Zasada dzia?ania EWICON ?? (Electrostatic Wind ener

W Holandii mają zbudować taki generator energii -

Ja nie mogę zrozumieć na jakiej zasadzie ma powstawać w nim energia -- macie może bardziej szczegółowe objaśnienia po polsku ( np: linki ) ?

Użytkownik snipped-for-privacy@gmail.com napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@googlegroups.com...

Nie znalazłem po polsku, ale znalazłem jakąś pracę (pdf) z okolic 2005.

Ja to rozumiem tak. Mamy (my) potencjał 0. Potrafimy dzielić materię na cząstki naładowane dodatnio i ujemnie. Jeśli te ujemne trzymamy mocno, a te dodatnie są podatne na zabranie przez wiatr to my stajemy się coraz bardziej ujemni. Wiatr zabierając od nas cząstki dodatnie i przenosząc je gdzieś tam do 0 wykonuje pracę przeciw polu elektrostatycznemu bo my jesteśmy ujemni. Jeśli włączyć między nas a ziemię rezystor to popłynie prąd i mamy energię.

Problem czy wytwarzanie tych cząstek do zabrania przez wiatr nie pochłonie więcej energii niż wydzieli się w rezystorze. Zrozumiałbym pewnie dokładnie gdybym rozumiał jak działają maszyny elektrostatyczne (takie szkolne). Dlaczego kręcąc korbą ładunki przenoszą się akurat w tę a nie w drugą stronę.

Ale patrząc na to jak na bilans to skoro wiatr musi wykonać jakaś pracę to gdzieś się ta energia musi podziać. To ma szansę mieć dodatni bilans (dla nas, bo nie dla wiatru :) ). P.G.

W dniu 2015-02-25 o 19:42, Piotr Gałka pisze:

Wg tego opisu

ładunki przenosi woda, wszystko fajnie tylko że sprawność na razie marna.

Dnia Wed, 25 Feb 2015 19:42:02 +0100, Piotr Gałka napisał(a):

Kluczowe sa tu dwie tarcze z metalowymi sektorami, krecace sie w przeciwne strony i takie skosne laczniki.

Przypadkowy ladunek na jednym sektorze stara sie "wypchnac" ladunek z sektora blisko polozonego na drugiej tarczy. Jak ten drugi sektor akurat dotyka lacznika, to wypychany jest az na trzeci sektor - po przeciwnej stronie tarczy. Po chwili, jak sie dwa pierwsze sektory oddala, to ladunek moglby wrocic, ale w miedzyczasie juz nie dotykaja lacznika. Takie szkolne elektryzowanie przez wplyw/indukcje. Trzeci sektor po cwierci obrotu zbliza sie do lacznika po przeciwnej tarczy i elektryzuje sektor czwarty i piaty itd. Znacznie to prostsze nic generator v.d.Graffa. Zrodlem energii jest oczywiscie naped, ktory przenosi ladunki do wyzszych potencjalow. Niestety - z naszym "wiatrakiem" nie ma to nic wspolego. A kierunek przenoszenia zalezy od tego pierwszego przypadkowego ladunku.

Mi sie tam cos wydaje ze oni chca zarobic na turystach i dotacjach, a nie na pradzie :-)

J.

Jak duzy ladunek moze sie zgromadzic na przewodzie zawieszonym miedzy budynkami wiedza posiadacze sieci komputerowych z takowymi przewieszkami. Szczegolnie jesli zamiast linki stalowej nosnej maja nylonowa. Kilka razy w roku wymiana sprzetu z powodu spalonych portow gwarantowana. Tak wiec nie jest to bajka a jak najbardziej mozliwa idea do wykonania. Problemem jest gromadzenie tego ladunku.

najlepszy znany mi generator energii elektrycznej "z niczego" jest tutaj:

Kapie sobie woda i pojawiają się iskry. Magia. :-)

"Mój" też się da oprzeć m.in. na deszczu. Jest "eko" jak cholera. Dotacją nie pogardzę. :-)

Pozdrawiam, Piotr

Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mcqbt5$r5m$ snipped-for-privacy@node1.news.atman.pl...

On jest koncepcyjnie bardzo prosty :-) Swoja droga ... ponoc elektrostatyka nie lubi wilgoci, a tu bardzo lubi :-)

ale ta woda potrafi miec spory rozrzut

Nie bardzo.

To daj im szanse - napisz wniosek :-)

J.

Czemu nie? Deszcz pada do wielkiego lejka, a dalej po staremu.

Chyba nie jestem dostatecznie bezczelny. :-)

Pozdrawiam, Piotr

No chyba ze tak.

P.S. da sie i tak prad zrobic

A swoja droga - musze w koncu peltiera kupic i sprawdzic czy wiecej swiatla daje swieczka, czy dioda z peltiera grzanego swieczka :-)

J.

J.F. pisze: [..]

Musisz? Sprawdź sprawność przetwarzania energii cieplnej na prąd.