Eksperymentuję w tej chwili z przesyłaniem dźwięku za pośrednictwem światła widzialnego. Skleciłem prosty TRX wykorzystujący modulację PWM (bez uC, na LM311 i NE555). Na razie przeprowadziłem kilka prób z czerwoną diodą LED o mocy 3W (akurat taką miałem pod ręką) kluczowaną za pomocą IRF540. Główna wada takiego rozwiązania to straty mocy na szeregowym rezystorze, zapewniającym odpowiedni spadek napięcia.
Jakiś czas temu natknąłem się na takie oto ledowe "żarówki":
Tylko czy taka "żarówka" nadaje się do tego typu zastosowań? Co tak właściwie siedzi w środku? To po prostu zestaw połączo0nych szeregowo (szeregowo-równolegle?) diod LED, czy jest tam jeszcze jakaś elektronika, która mogłaby uniemożliwić jednoczesne zapalanie i gaszenie całości?