Kiedyś stosowano puszki (przy suficie) w których łączyło się wymagane przewody rozchodzące się do gniazd. Teraz jest modna instalacja bezpuszkowa, np. zasilanie jednego obwodu kilku gniazd (na jednym bezpieczniku) leci z rozdzielnicy od razu do puszki pierwszego gniazda a stamtąd przewod do drugiego gniazda, trzeciego itd. Najczęściej wymagane połączenie przewodow zasilających kolejne gniazdo łączone są na zaciskach samego gniazda. Słyszałem też. że niektórzy stosują szybkozłączki lub zwykle kostki połączeniowe. Są teraz dostępne tzw. głębokie puszki więc sporo w nich miejsca na ewentualne połączenia. Pytanie pierwsze: jaka jest trwałość i jakość takich szybkozłączek? Widziałem w Castoramie takie złączki z dźwigienką na 2, 3 lub 4 przewody do zmostkowania. Jakość nie mam zaufania do takiego wynalazku. Pytanie drugie, czy istnieją jakieś listwy łączeniowe (zaciski śrubowe) do standardowych puszek? Kiedyś były takie czworoboczne puszki natynkowe, które wewnątrz miały listwę połączeniową. Chodzi o coś analogicznego, żeby w środek puszki na dno wrzucić taka listwę i ja wykorzystać do połączeń przewodów in/out. Niestety dostępne popularne listwy są za duże do takich puszek.
- posted
5 years ago