Mamy taką sytuację: stoi sobie biurko. Na biurku trochę różnych urządzeń. Jedne pobierają trochę więcej prądu, inne trochę mniej. Każde z nich ma jednak własny zasilacz w formie wtyczki podłączonej do gniazdka, a trochę tych wtyczek jest: router, switch, Raspberry Pi, dwie stacje dokujące dla telefonów DECT.
Trochę dalej ta sama sytuacja. Kolejny switch, Chromecast, baza telefonu DECT, samodzielnie zbudowany układ z paroma czujnikami itp.
Tak się zastanawiam, czy przypadkiem nie dałoby się zastąpić tych wszystkich małych zasilaczy impulsowych jakąś jedną "skrzynką", która udostępniałaby przynajmniej 5V, np. w formie gniazdek USB (a najlepiej jeszcze kilka innych napięć, np. 9V i 12V) oferując przyzwoity amperaż i odpowiednie zabezpieczenia.
Istnieją takie rozwiązania?