Popularność mikrokontrolerów

On 2012-07-07 10:51, J.F. wrote: [.....]

No pewnie, że zrozumie, ale po co nauczać na podstawie przestarzałej i do tego poronionej architektury skoro istnieją "żywe" i lepsze? A stanowisko do jakiejś współczesnej architektury (tzn. eval board-a) to student sam może sobie kupić. Tak jak kupuje książkę.

Reply to
JDX
Loading thread data ...

Ja bym jeszcze dodał od siebie ze mikrokoltrolery maja wbudowany RAM i czesto FLASH, a mikroprocesory raczej nie. Istotnym kryterium jest pobor mocy i wydajnosc czego nikt nie zauwazyl.

Reply to
Piter

Dnia 07-07-2012 o 00:27:55 Roman Rumian <rumian-usun snipped-for-privacy@agh.edu.pl> napisał(a):

Ja bym na Waszym miejscu podszedł do sprawy bardziej całościowo, patrząc na cały program nauczania na elektronice, zamiast wąsko patrzeć na kurs mikrokontrolerów.

Dziś prawie w każdym urządzeniu jest jakiś procesor. Macie na AGH na pewno wiele kursów, na których studenci mogliby robić projekty. Pan zajmuje się akustyką, prawda? Świetna okazja, do zrobienia czegoś na DSP lub na DSC. Na pewno jest jakiś kurs sterowania, aż się prosi o projekt! I tak dalej. Na każdym semestrze od, powiedzmy, drugiego roku, jeden projekt. Dobór platformy zdefiniowany przez wymagania projektu.

W ten sposób można by potraktować naukę procesora jako czysto użytkowy, poboczny element samego procesu stosowania wiedzy z danej dziedziny. Takie narzędzie, które po prostu trzeba po drodze opanować, żeby wykonać właściwą pracę. Nauka mikrokontrolera czy mikroprocesora zachodziłaby mimochodem. Takie "learn by doing". Jeśli trzeba, to przecież wystarczy parę dni, by w miarę sprawnie pracować z dowolnym mikrokontrolerem. A studenci w końcu wychodziliby z uczelni potrafiąc coś praktycznego zrobić.

A na podstawowym kursie procesorów uczyłbym ogólnej budowy typowych architektur (CISC, RISC, VLIW, itd.). Na wielu przykładach, które by pokazały ogólnie, jakie są możliwe konstrukcje, ich zalety, wady. Ale taki wykład na pewno już macie.

Pozdrawiam, Andrzej Ekiert

Reply to
Andrzej Ekiert

Użytkownik "Andrzej Ekiert" snipped-for-privacy@tlen.pl napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@jabba.jedi...

Dokładnie! W jednej firmie pisałem na 51' bo szef lubił. W innej wprowadziłem mając pierwszy raz styczność ARM - bo aż się prosiło ;-). W domu dla hobby piszę na AVR i PIC. Nie jestem specjalistą od programowania, nie znam się dobrze na tych wszystkich niuansach architektur. Efekt uzyskuję szybciej niż kumpel programista specjalista ;-) no ale on mówi, że nie jest optymalny.

Reply to
Ukaniu

Dnia 07 Jul 2012 16:46:30 GMT, Jarosław Sokołowski napisał(a):

Tu sie musze zgodzic :-)

Jak 2%, to mozna wstawic 51 :-P

A nie - Linux przeszkadza. CPM program startowal, a potem byl na jego uslugi.

Jak zamiast 51 musisz wstawic arm z linuxem - to juz raczej nie jest "za male pieniadze". Czasem jednak "ma miec", bo uzytkownik naciska.

A to nie calkiem sie zgodze. Znasz sie na portach, przerwaniach, timerach, RS232, a tu ci wstawiaja system ktory wszystko wywraca i utrudnia :-)

J.

Reply to
J.F.

graczy na rynku MCU, ale to nie przekłada się na popularność ich kostek "pod strzechami". U nas jeśli jakiś hobbysta coś tam sobie buduje na MCU to bierze jakiegoś AVR-a, ARM-a od NXP/STM/Atmela czy też małego (nieMIPSowego) PIC-a. Hardkorowcy oczywiście biorą coś na rdzeniu MCS-51. :-D

Poza tym Renesas produkuje wiele rodzin MCU i w sam raz H8 obecnie wygląda na zaniedbywaną. A szkoda.

Reply to
JDX

Nie wiem, jak jest teraz. Kiedyś, w czasach późnego PRLu przez moment studiowałem w policealnej szkole ogrodniczej. Był tam między innymi przedmiot pt. "mechanizacja ogrodnictwa", czy jakoś podobnie. O maszynach ogrodniczych zaczynało się od nauki o rodzajach stali i procesach ich wytwarzania. Potem było o lakierach, jak się je robi, jakie mają składy, właściwości itd. Dalej poleciały środki smarne, paliwa, plastiki... Tak się kształciło ogrodników :-)

Reply to
Poldek

Mechanik nie, dobry mechanik tak.

Sposobu Nauki w PRLu i teraz nie ma porownywac. To przepasc. Teraz liczy sie wylacznie wiedza jak a nie dlaczego.

Pozdrawiam

Marek

Reply to
Marek Borowski

Tyle tylko, że w wielu przypadkach bez tej znajomości nie można tego systemu zrobić dobrze, a już na pewno optymalnie. O ile nie koniecznie trzeba wiedzieć, jak CPU robi mnożenie, to już brak znajomości np. budowy układów timerów może poważnie utrudnić ich poprawną obsługę (mówię o znajomości na poziomie układu blokowego a nie pojedynczych tranzystorów). To samo dotyczy portów i pewnie paru innych rzeczy.

Mechanik samochodowy także powinien wiedzieć, jakie są parametry stali i ropy, zatem twój przykład nie jest trafiony...

Reply to
sundayman

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.