zostałem porażony

Piezoelektryki były później, bawiłem się nimi mniej więcej w szkole średniej. A kondensatory wtykane do gniazdka, to czasy mojej podstawówki, wtedy o piezoelektrycznej zapalniczce nikt nawet nie słyszał, wtedy skarbem były kamyczki do zapalniczki :-)

Różnie bywało. Pamiętam, jak dyżurująca na przerwie nauczycielka fizyki (!!!) po wysłuchaniu skargi jednej skarżypyty zabrała winowajcy kondensator, po czym bawiąc się nim zamknęła go w dłoni. Był naładowany... :-)))) Była chryja, była...

J.

Reply to
Jarek P.
Loading thread data ...

aukcja fajna

elektryka prąd nie tyka:

formatting link

Reply to
Aster

Użytkownik "identifikator: 20040501" snipped-for-privacy@go2.pl napisał w wiadomości news:hkkqod$s6c$ snipped-for-privacy@atlantis.news.neostrada.pl...

alesz skond "Witam.dziś mam wspaniały komplet Kądensatorów,są nowe nigdy nie urzywane"

Reply to
beznick

Muk jeszcze napisać "kąplet", nieprawdasz? (aż palce bolą).

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Atlantis napisał(a):

Eee, spokojnie :-) Lat temu w moim technikum na warsztatach zapanowała moda na kondensatory.

Był mostek prostowniczy, stosowny opornik - wszystko zamknięte we wtyczce do gniazdka 230V.

Kondensator naładowany!

Idzie kolega, więc się krzyczy - ŁAP! i rzuca kondenstatorem.

Wszyscy szybko oduczyli się szpanowania refleksem i łapania wszystkiego co do nich leci :-)

Reply to
Shreek

wowa pisze:

Szczytówka od wędki, piórnik drewniany... oj wpi... się nieraz dostało :-) SP6STZ

Reply to
SP6STZ

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" snipped-for-privacy@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@falcon.lasek.waw.pl...

Już kiedyś o tym pisałem: kolega pracuje jako "kadrowiec" w firmie zagranicznej na naszym rynku. I ma przykazane- podanie o pracę nawet z jednym błędem ortograficznym od razu wyrzucać do kosza. Kierownictwo twierdzi, że taki i w robocie będzie niedbały. No, ale to może tylko jedna firma... pzdr, Andrzej

Reply to
Andrzej

In news:hkmv61$hno$ snipped-for-privacy@news.onet.pl, Andrzej snipped-for-privacy@op.pl nabazgrał:

IMO słusznie, jeżeli olewa _zasady_ pisowni, to oleje BHP, zasady ruchu drogowego...

Włodek

Reply to
Włodzimierz Wojtiuk

W dniu 2010-02-07 01:16, sundayman pisze:

Hmm, bo w moich/naszych czasach nauki 70/80 na takich delikwentów mówiło się po prostu "matoły".

Reply to
kris_gor

Użytkownik "Włodzimierz Wojtiuk" snipped-for-privacy@wp.pl napisał w wiadomości news:hkn0i8$k2d$ snipped-for-privacy@nemesis.news.neostrada.pl...

Mnie np. skrajnie wkur...za, gdy np. na Gadu-Gadu ktoś zaczyna "jesteś" (to było pytanie, jakby ktoś nie wiedział). Albo "pogadamy", skąd mam wiedzieć, czy to pytanie? "Poklikash" (o, dzięki za oznajmienie przyzwolenia... a won, dalej jazda...). Ja uważam, że jeśli ktoś pisze do kogoś w komunikatorze, to tak, jakby przychodził w gości... Ale niektórzy uważają, że interpunkcja ich nie obowiązuje. Drażnią mnie też ci, co np. piszą wyłącznie małymi literami. Tak, ja takim osobom nie zaufam. Gorąco popieram kierownictwo, przytoczone wyżej.

Reply to
Araneus Diadematus

jakiś 10 latek zapewne...

Reply to
robertcb

Pan Włodzimierz Wojtiuk (zachowując wszystkie przepisy BHP) napisał:

Ale trzeba przyznać sprawiedliwie, że taka szczera postawa ułatwia dokonanie wyboru. I chwała tym ludziom za to.

Jarek

Reply to
Jarosław Sokołowski

In news: snipped-for-privacy@newsgate.onet.pl, Użytkownik snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> nabazgrał:

Wystarczy popatrzeć na niektóre konta ze statusem SS, bądź firmy...

Zasadniczo dla mnie jest to wskazanie żeby omijać takich biznesmenów szerokim łukiem!

Włodek

Reply to
Włodzimierz Wojtiuk

W dniu 2010-02-07 18:42, Shreek pisze:

Z branży szkolno-porażeniowej U mnie w technikum stosowało się nieco odmienną technologię

- trzeba było posiadać dobre buty (w sensie izolacji)

- zjechać na tyłku po poręczy (plastikowa nakładka na poręczy)

- podejść spokojnie do ofiary

- zbliżyć palec do policzka ofiary i obserwować iskrę długości pół centymetra.

Żadnych gniazdek, kondensatorów i innych twardych dowodów w sprawie :)

W szkole podstawowej, stosowałem przekaźnik w układzie "brzęczyka" zasilany z baterii 9V plus dwa kabelki od kieszeni koszuli przez rękaw do dłoni. Cewka przekaźnika dawała odczuwalne impulsy w trakcie witania się z ofiarą.

Reply to
gary

U nas to było tak. Nauczyciel od fizyki wytłumaczył zasade działania trafa i że działa w obie strony i jako przykład wyciagnął z szuflady dwa połączone wtórnymi trafa podłączając pierwotne jednego do sieci 220V a drugiego pierwotne do żarówki 220V. Nie długo trzeba było czekać aż w szkole pojawiło się kilku zartownisiów (np. ja:)) co to w kieszeni nosili miniaturowe transformatorki z baterią

4,5V i przyciskiem. Przewody wypuszczało się z rękawa między palce i kazdy uścisk witającej dłoni był porażający :)

Marek

Reply to
marko1a

Użytkownik "wowa" snipped-for-privacy@gazeta.pl napisał w wiadomości news:hkkuok$t00$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...

Za gadulstwo lub niechlujstwo była linijka ale za poważne przewinienia szło się do pedagoga i dostawało reprymendę i do wypicia łyżkę tranu. Fuj. Na ulicy gdy uczeń zaklął albo zachowywał się ordynarnie. Pierwszy lepszy przechodzień mógł go za uszy poprowadzić do szkoły a tam już ucznia odpowiednio naprostowywano.

Marek

Reply to
marko1a

Użytkownik "beznick" snipped-for-privacy@ab.cd napisał w wiadomości news:hkmfpc$bgn$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...

I tacy stają się prezesami...

Marek

Reply to
marko1a

On Sat, 06 Feb 2010 23:56:00 +0100, SP6STZ napisał:

tylko przeszczep ;-)

Reply to
Verox

On Sun, 7 Feb 2010 12:08:48 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski napisał:

Ciekawe dlaczego sobie nie wybrał alternatywnej strony poruszania się w ruchu drogowym? Wpieniają mnie tacy anarchiści, zaczyna się od ortografii, przez odpisywanie nad cytatami, po totalny brak kultury i respektowania zasad współżycia...

Reply to
Verox

Verox pisze:

Zapomniałeś jeszcze dodać, że pewnie bije żonę i dzieci.

Reply to
Zbych

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.