zabezpieczenie przeciwporażeniowe dla 12V

Gdzie jakie 230V???

Uściślijmy trochę to masz na myśli... Oświetlenie dla nurka: masz z akumulatora 12V, potem masz zasilacz elektroniczny który daje napięcie na jaką lampę HID? Czy żarówka halogenowa? A może LED? Gdzie to 230V jest??

Wybacz, ale moim zdaniem nie ma czego się bać ani na co dmuchać.

Reply to
Pszemol
Loading thread data ...

Ja bym raczej zgadywał że tam pod wodą żadnego 230V nie ma, a pojawiło się w tym wątku pierwszy raz w wypowiedzi J.R. w temacie różnicówki "normalnej", czyli takiej na 230V.

Kolega Przemek nie napisał jeszcze o jakie oświetlenie nurka chodzi.

Reply to
Pszemol

Możesz wyjaśnić skąd te 230V? Układ zasilany z akumulatora z lampą HID? Czy trafo 230/12VAC i dalej halogen?

Reply to
j.r.

Dnia 03-07-2012 o 22:01:25 Przemek snipped-for-privacy@onet.pl napisał(a):

Skoro nie masz pojęcia o układzie ani zabezpieczeniach to lepiej się za ten układ nie bierz tylko kup oryginalny, który ma odpowiednie atesty, może ci to uratować du..ę.

Reply to
janusz_kk1

Cieszę się, ze dbasz o mnie, szkoda, że nie w temacie problemu, który poruszyłem. Pa. Pzrem

Reply to
Przemek

Generator, trafo, halogen. Za trafem jest układ, który pozwala regulować światło + jakaś różnicówka elektroniczna. Jedna z nich jest walnięta i chciałbym ją zastąpić. Walnięta, bo nawet jak jest przebicie, to nie wyłącza światła. Przem

Reply to
Przemek

W dniu 2012-07-04 10:24, janusz_kk1 pisze:

Brawo. Druga konkretna odpowiedź. Prawie. Chętnie kupię, tylko muszę wiedzieć co, zatem wrócę do pierwszego pytania. Przem

Reply to
Przemek

Z generatora.

Nie. Generator 230V, transformator, za nim regulacja mocy swiecenia + układ zabezpieczający.

jw.

Wrócę do tego, od czego zacząłem. Skoro jest jakiś układ zabezpieczający, to wolałbym go nie omijać. Przem

Reply to
Przemek

Trochę niestety opisujesz dookoła pupy. Składając twoje wypowiedzi po kawałku i pytając kryształową kulę wywnioskowałem co następuje:

  1. masz lampę, która jest zasilana z akumulatora 12V, ale ustrój świecący jest na 230V, więc po drodze jest przetwornica oraz jakiś układ zabezpieczający, który trafił szlag. Dobrze wywnioskowałem?
  2. Jeżeli tak, oraz urządzenie działa pod wodą, to masz dwa wyjścia:

- zgłosić się do serwisu, by ci naprawili

- robić samemu (czyli to co chcesz), ale: jak jest to urządzenie nie dla ciebie, tylko ktoś inny będzie używał, to nie radzę próbować samemu, bo może się skończyć kiciem. Jak dla ciebie, to tylko siebie narażasz.

- normalna różnicówka na 230V z progiem zadziałania 20-30mA jest stanowczo za mało czuła. 20mA pod wodą to już jest prawie krzesło elektryczne.

3 Musisz mieć różnicówkę na dużo mniej, 3-5mA. Można zrobić samemu, ale nie wiem, czy potrafisz. Konstrukcja zależy od prądu znamionowego. Można zrobić na przekaźniku, o ile prąd jest dość duży, albo na sprzęgach optycznych względnie izolowanych wzmacniaczach operacyjnych (droga impreza).

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

A generator na lodce? To uzylbym roznicowki zgodnie z sugestia j.r.

Jak chcesz aby bylo tak jak zaprojektowane to chyba nie pozostaje nic innego tylko udac sie do producenta oswietlenia i kupic u niego brakujacy element ukladanki zamiast zgadywac z ludzmi ktorzy tego co masz nawet na oczy nie widzieli.

Reply to
Pszemol

Dziwne to rozwiązanie... Podajesz mało szczegółów, a chciałbyś rozwiązanie. Zapodaj jakieś zdjęcia oraz więcej szczegółów.

Może jakiś detektor prądu upływu lub pojawienia się napięcia na obudowie. Ale względem czego?

Jedyne co mi przychodzi do głowy to pojawienie się napięcia pomiędzy zasobnikiem z akumulatorem a głowicą świecącą.

Pozdrawiam EM

Reply to
EM

Na początek dzięki, bo jesteś chyba jedyny, który zamiast wyzywania mnie od idioty, który nie ma bladego pojęcia o czym pisze "bo 12V w wodzie jest bezpieczne" zainteresował się tematem. Żaden z szanownych przedpiśców, którzy się zasłaniali wiedzą swoich nauczycieli, nie wpadł na pomysł, że nie napięcie jest niebezpieczne, a prąd, ale z /najmondrzejszymielektrykamiświata/ dyskutował nie będę.

Wydawało mi się, że dopytywany wyżej pisałem jak wygląda układ, ale jeszcze raz, żeby było w jednym miejscu.

Nie. Jest generator 230V, zasilanie z niego idzie do transformatora toroidalnego, z niego na jedną płytkę, prawdopodobnie odcięcie zasilania. Do tego są dwa układy, wyglądające na różnicówki, ale jakieś specjalne. Elektroniczne. Do tego mają wbudowaną regulację poziomu oświetlenia. Niestety nie mam przy sobie fot, a nie jestem w domu (najszybciej za tydzień). Jakieś niemieckie rozwiązanie. Są dwa takie układu dla dwóch lamp. W obu działa regulacja, w jednym nie działa zabezpieczenie.

Dlatego pytałem o jakieś rozwiązanie, nie jestem elektrykiem, a elektronikiem. O zabezpieczeniach wiem że są potrzebne, jak działają i tyle, układ zabezpieczający, nawet skomplikowany jestem w stanie zrobic czy zaprojektować i przetestować, pod warunkiem, że będę wiedział na jakiej zasadzie on działa, znaczy co sprawdzać/mierzyć. Mógłbyś podać jakieś przykłady konstrukcyjne? Jeszcze raz dzięki za merytoryczną odpowiedź. Pozdrawiam, Przem

Reply to
Przemek

Czy trzeba widzieć na oczy układ, żeby odpowiedzieć na pytanie: jak zabezpieczyć nurka pod wodą, który ma po kablu ciągnięte zasilanie halogena 12V, które to 12V jest z transformatora, zasilanego generatorem

230V? Przem
Reply to
Przemek

Am 05.07.2012 13:01, schrieb Przemek:

Czekaj, bo jeszcze nie pojąłem: Znaczy generator jest jakiś zewnętrzny, na brzegu? Na korbkę, diesla czy coś tam? Transformator i ta elektronika też na brzegu, a do wody idą tylko te kable z lampkami na końcu, a lampki zasuwają na 12V?

No to chyba dałoby się zrobić coś takiego, co mierzy prąd w każdym przewodzie idącym do lampy, do tego wzmacniacz różnicowy i możesz nawet regulować próg wyzwalania.

A próbowałeś już porównywać oba ustrojstwa? Jak jedno działa, a drugie nie, to pewnie dałoby się sprawdzić porównując napięcia w różnych punktach. Jakiej firmy to urządzenie? Za płotem (no, za kanałem, jakieś 100m od mojego okna w pracy) jest siedziba firmy produkującej oświetlenie dla nurków. Firma ma typowo niemiecką nazwę: Kowalski ;-).

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

Dokładnie tak. Generator na brzegu, zasilanie do układu z trafem, ono robi 12V + za nim jest zabezpieczenie z regulacją oświetlenia, całość po kablolinie zasuwa do nurka. W kablolinie oprócz oświetlenia jest łączność audio, kamera, czujnik głębokości + powietrze.

Dla /mundral/: są nurkowie, którzy nurkują nie dla przyjemności a po to, żeby pracować (spawać, czyścić kadłuby, transducery itd) i to rozwiązanie nie jest wymysłem jakiegoś głupa.

W sumie... Tylko czy tak dokładnie by to robił, żeby 3-5mA różnicy można było zmierzyć? W sumie...

Póki co, to problem był taki, ze narzekali, ze oświetlenie jednego nurka po jakimś czasie się wyłącza, a drugie działa ok. Sprawdziłem nie wyłączyło się w trakcie testów (hełm w wiaderku z wodą), ale w trakcie pracy już tak, więc zrobiliśmy testy i okazało się, że w rzece się wyłącza, to było wystarczające do stwierdzenia, że coś jest nie tak z zabezpieczeniami. Następne testy były w wiaderku i do niego osobnym drutem dawałem uziom, okazało się, ze na kablu do nurka jest przebicie i układ to wykrywa i to, co się wyłączało i niby było uszkodzone okazało się działającym zabezpieczeniem, a kanał, który niby działał jest tym, w którym działa ściemnianie, ale nie działa zabezpieczenie. Nie miałem czasu, żeby się tym wtedy zająć, póki co zaleciłem zakup szczelnej wtyczki, która spowoduje, że nie będzie się włączało zabezpieczenie i zadałem pytanie tu, żeby się zorientować z typach zabezpieczeń i następnym razem podejść do tematu z wiedzą i spróbować naprawić to zabezpieczenie.

Oczywiście oba układy można porównać, w części regulującej oświetlenie oba działają poprawnie. W układach na pewno jest przekaźnik, jakiś mosfet, na którym pewnie działa regulacja i jakiś procek, nie przyglądałem się dokładnie układowi, bo w pierwszych testach działał poprawnie i podejrzewałem że się układ przegrzewa, mosfet był dość gorący. To, że układ, który był podejrzany okazał się poprawnie działającym odkryłem dopiero później.

W tej chwili jestem w tym kraju, jakiej to produkcji, znaczy niemieckie. Robiłem foty, ale mam je na telefonie, którego nie mam przy sobie, pipa ja :/ Ma żółtą obudowę, do montażu na listwie DIN, ma wyjście na przycisk test, diody sygnalizujące pracę i działanie zabezpieczenia.

:) Może i oni są producentem tego wynalazku? ;) Jak wrócę za tydzień, to znajdę te foty i gdzieś umieszczę.

Jeszcze raz dzięki za zainteresowanie i pomoc i przede wszystkim za nie robienie ze mnie idioty, który się boi debilnych 12V pod wodą, bo to przecież tylko 12V i powinienem się douczyć, bo to całkowicie bezpieczne. Przem

Reply to
Przemek

Użytkownik "Przemek" snipped-for-privacy@onet.pl napisał w wiadomości news:jt1o27$d0r$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...

A skąd wiesz, że to "jakaś" różnicówka, skoro jest elektroniczna? Zrób zdjęcie to może będzie widać co to jest. Na razie rzucasz terminami "jakaś różnicówka", "jakieś zabezpieczenie" i chciałbyś sto złotych pomysłów, które w oparciu o posiadane szklane kule mają rzucić grupowicze.

Pokaż jak ta elektronika wygląda to może coś da się ustalić.

A jak się boisz przebicia na trafie, to zawsze można dać kolejno dwa trafa.

Reply to
Marcin Wasilewski
[...]

Oczekujesz pomocy odzywając się w ten sposób do tych, którzy mogą pomóc?

[...]
Reply to
RoMan Mandziejewicz

Użytkownik "Przemek" snipped-for-privacy@onet.pl napisał w wiadomości news:4ff58c72$0$1313$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Trzeba było tak od razu zacząć opis problemu, a nie cedzić po kawałku i myśleć, że tu sami jasnowidze siedzą i telepatycznie rozwiążą Twój problem.

Reply to
henry1

A ja powiem tak ty nie jestes ani elektrykiem ani elektronikiem tylko glupim chujem co sie bierze za cos o czym nie ma pojecia.

W wiadrze dziala w rzece nie, bo qrwa w rzece woda ma inny odczyn i domieszki soli.

Reply to
Piter

W dniu 2012-07-05 13:04, Przemek pisze:

Jak wiesz to po co zadajesz tutaj takie pytania ?

Reply to
Piter

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.