Pilot uniwersalny, korzysta ktoś? DVD, radio-k

Zdziwiła mnie ich cena, za kwotę 8,50 można już "jakiś" nabyć, ot taki:

formatting link
"Jakiś" piszę w skopkach, bo trudno mi rozstrzygnąć na ile on w ogóle cokolwiek "obsłuży". Bo pierwsze wrażenie raczej negatywne: jego nazwa (Universal) wrzucona w Google nie zwraca linka do jakiejkolwiek *jego* instrukcji, acz wyskakuje sporo innych instrukcyj. Jest nawet jakaś polska firma, która handluje głównie nimi:
formatting link
jeszcze cała masa instrukcyj, do najróżniejszych pilotów:
formatting link
Acz i w tych "innych" instrukcjach jest jednak b**del, no bo czemu tabele kodów są wewnątrz pdf-ów z reguły w postaci obrazka, a nie zapisane w ASCII? Dałby się je wtedy przeszukiwać, kopiować, przenosić, edytować. Zaś z obrazkiem to kicha, w dodatku g**no widać, małe te literki, do tego jakieś takie rozmazane.

Interesują mnie praktyczne spostrzeżenia co do tego, czy obsłużyły to-to-powinny u Was, oraz co do funkcjonalności, czyli na ile "guzikologia" okazała się czytelnie przenośna: wszak oryginalne, dedykowane do konkretnych modeli piloty - mają swoją niepowtarzalną "filozofię" przycisków, często głęboko przemyślaną, a do tego mocno powiązaną z urządzeniami, które obsługują.

Jakie p~ uniwersalne są warte polecenia, a jakie omijać szerokim łukiem?

Reply to
JaNus
Loading thread data ...

W dniu 2017-10-24 o 13:44, JaNus pisze:

Bardzo to dziwne, i wielce irytujące. Ale tu dodać chciałem co innego: Poszukuję pilota, który mi obsłuży 2 konkretne urządzenia:

  1. Odtwarzacz DVD EasyTouch (zapewne model jest mało ograniczający, jak już firma jest w wykazie, to raczej ze wszystkimi modelami)
  2. Radio-kombajn Aiwa.
Reply to
JaNus

Dnia Tue, 24 Oct 2017 13:44:33 +0200, JaNus napisał(a):

Kiedyś kupiłem coś takiego w sklepie "U Idiotów". Nie identyczne, ale było równie szemrane, z równie dziwną instrukcją, która wyglądała jak trzecia kopia składanki z drukarki igłowej.

Udało mi się toto zmusić do włączania i przyciszania telewizora. Przygłaśnianie już nie działało. Podobnie jak żaden inny sprzęt w domu. Oddałem następnego dnia. Szkoda czasu.

Bardzo dobrze sprawdzają się piloty dołączane do dekoderów TV - przeważnie mają opcję sterowania telewizorem. Miałem do czynienia z pilotami Cyfra+ (później NC), NC+ (ten nawet potrafił dogadać się z DVD), UPC i MultiMedia Polska. Wszystkie muszę pochwalić, bo działały, i były wygodne w obsłudze.

W latach 90-tych moi rodzice mieli telewizor Panasonic, na którym były klawisze do obsługi magnetowidu (także Panasonic). Też działało :).

Wiem, nie pomogłem.

Reply to
Yakhub

Dnia Tue, 24 Oct 2017 13:56:05 +0200, JaNus napisał(a):

Cokolwiek kupisz, upewnij się najpierw, że będziesz mógł oddać.

Reply to
Yakhub

Użytkownik "JaNus" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59ef279f$0$15195$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Elektronika tanieje ... jak widac do poziomu smieciowego :-)

Tak w ogolnosci - cos tam powinien obsluzyc. Tylko najpierw Ci palec odpadnie przy wyszukiwaniu numeru odpowiedniego urzadzenia, potem sie okaze, ze zaden nie jest do konca dobry, potem, ze brakuje paru klawiszy i funkcji ... i lepiej kupic oryginalny, ktore tez zreszta potanialy :-)

Wolalbym chyba jakis uczacy sie ... o ile stary pilot jeszcze dziala.

A jeszcze lepiej ... odpalic jakiegos girdera, zeskanowac kody z oryginalnego pilota, zapamietac na czarna godzine :-) Tylko to coraz trudniejsze i sam nie zrobilem :-)

J.

Reply to
J.F.

W dniu 2017-10-24 o 13:59, Yakhub pisze:

A najlepiej nich poszuka dedykowanych. Można też programowalne ale jak zobaczy cenę to zapłacze.

Pozdrawiam

Reply to
RadoslawF

A43A1B72118AC72233E155C0 Content-Type: text/plain; charset=utf-8; format=flowed Content-Transfer-Encoding: 8bit

W dniu 2017-10-24 o 13:58, Yakhub pisze:

Ano właśnie, większość dołączanych do instrukcji tabel kodowych, jakie przekopywałem onegdaj w necie — to były skany, a nie ASCII, skany koszmarnej jakości. A przecież możliwość elektronicznego przeszukiwania tabeli kodów — to nieoceniona wygoda, wręcz niezastąpiona!

Zaś ja mam do zbycia całkiem niezłego pilota, zdobyłem go niedrogo, bo z second handu, ten:

formatting link
kilka wad, zaś jak dla mnie to jedną, acz zasadniczą: w jego tabeli kodów nie ma moich urządzeń, tych, które miałem nadzieję nim sterować. Acz ważną jego zaletą jest funkcja uczenia się (do 150 poleceń, mało? No cóż, wszak to tylko kwestia zajętości pamięci, a te nie są aż takie drogie), lecz nic mi to nie pomoże. Nie pomoże, bo do tych moich urządzeń piloty a to zdechły, a to zaginęły w tajemniczy sposób, więc ten cały SilverCrest nie miałby się *od czego* uczyć, niestety. Nie wiem, ile kosztował te kilka lat temu, ale zapewne sporo, bo należy ewidentnie do półki wyższej, choć raczej nie naj-wyższej. Lecz ma ważne zalety:

  1. Wyświetlacz. Tańsze obsługuje się na ślepo. Wyświetlacz jest archaiczny, ale z podświetleniem, i choć z poczuciem niewygody, to jednak czytelność jest zadowalająca.
  2. Jak wspomniałem: funkcja uczenia się od pilota oryginalnego.
  3. Zawiera kody kilku… tysięcy (sic!) urządzeń, i może je obsłużyć, i to już bez zajmowania pamięci „poleceń programowalnych”.
  4. Wyszukiwanie automatyczne jest bardzo intuicyjne, i robi się to zdecydowanie wygodniej, niż w pilotach tanich, acz… kilka rzeczy bym poprawił, np. dodał możliwość zaprogramowania nr-u „startowego”, oraz „odliczanie wsteczne”, jako kolejny etap po „wstępnej lokalizacji”. Kto używał podobnego pilota, ten (moooże) chwyci o co chodzi.
  5. Jest też wstępne zawężanie do wybranego producenta, co przyspiesza wyszukiwanie automatyczne.
  6. Wadą jest brak niektórych typów urządzeń, np. miniwieży, czy radioodbiorników. No, chyba że ocipiałem, i oślepłem.
  7. Reasumując: można nim obsługiwać do 10 różnych urządzeń *na raz*, więc jeśli kogoś irytuje mnogość pilotów na stole (i nie ma nawet miejsca, aby rozłożyć gazetę) to powinien kupić sobie pilota uniwersalnego: podstawowe funkcje będą działać, jednak, no tak: jakieś bardzo specyficzne wymagać mogą aby jednak użyć oryginalnego, firmowego pilota, ale… Ale od czego jest funkcja uczenia? Tylko. Tylko problemem może być pamięć… człowieka! Bo zachodzić będzie nerwowa kwestia: którym, do q***wy nędzy przyciskiem przestraja się jakąś rzadką funkcję, np. wyłącza Subwoofer?
  8. Pilota chcę się pozbyć, więc jeśli komuś się przyda, to… czekam na propozycje! Gdy nie zadziała, to przyjmę z powrotem, acz koszty obydwu przesyłek obciążać będą „testującego”…
Reply to
c)RaSz

W dniu 2017-10-24 o 23:17, RadoslawF pisze:

Celna uwaga. Też się zmagałem z tym problemem, i np. w takim EuroAGD powiedziano mi, że gdy "uszkodzę opakowanie" to zwrotu nie przyjmą. Acz wyczaiłem tam pilota, którego można odpakować nieniszcząco. Tyle, że wpierw poczekam na ten, co ma przyjść z Allegro, może zadziała?

A Ty wiesz co mówisz? Oryginalne, dedykowane piloty kosztują coś 40 zeta, alibo i lepiej, horrendum! Szczególnie, gdy się uwzględni kilka aspektów:

  1. Produkcja jest tania, najwięcej kosztuje *projekt*, a ten przecież
  2. już został zrobiony, i producentowi amortyzuje się głównie na tym, że klient kupuje jakiś-tam odtwarzacz, a pilot jest do niego dodatkiem.
  3. No i za ten dodatek klient już raz zapłacił, gdy kupował komplet, w którym
  4. w którym pilota (dajmy na to) szlag trafił, być może z powodu wady fabrycznej, czyli z winy *producenta*!
  5. I ten skołowany klient musi teraz zanabyć nowego pilota, i tu jest pytanie zasadnicze: czemuż to firma ma mieć niby na tym jakiś zysk ekstra? Za to, że spieprzyli robotę??
  6. Taki dedykowany pilot jest 10*prostszy, niż uniwersalny, przynajmniej jeśli chodzi o soft, i część elektroniki, no bo wiadomo: obudowa, PCB, i guziki — to koszt zbliżony. Powinien być więc spoooro tańszy, a tymczasem najtańsze „univer-ki” kosztują poniżej dychy! Czyli ułamek ceny dedykowanych. Zdu-mie-wa-ją-ce!

Ano. Tu-i-ówdzie widziałem takie, co to niemal tauzena kosztowały! Za taką cenę, to był-bym się spodziewał, że wywołują 3 razy dziennie głęboki orgazm!

Reply to
JaNus

przecież 2.

Ale rynek zbytu znacznie węższy niż na uniwersalny.

Jeśli wada fabryczna, to wymieniony na gwarancji. Jeśli po gwarancji padł, to trudno mówić o wadze - ot, "planned obsolescence" :)

Jeśli stosownie umieszczony, to niewykluczony że i ten feature da się odblokować. Trzeba spróbować.

Mateusz

Reply to
Mateusz Viste

CB8BE91FD10635827AC94FF1 Content-Type: text/plain; charset=utf-8; format=flowed Content-Transfer-Encoding: 8bit

W dniu 2017-10-28 o 12:56, Mateusz Viste pisze:

Tylko (drobiazg!) producent ma tego pilota *już wdrożonego* do produkcji, no i dla danego modelu pilota rynek zbytu już istnieje, i jest stabilny. Zaś pilot uniwersalny jest... uniwersalny! Ale i konkurencja spora. Tak, czy siak nie widzę powodu, który by mnie przekonywał, aby pil. uniwers. miał kosztować więcej niż dolara, plus koszty (przyznam, niemałe!) "logistyczne", czyli transport, pensje księgowej, i menadżerów od marketingu, a na koniec marża handlowa. Ale te pierwsze i drugie, to się rozkłada na tysiące sztuk, no to w detalu taki pilot powinien się zmieścić gdzieś w pięciu $ !

A jeszcze się tu zdziwię tym, że na ma takich pilotów (przynajmniej ja nie widziałem) co to ich programowanie można zrobić w połączeniu ze smartfonem, na ekranie którego powinien się wyświetlać obfity GUI, prowadzący największego lamera za rączkę, w sposób jasny, wielomówiący, intuicyjny, i niestresujący.

Dla kogoś, kto zdobędzie kod do "tego feature" - specjalna nagroda od Prezesa ;-)

Reply to
c)RaSz

W dniu 2017-10-24 o 15:08, J.F. pisze:

A co to takiego?

Podobno są piloty, co te kody zasysają z netu, więc mogą one być wciąż, i wciąż rozbudowywane. Ciekawe, co na to prawo: czy wytwórca "urządzenia pilotowanego", oraz tegoż pilota - może zastrzec sobie używanie takich kodów? Najwyraźniej *nie może*, dzięki czemu jest jakaś konkurencja!

i dobrze!

Reply to
JaNus

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.