mam mały problem i szukam pomocy. :) Mam potrzebę sklecenia na szybko generatora VCO pracującego na ok. 100 MHz celem sprawdzenia układu syntezy PLL na SAA1057. Sterownik jest już zrobiony, ale chciałbym go przetestować na prostym generatorze; docelowo ma pracować w innym układzie. Znalazlem coś takiego:
formatting link
Czy dałoby się zaadaopować ten schemat? Zamiast mikrofonu elektretowego podłączyłbym napięcie strojenia ze sterownika PLL; częstość chciałbym obejżeć tylko na oscyloskopie, czy w takim wypadku wymagany jest stopień separatora? Sygnał wejściowy akceptowany przez SAA1057 to ok. 300mV RMS. Może macie jakieś inne propozycje?
Może być :) Wywalić tylko (licząc od lewej) kondensator 100nF, rezystory
120k i 100k. Wyjście napięcia przestrajania z SAA podpiąć pod ten 1nF. Zwiększyć pojemność tego 5,6pF aby mieć jakiś sensowny zakres przestrajania. Dla uproszczenia do testów separator można wywalić. Dość przyzwoitą "separację" w tym układzie generatora można uzyskać wstawiając w kolektor tranzystora niewielki rezystor (rzędu 100om) i odbieranie sygnału z kolektora, a nie z emitera.
Czy o to chodziło? Do jakiego rzędu powien być zwiększony konf. 5,6pF? Zastanawiam się jeszcze nad tym warikapem, chyba nie mam BB105G, tylko coś jak BB105B albo BB104, czy w razie problemów (nie ten zakres co trzeba) można równolegle włączyć jakiś kondensator? Mam chyba jeszcze BBY39, nada się?
Ten 100om to ma być między +12V a kolektorem !!! Teraz próbujesz pobrać sygnał z zasilania ;-) Kondensator przy warikapie zwiększ do conajmniej 100pF. Wszystko zależy od tego jaki chcesz uzyskać zakres przestrajania.
Nie wiem jak Kolega Filip oporządził tego SAA1057 bo ma on wysokonapieciowy wzmacniacz do sterowania warikapem (33V) i będzie on dość mocno spolaryzowany zaporowo. Przy odpowiednim zestrojeniu cewki synteza będzie utrzymywać na tyle wysokie napięcie zaporowe, że dodatnie połówki sinusoidy nie przekabacą warikapu w stronę przewodzenia. Fakt, że układ przeciwsobnych warikapów zapewni mniejsze błedy fazowe, ale autor wątku wspominał, że to tylko próbne VCO do przetestowania syntezy.
Dnia 19-04-2006 (środa), Grzegorz Kurczyk napisał(a):
Mógłbyś wyjaśnić, dlaczego tak połączone warikapy dadzą mniejsze szumy fazowe?
Z moich informacji wynika, że jeśli z jedną diodą nie będzie żadnego prostowania napięcia (odpowiednia polaryzacja składową stałą), to powinno być jeszcze lepiej. :) Jedna dioda zapewni liniowe przestrajanie generatora - czułość VCO będzie stała, więc i szumy fazowe (wywołane sterowaniem diody) stałe w całym zakresie. Dioda szumi i ma dużą rezystancję szeregową, a dwie tym bardziej szumią. O ile z rezystancją można sobie poradzić dająć małą wartość kondensatora sprzęgającego (kosztem zawężenia zakresu przestrajania), o tyle z szumami raczej nie. A jeśli diody miałyby przechodzić podczas pracy ze stanu przewodzenia do zaporowego (połączenie przeciwsobne), to tym bardziej zmienia się jej rezystancja... Jeszcze coś mi przeszło przez myśl, ale więcej już nie piszę. :)
Czego nie wiem? :) Pewnie jakaś banalna sprawa... :)
Widziałem schemat generatora niskoszumnego (~1GHz) i tam były dwa zestawy diod połączonych przeciwsobnie (jakby cztery szeregowo). Ale nie sądzę, aby to akurat z powodu szumów.
Zapewne dlatego, że sam generator posiada dwa warikapy i by zachować synchronizację przestrajania to takie same połączenie stosuje się w obwodach wejściowych. Dobrze myślę?
Bo widziałem kilka schematów głowic TV, gdzie stosuje się diody pojedyńcze i na wejściu i w generatorze. Głowice przestrajane "analogowo", więc pewnie by uzyskać odpowiednią ch-ykę przestrajania...
Może "synchronizacja" to złe słowo. Chodziło mi o równoległe (jednoczesne i takie same) przestrajanie obwodu generatora i obwodów wejściowych, by ch-yka obwodów wejściowych "podążała" za odbieraną częstotliwością.
Dla mnie odpowiednia ch-yka przemiany to ch-yka liniowa (tzn. częstotliwość odbierana jest liniowo zależna od napięcia sterującego). Zwłaszcza w głowicach "analogowych" (tzn. bez PLL) które nie są sterowane z mikroprocesora (w uP łatwo można zlinearyzować ch-ykę przestrajania). Poza tym liniowa ch-yka przestrajania VCO też poprawia parametry sygnału nawet, gdy jest on zamknięty pętlą (np. PLL).
W głowicach TV, np. Sanyo CEM2130PV-20 (chassis A1), ale także w innych, które mam wylutowane z różnych TV. Skanować? O, tu jest jakiś stary przykład (miałem link pod ręką):
formatting link
chwilą zerknąłem też na dwa schematy urządzeń radiokomunikacyjnych - w urządzeniu przenośnym zastosowano pojedyncze diody na wejściu, w stacjonarnym - podwójne.
Tak samo w obwodach modulacji FM (VCO w nadajniku). Pewnie po to, by właśnie ch-yka przestrajania była bardziej liniowa...
A to już nie ja napisałem:
Ale zapytam - co jest odwrotnie i co jest trudniejsze? I o stabilność temperaturową czego chodzi? W obwodach wejściowych (zwłaszcza przestrajanych) chyba nie jest ona aż tak istotna...
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.