Zarowki energooszczedne, czy ktos naprawial?

Mam następujące pytanie.

Jest sobie żarówka energooszczędna Philipsa. Problem w tym, że jest to troszkę nietypowa, bo w kształcie kuli. Żarówka działa ale czasem przerywa, znaczy nie chce wystartować. Jak się ją stuknie, to zaczyna świecić.

Co to może być? Jakiś zimny lut? Czy może problem z zapłonem/ przetwornicą?

Czy jest jakaś możliwość naprawy takiej żarówki? Bo jest problem z rozebraniem jej. Czy ktoś z Was naprawiał kiedyś takie cosik?

Ta ma dopiero rok a miała działać przez 5 lat. Koszt nowej to coś powyżej 50zł, więc nie uśmiecha mi się wywalać na jeden rok tyle w nową żarówkę, która pewnie znowu zamiast 5 wytrzyma 1 rok :(

Reply to
BliSki.
Loading thread data ...

Był niedawno temat na grupie o wytrzymałości takich świetlówek. Jeżeli to jest kula o średnicy 15-18cm to polecam zwykłą żarówkę. Są takie, i też się palą. Kiedyś mnie to zdenerwowało i założyłem w szereg termistor "telewizyjny" Już się nie pali. Jeżeli komuś nie odpowiada bardzo wolne rozjaśnianie się takiej żarówki to polecam dosyć specyficzny ściemniacz. Kupiłem go w USA (może są i u nas już takie) montowany na żarówkę - taki plasterek. Ma on jedną zaletę że nie zapala gwałtownie żarówki.

Władysław

Reply to
Władysław Skoczylas

W artykule snipped-for-privacy@BliSki.pl BliSki. napisal(a):

No, to poszukaj kwitka i leć do sklepu wymieniać na gwarancji.

Marcin Stanisz

Reply to
Marcin Stanisz

W tym sek, ze gwarancja skonczyla sie 2 tygodnie temu :(

Reply to
BliSki.

Wyrzuć i kup nową. A najlepiej zwykłą żarówkę w kształcie dużej kuli, są takie, jeśli akurat to była najważniejsza cecha. Na pewno lepsze dla oczu niż te badziewne jarzeniówki, lepiej oszczędzać oczy niż prąd.

Paweł

Reply to
Paweł Paroń

I Ty się dziwisz, że się zepsuła...

Reply to
RoMan Mandziejewicz

za niecale 2 dyszki to mozna sobie kupic swietlowke kompaktowa z duza lu mniejsza banka, dodatkowo zdejmowana (nakrecana) obejzyj sobie na

formatting link

Reply to
Grzegorz Gabryś

Dowodów nie mam, ale "czuję oczami" różnicę.

Paweł

Reply to
Paweł Paroń

On Mon, 14 Jun 2004 17:33:23 +0200, "BliSki."

W chinskich to zazwyczaj jednak rura leci, przetwornica pozostaje dobre. W rurze to leci jeden zarnik - stukniecie potrafi go zewrzec na moment co do zapalenia starczy.

Jak rura to zerowa.

Gora 35 :-)

Napisz oburzony list do Philipsa, moze przysla ci sztuke zamiast standardowej odpowiedzi nr 1 :-)

Kup najtansze. Roku nie wytrzyma .. wiec nie zapomnij paragonu i pudelka przechowywac :-)

J.

Reply to
J.F.

Wiecej nie kupie Philipsów i Osramów zresztą też. Osram przestał świecić 2 dni po zakupie. Ale wtedy kupiony był nie w Polsce i gwarancją można było sobie...

Najlepiej kupować takie żaróki do 5zł. Bo innych się nie opłaca.

Reply to
BliSki.

Zdecydowanie te które podajesz mają mniejszą i mała bańkę. Moja była 2 x większa.

Reply to
BliSki.

Dlatego te najtańsze są najlepsze ;)

Nie, bańka.

Oj tej chyba nie :(

W cuda nie wierzę....

Pudełko i parago nawet do tej mam, ale co z tego roczek już minął :(

Reply to
BliSki.

A ja mysle ze jednak rura .. jak sie nie uda, to prosimy o zdjecia z sekcji :-)

Drozszych niz 40 zl nie widzialem.

Kto wie, moze akurat maja tydzien dobroci dla klientow..

Przy najtanszych nie minie :-)

J.

Reply to
J.F.

"Mruganie" to nie jedyny problem, gorzej jest z widmem światła świetlówek, które jest szkodliwe dla oczu. Nie jest ciągłe, ma "piki" w kilku miejscach, źle oddaje kolory. Prąd jest jednak tańszy niż oczy, ale zależy co dla kogo ważniejsze. Ja używam świetlówek do podświetlania kwiatków, nawet się sprawdzają, i to jest rzeczywiście oszczędność, bo świecą około 8 godzin na dobę, włączają się raz dziennie (od dwóch lat żadna mi się nie zepsuła, chociaż kupiłem jakieś chińskie), a do normalnego oświetlenia mieszkania policzyłem, że to się zwyczajnie nie opłaca (dodałem do kosztów krople do oczu na zapalenie spojówek :)

Paweł

Reply to
Paweł Paroń

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.