przetwornica 6..12V -> 300VDC >100W

Ale ładowanie od zera masz tylko i wyłącznie przed pierwszym błyskiem. A jak masz jeszcze 'automatykę' skracającą czas błysku, to już w ogóle nie ma problemu.

Co do spadania mocy - lepiej mieć spadek mocy na początku ładowania, gdzie każdy wolt to mniej dżuli niż pod koniec, gdzie potrzeba więcej energii. Wadą ładowania przez rezystor jest własnie trudne 'dochodzenie'.

Dostałeś kilka porad. Jak sobie coś wybierzesz to pochwal się wynikami. Tomek

heh, chwilowo pracuję w godzinach otwarcia sklepów, więc obejrzałem pedeefy tylko - jak na moje potrzeby chyba kobyłki...

przyznam się bez bicia: do próbowania zmajstrowałem flybacka z PWM na bazie atmelka (bo mam gotowy moduł pwm do takich zabaw) i podpiąłem pod zasilacz z ogr. prądowym. Ładuje mi te kondzioły dłuuugo, ale dzięki temu mogę zacząć grzebać w zasadniczym problemie, tj. kontroli błysku, odsuwając problem przetwornicy odpowiedniej mocy na nieco później. Jeśli nie uda mi się zrobić porządnej kontroli mocy błysku, to będę musiał przełączać kondensatory, a jak zacznę przełączać kondensatory, to problem mocy przetwornicy nieco znika, bo od biedy mogę wsadzić 4 baterie kondziołów i tyle.

jasne. Ale to może chwilę potrwać :) Święta idą ;P

Kobyłki? Prymitywne, 8-nóżkowe układziki to kobyłki 8-O

eee, rzuciłeś ,,familią'' UC384x, próbowałem ogarnąć, czym się jeden od drugiego różni, w końcu stwierdziłem, że potrzebuję rozwiązania na już i wyciągnąłem kawałek pwm z szuflady.

A tak swoją drogą - nie wiem, czy nie założyć z góry, żę przetwornicą steruje CPU, bo potrzebuję CPU na pokładzie, a wiela to on roboty miał nie będzie...

Ale jest jeden PDF.

Twój wybór.

Jeśli lubisz dźwigać wielki akumulator i wielkie trafo, to możesz tak eksperymentować. CPU nie załatwi kontroli prądu pierwotnego 'w locie'

- bez tego nie uzyskasz sensownej sprawności. A jak zwiśnie, to albo popalisz wszystko albo zniszczysz kondensatory.

Drażni mnie wtykanie mikrokontrolerów wszędzie bez jakiegokolwiek opamiętania.

hmm. Potraktuj mnie jak ciemny przypadek, ale znalazłem osobne opisy do UC3840...UC3849, wprawdzie parami czy trójkami, ale nie będąc ,,w temacie'' nie wiem, o któy kawałek Ci chodziło.

no tak - ale docelowo będę rzeźbił jak trzeba, w tej chwili nie przeszkadza mi mała wydajność, nawet bezpieczniej tak...

Rsense w źródło + komparator z IRQ - nie wystarczy? Bo kombinowałem, że oszczędzę jednego scalaka...

to fakt.

hmm? Układ wymaga sterowania mikroprocesorowego w zakresie regulacji mocy błysku, więc uC mam na pokładzie czy jest przetwornica czy nie. Raczej zastanawiam się, czy mogę jednym scalakiem opędzić podnoszenie napięcia i sterowanie błyskiem, czy koniecznie będę potrzebował ekstra kości.

dzięki za cierpliwość

To dobre miejsce. algorytmy sterowania coraz bardziej skomplikowane i procesorek by sie przydal. Tylko trzeba szybszy zegar :-)

J.