)

Tak na marginesie, zainspirowany tym co jeden z kolegów napisał o klejących się plastikach w jego aucie, pogrzebałem w sieci w branży motoryzacyjnej. Wyszło mi na to, że Fiat Stilo miał sporo większe problemy z takimi plastikami oraz, że więcej aut ma także tą przypadłość.

Temat jest niefajny bo potem ciężko sprzedać auto. Jednakże nigdzie nie przeczytałem ani czym i jak czyścić by nie doszło do tego efektu, ani jak skutecznie (trwale) pozbyć się problemu gdy już wystąpił. Niektórzy zrywają tą warstwę i lakierują plastik. Jednakże nie wyobrażam sobie takich zabiegów na sprzęcie elektronicznym.

Reply to
Marek S

W dniu 22.10.2017 o 12:23, Marek S pisze:

Nie. To chyba jeszcze sprzed mody na gumowatość. A czyszczę wodą z niewielkim dodatkiem jakiegoś "ludwika".

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz .

Użytkownik "Marek S" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:oshrir$s7e$ snipped-for-privacy@node2.news.atman.pl...

Jest niuans - w aucie potrafi byc IMO 80 st C.

A tak swoja droga - mialem myszke firmy MS zreszta. Plastik zwykly, twardy, ale kolko mialo taka gumowa "opone".

Minely ze dwa lata ... ta opona sie jakos rozmiekla, zaczela kleszczyc. Czym ja to czyscilem ... na pewno rzadko. Moze po prostu tluszcz/sebum z palcow chlonie ?

J.

Reply to
J.F.

W dniu 2017-10-23 o 11:06, J.F. pisze:

Mam trochę sztućców i innych narzędzi Fiskarsa, jeszcze tego "prawdziwego" oraz jeszcze lepsze - fiskarsa japońskiego. Zresztą mam kontakt z ludźmi fiskarsa.

Co jakiś czas zdarza się, że nagle (w sensie dwóch, może trzech tygodni) jakiś sztuciec albo inny sekator rozpada się - rozwulkanizowuje się guma. Nie ma na to reguły, towar pochodzi od różnych klientów, z różnych czasów produkcji. Mnie zdarzyło się to do tej pory na dwóch nożach, z różnych zakupów. Ale dwa równocześnie się zbuntowały. O tyle dobrze, że Fiskars wymienia na nowy towar.

Problem może być spowodowany związkami siarki oraz olejami. Ale to raczej pytanie na pl.sci.chemia.

Reply to
Adam
2ADF693A5EDAC7790C7024DD Content-Type: text/plain; charset=utf-8; format=flowed Content-Transfer-Encoding: 8bit

W dniu 2017-10-18 o 20:16, Jacek Maciejewski pisze:

Ludwik /is the king/! Oczywiście są specjalistyczne środki, zawierające kilka aktywnych, uzupełniających się składników, bardziej skuteczne od Ludwika "z prądem" (C2H5OH), ale i droższe, i to po wielokroć!

Natomiast w żadnym wypadku nie należy używać zamienników Ludwika, których składu nie jesteśmy pewni! Bowiem wiele środków czyszczących zawiera, oprócz takiego, czy innego mydła, jeszcze dodatki wybłyszczające, a nawet i żrące! Które mogą być użyteczne wtedy, gdy chcemy wyczyścić szybę, czy inne szkło, ale nie do plastiku, bo zacznie się jego powierzchniowa degradacja, która może nawet sięgać nieco wgłąb.

Reply to
c)RaSz

W dniu 2017-10-22 o 12:34, Paweł Pawłowicz pisze:

No więc właśnie tu jest pies pogrzebany. W trakcie niniejszego wątku zdałem sobie sprawę, że tu chodzi wyłącznie o te gumowane plastiki. To one są szczególnie narażone.

Reply to
Marek S

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.