Zegar wskazówkowy z DCF???

Wpadło mi w oko coś takiego:

formatting link
I pytam ja się: o co tu chodzi? Sygnałem DCF jest korygowana częstotliwość oscylatora, tak żeby silnik krokowy zegara był faktycznie napędzany przebiegiem 0,5Hz? Czy też jest to pełny zegar cyfrowy, synchronizowany w pełni z DCF, a jedynie wskazanie czasu jest analogowe, w sensie, że zamiast wyświetlacza pokazującego "pałka krzesełko krzesełko bałwanek" (ktoś pamięta jeszcze ten dowcip?) są silniki krokowe obracające wskazówkami? W tym drugim przypadku faktycznie byłby to zegar "DCF controlled", ale jakoś nie chce mi się wierzyć, natomiast ta pierwsza opcja brzmi dla mnie jak kompletny bezsens...

J.

Reply to
Jarek P.
Loading thread data ...

On Sat, 22 Nov 2008 22:00:56 +0100, "Jarek P."

Nie pamietam.

Pierwsza nie byla by moze taka glupia - po jednorazowym ustawieniu zegar zawsze chodzi dokladnie, i sam sobie czas letni/zimowy zmienia .. ale on jest bateryjny. ustawianie co roku ..

No chyba ze to rozwiazanie posrednie - maja tam jakis uproszczony enkoder, tzn wykrywacz pionowego ustawienia wskazowki, reszte zalatwia jeden naped ..

J.

Reply to
J.F.

Jarek P. pisze:

Wyraźnie jest w opisie zawarte: "automatyczna zmiana czasu na letni lub zimowy". Jeżeli wskazówka godzinowa nagle przeskakuje o godzinę (mimo że normalnie nie robi takich akcji) to możemy mieć do czynienia z synchronizacją z danymi radiowymi częstotliwości oscylatora popychającego wskazówkę sekundową, a dodatkowo "bajerami" czysto cyfrowymi. Przecież gdy w dowolnym momencie włączysz zasilanie takiego zegara i potem odbierze kompletny sygnał DCF, ciekawym sposobem musi "dojechać" wskazówkami we właściwe miejsce na tarczy. Sama sychronizacja częstotliwości ruchu wskazówek by tu nie wystarczyła.

Reply to
Adam Dybkowski

Oj no to kawał w zasadzie już opowiedziany, dodam tylko, że chodziło o milicjanta, który sobie kupił zegarek elektroniczny, taki z wyświetlaczem :-)

Zmiana czasu letni/zimowy byłaby już kłopotliwa, bo musiałby chybcikiem dogenerować odpowiednią liczbę nadprogramowych sekund, co zwłaszcza przy zmianie z zimowego na letni byłoby problematyczne. I jeśli założymy dodatkowo, że ta korekcja ma się odbyć w rozsądnym czasie, mechanizm zegarka musiałby być troszkę solidniejszy, żeby wytrzymać taką liczbę obrotów. No i ten rozlegający się w nocy warkot wściekle wirujących wskazówek - bezcenne :-) Tak czy tak takie podejście do tematu wydaje mi się jednak bezsensowne, ponieważ silnik krokowy klasycznego zegara kwarcowego, a raczej napędzający go generator pracuje w tak idealnych warunkach, że zrobienie takiego zegara, który chodzi baaardzo dokładnie ("baaardzo" wystarczające do domowych zastosowań) nie jest niczym skomplikowanym, chińskie zegarki za

10zł na bazarze kupowane potrafią chodzić z dokładnością do minuty na zmianę baterii przecież. Więc po co kombinować, dodawać tam DCF?

No.. to byłaby metoda :-)

J.

Reply to
Jarek P.

Dnia Sat, 22 Nov 2008 22:43:47 +0100, Jarek P. napisał(a):

widziałem zegar na wieży kościelnej - masz rację - bezcenne wrażenie :) - może nie warczy - ale w parę minut przelatuje godzinę

Reply to
Danny

Cześć! Po włożeniu baterii powinien odczekać dwie minuty, dojechać do 12:00 i następnie szybko poskakać wskazówkami na własciwą godzinę. Takie coś widziałem ale powiem Ci, czy akurat ten nie jest jakąś Chińską wariacją na temat DCF. Po prostu idź do sklepu z takimi zegarami i poproś o zademonstrowanie. Tylko nie daj się nabrać na ręczne ustawienie "zegar sam już się doreguluje". Mój naręczny zegarek jest bardzo dokładny i dobrze ustawiony, więc posprzeczałem się z gościem, który chciał ze mnie zrobić idiotę, mówiąc, że on tylko nastawia budzik a tymczasem nastawił wskazania normalnego zegara - "o właśnie się ustawił" a gość miał źle ustawiony zegarek na ręku :-) Prawdziwy zegar DCF sam się nastawia po włożeniu baterii i nie ma prawa być ręcznie nastawiany. Zajmuje mu to w najlepszym wypadku 2 minuty. Gorzej, że często jest słaby odbiór, więc prawidłowa regulacja nasepuje w nocy. Jak już się nastawi, to odbiornik radiowy włącza tylko raz na dobę, czyli np. o 1 w nocy lub jak mój budzik Seiko co 4 godziny. Bez odbioru te zegarki są dość nędznymi wzorcami, o dokładności do 1 sekundy na dobę. O pierwszej w nocy nastawi się bardzo dokładnie a potem może prze 24 godziny dorobić się 1 sekundy odchyłu i to będzie zgodne z instrukcją. Jeżeli chcesz według tego zegara regulować odchyłki chodu innych, to raczej kup wersje z wyświetlaczem LCD i przed nastawianiem ręcznie wymuś odbiór. Zresztą idź do sklepu a mozesz zobaczyć kolekcję budzików DCF, z różnicami we wskazaniach do jednej sekundy i to jest zgodne z instrukcją. Maciek

Reply to
Maciek

E tam wściekle. Poszukaj na Youtube - są filmiki pokazujące synchronizację zegara analogowego w akcji.

Tylko wg czego ustawić ten zegar? :-)

pzdr mk

Reply to
mk

Jarek P. pisze:

Doprawdy? Ja mam przy telewizorze nagrywarkę DVD Panasonica i magnetowid Funai. Panasonic synchronizuje sobie czas z zegarem atomowym przez telegazetę, natomiast Funai takiej funkcji nie ma. Ostatni raz Funaia nastawiałem niecały miesiąc temu, po zmianie czasu. Już teraz spieszy się prawie minutę w stosunku do Panasonica.

Mam też ruski zegar elektroniczny z lat 80, ten z kolei późni gdzieś 5 minut/miesiąc. A podobno ruskie zegarki miały chodzić szybciej od szwajcarskich :D

Reply to
invalid unparseable

Zatrzymaloby sie na godzine, albo przyspieszylo dwukronie. Nikt by sie nie zorientowal, bo w nocy sie spi :-)

Bo sie sprzedaje :-)

J.

Reply to
J.F.

Prawo to ma. Nawet w analogowych zegarach ściennych jest możliwość ustawiania z pominięciem synchronizacji DCF.

No niekoniecznie. Są zegary DCF, które przy braku odbioru mają stabilność chodu znacznie lepszą niż 1 s/24 h.

A jeśli chodzi o ten model:

formatting link
to jest dość drogi.

Tu masz znacznie tańszy:

formatting link
Chodzi o model 4-LD1568. W lipcu był w Lidl'u za 33 zł.

Reply to
d530

Ale w tym Funaiu masz zegar wskazówkowy? Ja o takim pisałem.

J.

Reply to
Jarek P.

Jakby to napisać, żeby nie za dużo... powiedzmy, że też widziałem coś takiego, co więcej sam tymi wskazówkami kręciłem, ale nie o to mi chodzi jednak.

J.

Reply to
Jarek P.

Między pierwszą a drugą? Żartujesz, ja w tych godzinach śpię jedynie wtedy jeśli wiem, że następnego dnia musze wstać o jakiejś nieludzkiej godzinie, np przed ósmą.

J.

Reply to
Jarek P.

Witam Mam dwa zegary analogowe z DCF. Sposoby ustawiania są chyba zależne od producenta, każdy sobie...

  1. Zegar z Conrada, kupiony ładnych parę lat temu
    formatting link
    Ustawianie okropne, analogowo-cyfrowe :-)
    formatting link
    Po włożeniu baterii należy przyciskiem popchnąć wskazówkę sekundową na pozycję gdzieś 55-56 sekund (dlaczego-potem), następnie wyjąć baterię i pokrętłem ręcznie nastawić zegar (tak jak w zwykłych za 5-10zł) na aktualną godzinę bez minut, czyli jak jest załóżmy 14:15 to nastawiamy 14:00, czyli bez drugiego zegarka ani rusz. Teraz dopiero można włożyć baterię. W tym momencie sekundnik skacze sobie o jedną lub dwie sekundy do przodu. Przyciskiem popychamy go na pozycję 00 i od tego momentu zegar zaczyna łapać sygnał, co może trwać bardzo dłuuugo w tym modelu, skacze wtedy co 2 sekundy właśnie o 2 sekundy. Kiedy mu się to uda zapinkala sekundnikiem(!) i pozostałymi wskazówkami, tak jak w normalnym zegarze dotąd, aż ustawi się na właściwą godzinę, czyli dla
42 minuty są to 42 obroty sekundnika wokół tarczy. Pięknie to wygląda :-) Jeśli chodzi o przestawianie letni-zimowy to są jeszcze większe jaja. O godzinę do przodu to nie problem, sekundnik zrobi sobie 60 obrotów wokół tarczy, około półtorej minuty pyrkania :-) Ale przesunięcie w tył to już artyzm: 23*60=1380 obrotów sekundnika :-)))) Jak pisałeś - wrażenie bezcenne. Aha, i niekiedy zdarza mu się gubić/żle odebrać sygnał, nie ma reguły kiedy, łapie skądś jakąś losową. Wtedy znowu mamy propellerka :-)
  1. Zegar z Lidla, kupiony ok 2 miesiące temu.
    formatting link
    Tu jest lepiej, dużo lepiej. Po włożeniu baterii wskazówki ustawiają się na pozycję
12:00:00, najpierw sekundowa (tak już zostaje) a potem minutowa z godzinową, synchronicznie,jak w normalnym zegarze, i tak sobie stoją aż zegar złapie czas. Potem wskazówki minutowa i godzinowa ustawiają się na właściwą godzinę, tak jak w klasyku i dopiero później sekundnik idzie sobie na właściwą pozycję. Co do zmiany czasu letni zimowy to nie miałem okazji zaobserwować, przespałem ostatnią zmianę :-) Ale sądząc po jego zachowaniu to będą się ustawiać tylko minutowa i godzinowa, sekundowa wygląda na całkowicie niezależną. Zegarowi zdarza się chyba gubić czas, bo niekiedy się o parę sekund rozjeżdża, ale nie wachluje wtedy wskazówkami tylko sobie tak źle chodzi aż złapie, wtedy chyba nadgania albo stopuje na chwilę, nie przyuważyłem. Do nastaw służą dwa przyciski
formatting link
ale zgubiłem instrukcję i nie wiem do czego służą :-)
Reply to
M.F.C.

Oto instrukcja:

formatting link

Reply to
d530

Ten zegar ma bardzo dobrą czułość odbiornika DCF. Nie sprawia żadnych problemów z synchronizacją, przynajmniej w mojej lokalizacji.

Reply to
d530

Jak to zwykle - podejrzewam ze producentow zegarow jest mniej niz producentow scalakow do tych zegarow :-) A w wielkiej serii raczej nie robia indywidualnej konstrukcji na procesorku.

A co bedzie jak sie go nie ustawi na 14:00 ? przeskoczy o tych 42 minuty i bedzie ciagle zly czas pokazywal ?

Czyli maja dwa silniki krokowe i trzy wykrywacze pozycji ..

Strefa czasowa ?

J.

Reply to
J.F.

Ten zegar nie ma możliwości zmiany strefy czasowej. Pierwszy przycisk służy do ustawiania "ręcznego", a drugi do wymuszenia synchronizacji z DCF77.

Reply to
d530

Jarek P. pisze:

Nie, cyfrowy kwarcowy, ale przecież format wyświetlania nie odgrywa roli. Krótko mówiąc, jak zegarek ma synchronizację z zegarem atomowym to jest dokładny. Tylko wtedy.

Reply to
invalid unparseable

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.