to niech zaloza stowarzyszenie ktorego statutem bedzie przeciwdzialanie takowym. tworzac alternatywne sieci, niezalezne zrodla, albo protestujac w mediach... co najlepsze to juz niech ocenia analitycy wynajeci przez stowarzyszenie.
co do idiotyzmow typu wylaczanie pradu - pomysl. jest burza. pizdnie w linie
440KV. czasem rozwala cala linie, czasem spada kabel albo lamie sie slup na pol. zwlaszcza na wiosne przy silnych wiatrach i burzach takie rzeczy to norma. efekt taki ze ciemnosc zapada w kilku (nastu/set?) miastach. jesli pogoda i stan techniczny linii pozwoli to awaria usuwana jest zwykle w godzine. pozniej wlaczaja prad. takich awarii jest czasem kilkanascie w roku...efekt jest identyczny do tego co 'protestujacy' chca zrobic, nieprawdaz?
--