formatting link
do powyższych typowych konektorów współpracujących z goldpinami 2,54mm macie jakieś sprawdzone zaciskarki? Takie które porządnie zaciskają, a nie jakaś prowizorka z lipnym kontaktem elektrycznym gdzie przy pierwszej próbie siłowej konektor spadnie z przewodu. Nie chodzi o masową produkcję w tysiącach zaciśnieć dziennie tylko domowe majsterkowanie więc detaliczne ilości zaciśnieć, więc nie pułap cenowy zaciskarki ~300zł i więcej, a kilkadziesiąt złotych. Czyli coś dobre i tanie. Bo już nieraz widziałem efekt lipnych zaciskarek (gdzie mogłeś nawet "skakać" po zaciskarce a i tak zacisk był mizerny) gdzie można zerwać zaciśnięty konektor z przewodu - czyli zaciśnięte na sztukę. Jedne ponoć zaciskają za jednym ściśnięciem szczęk dwie pary "skrzydełek" czyli te co obejmują miedź i te co obejmują izolację przewodu. Inne to tzw. dwuprzebiegowe. Które są lepsze? Jedni na elektrodzie chwalili yato 2256, a inni stwierdzili, że "jakość wykonania jest tragiczna (nierówne powierzchnie, odstające pozostałości zgrzewów czy odlewów, generalnie tandeta i tyle), konektorów nie zaciska w ogóle, za duża szpara zostaje po zaciśnięciu szczypiec (próbowałem na różne sposoby, nie udało się zacisnąć porządnie ani jednego konektora)." Czy są takie zaciskarki, które jednocześnie obsłużą 2,54 i te większe konektory jakie spotyka się np. przy podłączeniu spirali grzejnej w farelkach, czy coś z gatunku
formatting link
raczej zdecydowanie dedykowana zaciskarka do danej grupy wielkościowej konektorów? Bo coś uniwersalnego jest do niczego. No chyba, że większość domowych majsterkowiczów lutuje?
formatting link