Witam !
Zanabylem droga kupna fajny zestaw muzyczny Harman Kardon Festival.
Niestety ma malego zonka bo albo gdzies mase pogubil albo co innego ma walniete - wyraznie slychac brzeczenie podczas zmiany kawalka na CD, takie brzeczenie jakby zwielokrotnione "spinup" plyty cd podane na wzmacniacz a podczas korzystania z reszty (tuner, tape, line in) wyraznie slychac przydzwiek sieci.
Co ciekawe oryginalne kable zaislajace nie maja bolca uziemiajacego :?
Gdzie zaczac szukac winy (kable pradowe i interkonekty anie glosnikowe nie krzyzuja sie ani nie leza blisko siebie) Z racji zaawansowania sprzetu (sterowanie przez IC) nie podejmuje sie rozbebeszac gada wiec kto w Poznaniu lub okolicach pomoze sie z tym uporac i zrobi to dobrze (czyt fachowo i w dobrcyh pieniadzach)
Pozdrawiam serdecznie, Dawidek PS. Zestaw wyglada tak