Przyparty do muru podlaczylem starego notebooka ktory rzekomo wymagal 15 V do zasilacza komputerowego pod 12 V. No i ku mojemu zdziwieniu uruchomil sie. Jak to wytlumaczyc? Szczerze mowiac bylem pewien ze to sie nie uda.
Pozdrawiam Franc
Przyparty do muru podlaczylem starego notebooka ktory rzekomo wymagal 15 V do zasilacza komputerowego pod 12 V. No i ku mojemu zdziwieniu uruchomil sie. Jak to wytlumaczyc? Szczerze mowiac bylem pewien ze to sie nie uda.
Pozdrawiam Franc
Franc pisze:
Za niskie napięcie nie może uszkodzić układu :)... co najwyżej mógł nie wystartować, albo źle działać... jak to wyjaśnić?? Po 1 - zmierz napięcie na tym zasilaczu :)... Po 2 - laptop (podobnie jak zwykły komputer) w środku ma trochę układów zmieniających napięcie zasilające na inne - dla logiki 5V, 3,3V,1,8V i inne, dla proca (pewnie koło 1,5V), jakieś wyższe dla podświetlenia LCD... sam je wytwarza i wartość napięcia wejściowego nie ma na to wpływu :)... oczywiście - w pewnych granicach napięcia wejściowego :)... Widać, przy 12V działa poprawnie :)...
Pozdrawiam Konop
Moje zdziwienie pokaże się dopiero, gdy on z tych 12V naładuje akumulator...
Zasilacz wewnętrzny wystartuje na 99% już przy napięciu na wejściu równym nominalnemu napięciu rozładowanego accu (bo w końcu przy pracy na baterii ma tylko tyle do dyspozycji), ale ni cholery nie naładujesz accu przy takim zasilaniu - pod górkę nie napompuje...
to nie jest w ogolnosci prawda. Nawet w przypadku laptopow to nie jest w ogolnosci prawda.
Robert Wańkowski napisał(a):
Owszem, ale chyba żaden laptop nie posiada przetworniczki ładującej. Bazuje na napięciu z zasilacza.
Franc pisze:
Jeśli to nie jest zasilacz stabilizowany to te 12V jest przy maksymalnym prądzie podanym w parametrach. Jeśli pobierany jest mniejszy prąd to zasilacz może dawać trochę więcej.
Marek Lewandowski pisze:
A możesz ten temat rozwinąć?? Chodzi Ci np. o przetwornice, które w jednostce czasu muszą z wejścia pobrać jakąś energię - i przy zbyt małym napięciu mogą wziąć za dużo prądu?? Czy o co?? Bo szczerze mówiąc, ciężko mi wymyślić jakiś przykład urządzenia, które się uszkodzi przy zbyt małym napięciu :)... Przecież możliwe są np. wahania napięcia w sieci, które spowodują obniżenie napięcia zasilającego - i co, spowoduje to uszkodzenie?? :)... Poza tym, gdzieś czytałem, że przy uruchamianiu urządzeń najlepiej jest zacząć od minimalnego napięcia i je stopniowo zwiększać aż do nominalnego... czy ta zasada nie tyczy się wszystkich urządzeń?? Mówisz, że moje stwierdzenie nie jest W OGÓLNOŚCI prawdą... a mógłbyś podać jakieś "szczególności"?? :)...
Pozdrawiam Konoppo
Marek Lewandowski pisze:
A konkretnie? (i pomijając kwestię ładowania akumulatora)
Nie sądzę. Na wejściu przetwornica step-down - średni prąd dławika jest stały i równy wyjściowemu. Rośnie średni prąd klucza ale maleje szczytowy w efekcie straty na kluczu nie zmieniają się istotnie.
[...]
Ale to bylo tylko przy power-up. I nie chodzilo o dlugie podanie za niskiego napiecia, tylko w PDFie bylo AFAIR napisane max 0.5A albo 0.7A (nie pamietam juz). Chodzilo o to, ze podczas power-up byl moment, gdy Cyclone bral duzo wiecej pradu przez chwilke i jesli nie bylo wystarczajaco duzo pojemnosci na zasilaniu, albo ograniczenie pradowe na
1.5V za nisko, to Cyclone nigdy nie 'przechodzil' tego piku pradowego.A co do pozostalej (wycietej) czesci postu to ladne podsumowanie ;-)
mozliwe, nie pamietam juz szczegolow, bo to znajomy z tym walczy. Jednakze jak miales kiepski zasilacz ktory nie wydalal takiego pradu, to te wlasnie FPGA potrafily cuda dzialac.Walczyl kiedys z tym problemem, i jednak wszystko wskazywalo na to, ze podniesienie napiecia przy takim podgrzaniu powodowalo znacznie wiekszy pobor pradu.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.