[OT] Książki

Z ciekawości: jakie książki czytają grupowicze?

Nie tylko na tematy techniczne (ale też), pytanie raczej ogólne. Coś ciekawego i godnego polecenia?

Reply to
Queequeg
Loading thread data ...

formatting link

W.

Reply to
invalid unparseable

"Fakap czyli moja przygoda ze start-upem"

W dniu poniedziałek, 3 września 2018 16:37:50 UTC+2 użytkownik Queequeg napisał:

Reply to
pytajacy

W dniu 03.09.2018 o 18:02, pytajacy pisze:

Coś w ten deseń, ale bardziej "na poważnie":

"Jakość projektów informatycznych. Rozwój i testowanie oprogramowania"

Niby o oprogramowaniu ale łatwo można przełożyć na dowolne inne "wytwarzanie". Otwiera oczy na to jak wiele bzdurnych rzeczy robią nasi kierownicy/menedżerowie/dyrektorzy, jeśli takowych posiadamy.

Reply to
Jakub Rakus

Oko jelenia... very cacy, ma chłop wiedzę i potrafi jej użyć. Pozostałych kilka nie chciało wejść, a Wendrowycz mnie dobił.

Dodatkowo Richard Morgan - Modyfikowany węgiel, a w przybytku Przypadki Sherlocka Holmesa, wszystkie opowiadania.

elektronika... nuuuudna Panie. ;)

Miłego. Irek.N.

Reply to
Irek.N.

W dniu 03.09.2018 o 22:18, Irek.N. pisze:

Oko Jelenia świetne Jak nie czytałeś to polecam serię Jarosław Grzędowicz - Pan Lodowego Ogrodu

Reply to
Bartolomeo

On 2018-09-03 22:18, Irek.N. wrote: (ciap)

W jakim sensie? (naraziłeś mu się?)

Włodek

Reply to
invalid unparseable

Przeczytane, bardzo dobre. Z podobnym tonie: Roger Zelazny - 9 książąt Amberu :)

Miłego. Irek.N.

Reply to
Irek.N.

Wiesz, pierwsze opowiadanie, drugie... a później dochodzisz do wniosku, że to jednak głupie jest... ;)

Miłego. Irek.N.

Reply to
Irek.N.

W dniu 03.09.2018 o 16:37, Queequeg pisze:

Pratchett, Lem, JPII, Dawkins - ale ogólnie, nie cierpię literatury nietechnicznej.

Reply to
rry

W dniu 2018-09-03 o 16:37, Queequeg pisze:

Stefan Sękowski - "Na Wszystko Jest Rada" (wszystko o klejach i klejeniu). Joanna Chmielewska - wszystkie

Reply to
kasik

W dniu 2018-09-03 o 16:37, Queequeg pisze:

Benjamin Wiker: "Dziesięć książek, które zepsuły świat, ponadto 5 innych, które temu dopomogły" A poza tym Fryderyk Bastiat, Fryderyk von Hayek, Adam Smith, Milton Friedman, von Mises, Alexis de Tocqueville

Reply to
JaNus

W dniu 2018-09-03 o 16:37, Queequeg pisze:

Teraz, "Problem trzech ciał" - wszystkie 3 tomy są ciekawe.

Reply to
Jawi

W dniu 2018-09-04 o 22:15, Jawi pisze:

Też miałem to zapodać, ale mnie uprzedziłeś. :)

Reply to
robot

W dniu 04.09.2018 o 22:06 JaNus <bez@adresu> pisze:

Gdyby wszyscy przeczytali i zrozumieli (wystarczy odrobina chęci) "Co widać i czego nie widać" to świat byłby lepszy.

Reply to
SW3

Użytkownik "Queequeg" snipped-for-privacy@trust.no napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@trust.no...

Z ogromną przyjemnością przeczytałem np. "Nasze zwierzęta" Anny Iwaszkiewicz (tak, żony noblisty Jarosława), "Przedwiośnie" Żeromskiego zrobiłem w 4 dni na spokojnie, (ale "ludzi bezdomnych" porzuciłem na 16 stronie, dalej nie byłem w stanie. Trylogii nie zaliczyłem - nie odpowiadają mi takie klimaty, co ja na to poradzę? Zrobiłem "Konopielkę" Redlińskiego, nie film (to też), ale książkę. Ogólnie, chętnie przeczytam coś, gdzie dzieją się rzeczy prawdziwe. Liczy się dla mnie klarowność i jakość przekazu, przeciwnie do szkolnego wodolejstwa, gdzie na wyższą ocenę mógł liczyć raczej ten, kto napisał więcej, niż ten, który napisał lepiej, ale niewiele objętościowo (1). Liczy się dla mnie staroświecka jedność treści i formy, lub doskonałe użycie (a to już sztuka wyższa) dysonansu między nimi. Liczy się jakość przekazu, włosy mi dęba stają, gdy ktoś posługuje się pokemonizmami, czy gramatyką/ortografią podciera sobie dupę po sraniu. Archaiczność przekazu jest dla mnie elementem tegoż. Jeśli książka spełni te warunki, to biorę ją do czytania. Nie czytam chętnie, dzięki szkole, która robiła z tego karę dla uczniów. Ale czytać umiem doskonale. O zwierzętach, też książki techniczne, ale też dobre felietony, np. Wiecha cykle "Śmiej się pan z tego", czy "Helena w stroju niedbałem", Jerzego Osęki cykl "Cyrk pcheł" z roku 1961, zadziwiająco i dziś aktualny, mimo archaiczności. Historia... niezbyt - szkoła... zohydzone po prostu. Ale parę książek zaliczyłem. Np.

formatting link
czy inne czasy i klimat
formatting link
Obie +- w 4-5 klasie podstawówki. Przetykam to publikacjami np. o mieszaczach zrównoważonych i modulatorach pierścieniowych, oraz wzmacniaczach p.cz.., itd...

Reply to
HF5BS

Użytkownik "rry" <myks snipped-for-privacy@go2.pl napisał w wiadomości news:pmmkop$fp7$ snipped-for-privacy@node2.news.atman.pl...

Ja zasadniczo też (znów zohydzenie beletrystyki i innych takich przez wszelkie plany nauczania), ale czasem trafiają się perełki. I zwykle jest to dla mnie coś innego, niż dla ogółu. Czasem też techniczne książki nie chcą przejść bez odruchu "yuck"...

Reply to
HF5BS

No to może zainteresuje Cię zestaw 3 tomów Petera Wohlleben-a Sekretne życie drzew. Duchowe życie zwierząt. Nieznane więzi natury.

Momentami może trochę przynudnawe, ale za to można się czegoś nauczyć. Ja w każdym razie rozumiem już dlaczego lasy na zachodzie i u nas wyglądają tak różnie, dlaczego jak patrzę przez okno, to widzę biedniejące góry... no i wiewiórki... już nie są takie milusie jak wcześniej :)

A żeby nie było offtopicznie, kuny... już nie gryzą mi kabli w samochodzie* :)

Miłego. Irek.N.

  • za to srają na dachu :(
Reply to
Irek.N.

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.