Ale nie wiem czym :) liczę na kolegów niezawodną kreatywność :) Choć właściwie chodzi nie całkiem o zalewanie... Znaczy - są dwa zagadnienia :
PIERWSZE :
Jest sobie malutkie PCB 8x20mm. To PCB zawiera nieco elektroniki, m.in. akcelerometr, itp.
I teraz - ta płyteczka mocowana jest na 3 piny tego rodzaju;
Pomiędzy tą minipłyteczką a płyteczką bazową jest ok. 1-2mm odstępu. Akcelerometr mierzy drgania, które przenoszone są z płytki bazowej na mikropłyteczkę - mechanicznie przez te piny łączące.
Dlaczego takie połączenie pinami Ano, żeby można mikropłytkę łatwo odpiąć i wymienić.
Pomyślałem sobie, że dobrze by było, gdyby pomiędzy te płytki dać coś - jakiś "kit" czy "klej" - niewielką ilość, która po wyschnięciu była by możliwie sztywna - tak, aby stanowić dodatkowe mechaniczne połączenie obu płytek - na potrzeby przenoszenia drgań.
Co prawda to połączenie pinami ZAPEWNE będzie wystarczające - ale cholera wie, może zechce wmieść jakiś własny rezonans ? A to by nie było dobrze.
Zatem - potrzebna jest substancja - którą można nałożyć w postaci "kropli", docisnąć, która po wyschnięciu jest sztywna i ma jakąś tam (niewielką) przyczepność co by się trzymała.Ale nie za mocno !
Która będzie na tyle delikatna, że przy podważeniu mikropłytki - pęknie po prostu, pozwalając na ich rozdzielenie. Dobrze też by było, żeby resztki dało się łatwo usunąć - przed ponownym nałożeniem nowej porcji.
Ponieważ cały proces może zachodzić w terenie - odpadają specjalne warunki utwardzania (temperatura, UV itp).
Drgania o których mowa są niewielkie - zatem nie jest potrzebna jakaś specjalna mechaniczna wytrzymałość.
Dobrze by też było, żeby substancja była odporna na wilgoć, temperatury
-30/ +100 st.
W główce mi się to wszystko kojarzy z czymś w rodzaju laki. Termoglut pewnie byłby JAKO TAKO nadający się - ale jednak jest zbyt elastyczny jako medium chyba, po drugie w terenie nie bardzo... No i na pewno za mocno skleja.
No i moi drodzy - czego by tu użyć ??
I TEMAT DRUGI
Otóż, chciałbym sobie elektronikę na tej mikropłytce zalać. A skoro już - to najlepiej upiec 2 pieczenie na raz ;
- ochrona przed wilgocią, mechaniczna itp.
- ochrona przed ciekawością ludzką.
Czyli - nieprzezroczyste, raczej gęste (nie ma potrzeby wnikania w zakamarki), choć z drugiej strony, żeby nie nakładać szpatułką... Żeby nie wymagało suszenia dobę, żeby ciężko było zedrzeć...
Są dostępne oczywiście jakieś wynalazki w rodzaju :
No ale - w sensie zabezpieczenia przed kopiowaniem - co lepsze - epoksydy, poliuretan ? Po drugie - kilogram będę zużywał 10 lat.
100g by mi wystarczyło i jeszcze zostanie. Żal wyrzucać kasę - myślę sobie. Więc może jakaś żywica typu epidian ? Ale przezroczysta jest... W dodatku- czy bezpieczna dla elektroniki ?Może macie jakieś sprawdzone wynalazki ?