zarowki

Loading thread data ...

Pan J.F. napisał:

Są inne sprawdzone sposoby, chyba lepsze -- wyraźnie widoczny napis: ŻARÓWKA DO CELÓW KOLEKCJONERSKICH. Na pudełku można na wszelki wypadek sieknąć portret Edisona. Do tego jakieś krótkie ciekawostki z historii oświetlenia elektrycznego. Najlepiej na każdym pudełku inna, wtedy nikt się nie przyczepi, że ludzie biorą po kilka sztuk na raz.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Użytkownik "John Smith" snipped-for-privacy@buziaczek.pl napisał w wiadomości news:h7l5kr$8ju$1@217.76.112.12...

I nie zapominaj o ruskim samogonie, tez nas zalewa.

Reply to
Ghost

Użytkownik "Papa Smerf" snipped-for-privacy@zagurami.zalasami.trala.la> napisał w wiadomości news:h7k1k6$5bc$ snipped-for-privacy@atlantis.news.neostrada.pl...

No a w 1939 Niemcy napadly na Polske, nie zapominajmy.

Reply to
Ghost

Nie piję mleka. Nie lubię i już. Białe szaleństwo też nie dla mnie. O rogach nic nie deklaruj. Chyba że zawsze singiel byłeś. Kopyta mi nie urosły tak jak Tobie. Dużo młodszy od ciebie nie jestem a mam włosów na głowie tyle ile potrzeba. Na pewno od picia mleka Ci powychodziły.

Reply to
kogutek

Robimy dokładnie tak samo. Paragony i pudełka od świetlówek maja swoje miejsce. Czasami w dziale reklamacji ktoś ma dziwne pytania. Ale nigdy nie odmówili wymiany. Teraz mamy w domu same markowe i najdroższe świetlówki żarówkowe. Dużo mniej boli jak się wymienia i trzeba dopłacić 3 złote żeby mieć coraz lepszą, niż od razu wydać sporo kasy. Zauważyłem że światło jest o klasę lepsze jak do oprawy na dwie żarówki dołożyć jako tą drugą zwykłą żarówkę o małej mocy. Dwóch lat nie wytrzymała do tej pory żadna nowoczesna żarówka energooszczędna. Może jak będą dużo popularniejsze to poprawią jakość.

Reply to
kogutek

Czy na oświetlenie idzie mało prądu? Siedzę teraz w pokoju oświetlonym 4 dwu żarówkowymi lampami przykręconymi do sufitu. W oryginale było 8x60W. Prawie pół kilowata. Powyklejałem od środka oprawy pogniecioną folią spożywczą. W każdej jest świetlówka chyba 21W = żarówka 15W. 4x21+4x15=141W. To sporo mniej niż

500W. Są jeszcze inne pomieszczenia. Jedyną samodzielnie pracująca zwykłą żarówkę mam w lodowce.
Reply to
kogutek
Reply to
Włodzimierz Wojtiuk

Ehhh.... Ty jak zwykle masz dziwną argumentację ;)... kolego, nikt się nie pytał ile W mają Twoje żarówki, a jedynie ile energii zużywają ;)... a energia to P * t ;)... i chodziło raczej o porównanie ;)... w sumie nie wiem, co Ty masz za pokój... ja siedzę teraz w pokoju o kubaturze koło 66m3, i jakoś 240W mi wystarcza ;)... no ale nieważne... Spoko, zmieniając żarówki 6x80W na 4x(21+15) faktycznie zredukowałeś zużycie prądu o 70%... ale pytanie o ile spadły Twoje rachunki?? O ile mniej wskazuje licznik miesięcznie po tej zmianie?? Raczej nie 70%, bo niestety sprzęt RTV nie zaczął brać mniej, lodówka też nie... podobnie pralka, zmywarka, czajnik i inne takie... kobieta w domu też nie suszy włosów o 70% krócej ;)... dlatego mowa o tym, że oświetlenie nie zużywa tak dużo energii... choć fakt, wiele zależy od konkretnego gospodarstwa... są tacy, co świecą i radia słuchają, a inni to wszystko mają "na prąd"... A w moim przypadku to w ogóle jest beznadzieja, bo mamy też w domu ogrzewanie elektryczne, więc w sezonie grzewczym ten prąd, który się zaoszczędzi na oświetleniu, wyda się na ogrzewanie - przecież te żarówki też trochę grzały ;)...

Pozdrawiam Konop

Reply to
Konop

kogutek pisze:

Eee, no to może zdecyduj się, o czym właściwie piszesz? Może chodziło o świetlówki kompaktowe? Bo o świetlówkach żarówkowych to nawet Google nie ma pojęcia...

Reply to
Adam Dybkowski

John Smith pisze:

Nie można takiego "ołowiowego" sprzętu wprowadzać do sprzedaży na terenie UE, kraj produkcji jest tu nieistotny. Tak że raczej nie znajdziesz na półkach sklepów sprzętu powszechnego użytku lutowanego stopem SnPb. A ja się uda - od razu zgłaszaj. Importer dostanie po kieszeni.

Reply to
Adam Dybkowski

Tylko Ty masz problemy z nazwą jaką wymyśliłem. Pewno jesteś z tych co potrzebują kawę na lawę mieć podaną. Tak, masz rację pisałem o takich małych świetlówkach co się je bezpośrednio wkręca w typową oprawkę od zwykłej żarówki i świeci. Różnie to się nazywa. Ale pewno Ty uznajesz tylko urzędowe nazwy. Można je nazywać świetlówkami kompaktowymi, istnieje i funkcjonuje również nazwa żarówki energooszczędne. Nazwa świetlówka żarówkowa jest przeznaczona dla tych trochę inteligentniejszych. Wkręca się jak żarówkę a jest świetlówką. Na dodatek czasami ma kształt zbliżony do tradycyjnej żarówki. Co widzisz niestosownego w nazwie jakiej użyłem?

Reply to
kogutek

kogutek pisze:

Nie myl pojęć, aby inni się nie nauczyli źle. Poprawną nazwą jest "świetlówka kompaktowa". Nie istnieje nic takiego, jak żarówki energooszczędne.

Reply to
Adam Dybkowski

Pan Adam Dybkowski napisał:

Czarna bielizna też nie istnieje?

Reply to
Jarosław Sokołowski

Fakt. U Ciebie to rybka jak grzejesz prądem. Oczywiście w zimie, bo latem szkoda własnej kasy na grzanie planety. U mnie jak by policzyć ile mocy potrzebuję do oświetlenia mieszkania zwykłymi żarówkami to wyjdzie że ok 1 kW. Nigdy nie liczyłem do drugiego miejsca po przecinku ile godzin, minut i sekund dziennie świecą. Ale jak wymieniliśmy na energooszczędne to po kilku miesiącach przyszli z ZE sprawdzić dlaczego spadło zużycie prądu. Poprosiłem do środka, pokazałem że nie mamy zwykłych żarówek, coś tam bąkali że sprawdzają jak u kogoś spadnie zużycie bo mają podejrzenie że się ich w jajo robi. Ale tu jest wszystko ok. Zastosowanie energooszczędnych żarówek było zauważalne dla mnie i dla ZE. To znaczy że na oświetlenie nie idzie tak mało prądu jak by się Tobie mogło wydawać. Jak by to było przeciętnie 20% to o tyle zdrożeje prąd. Elektrownia i ta cała banda dookoła niej nie może przecież mniej zarobić bo sobie ludzie oszczędniejsze żarówki założą.

Reply to
kogutek

Mylisz dwa pojęcia albo celowo chcesz wprowadzić w błąd. Nie ma niezniszczalnych luminoforów. A między pojęciami że coś świeci i oświetla, albo świeci tak że to coś widać jest duża różnica. To czy jest widno należy do sfery subiektywnej. Rodzice jeśli by nie mierzyli swoich dzieci to by nie zauważali ile przez pół roku urosły. Ale ciotka co je widzi raz na pół roku zobaczy to od razu. Jak źródłu światła degraduje się powoli to użytkownik tego nie widzi i przyzwyczaja się. Dopiero wymiana na pełnosprawne pokazuje mu jak kiedyś miał jasno. Po co komu energooszczędne źródło światła jak nowe zużywa prądu tyle co żarówka 20W a daje światła tyle co 60 siatka. A po dwóch latach zużywa 20W i daje światłą tyle co 20 watowa żarówka. Reklamować by wypadało jak zacznie o 10% gorzej świecić a nie jak przestała świecić na zawsze.

Reply to
kogutek

Lubisz Google to wpisz w nie " żarówka energooszczędna". Zobaczysz czy nie istnieje. Od momentu kiedy wpisałem " żarówka świetlówkowa" to zaczęło takie pojęcie istnieć. Może się nie przyjąć, ale już jest. O przepraszam. Nie ja to wymyśliłem. Wpisz w Google " żarówka świetlówkowa"

Reply to
kogutek

energooszczędna.

żarówki i

Reply to
kogutek

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.