Pytałem o to ostatnio w jednej "zbiorczej" wiadomości na temat projektu na STM32F4. Chciałbym jednak nieco głębiej przeanalizować temat.
Kończę właśnie projektować płytkę wykorzystującą STM32F407. Wśród podłączonych peryferiów znalazła się karta SD (podłączona przez SDIO w trybie 4bit) oraz wyświetlacz LCD (podłączony przez równoległą magistralę 16 bit).
Nie udało mi się niestety uzyskać ścieżek o równej długości. W przypadku SDIO dwie linie danych musiałem puścić na około, przez co ich długość stanowi jakieś 250% długości najkrótszych. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku interfejsy LCD - aby zminimalizować stosowanie przelotek i "dziurawienie" pola masy po drugiej stronie płytki przepuszczałem ścieżki na około, między pinami gniazda wyświetlacza. Ponieważ zależało mi na ciasnym upakowaniu ścieżek i elementów, nie bardzo jest miejsce, żeby meandrować tymi wszystkimi ścieżkami.
Stąd moje pytanie: czy to ma znaczenie przy tego typu mikrokontrolerach? Sam STM32F407 jest dość szybki (maksymalne taktowanie 168 MHz) jego peryferia też mogą pracować z dużymi prędkościami (np. SDIO 48 MHz). Co więcej - LCD korzysta przecież z tego samego interfejsu, do którego podpina się zewnętrzne pamięci flash/ddr, a w ich przypadku dopasowanie długości jest standardem.
Z drugiej strony to jednak nie jest żaden SoC, gdzie prędkość magistrali byłaby mierzona w setkach MHz.
Na chwilę obecną płytka wygląda następująco: