- posted
14 years ago
Zabezpieczenie PCB przed utlenianiem
- Vote on answer
- posted
14 years ago
roxy pisze:
Plastik 70, zmywa się ławo acetonem.
- Vote on answer
- posted
14 years ago
Może pocynuj. BISAN LB-3 sprawdza się całkiem nieźle (pokrywasz ścieżki pastą, dmuchasz opalarka, zmywasz wodą). Do dostania w castoramie - drogi ale wydajny. Płytka po takim cynowaniu leżała mi miesiąc i nic się z nią nie działo złego.
- Vote on answer
- posted
14 years ago
Wed, 01 Jul 2009 00:24:35 +0200 Sebastian Biały snipped-for-privacy@poczta.onet.pl>
napisał:
Prawie jak HAL normalnie :-) Będę musiał spróbować.
Jeszcze jest cynowanie chemiczne. Ja używam SENO3211 i jestem zadowolony. Co prawda dostaje się wówczas płytkę z pokryciem tylko Sn, ale z dobrym topnikiem (RMA7) i spoiwem LC60 nie ma problemów z lutowaniem.
- Vote on answer
- posted
14 years ago
- Vote on answer
- posted
14 years ago
W przypadku past lutowniczych do rurek miedzianych całość jest idiotoodporna i sprowadzona do użycia opalarki + wody. Warto spróbować, do chemii nie ma już po co wracać skoro dostaje to samo 10x szybciej.
- Vote on answer
- posted
14 years ago
- Vote on answer
- posted
14 years ago
Flux SK10 oczywiście, polecam, a żeby się gorzej lutowało... jakoś nie pamiętam. Z niefajnych rzeczy - to w zasadzie kalafonia w alkoholu, więc klei się długo, chyba że podgrzeje się ją trochę, wtedy jakoś szybko i na twardo krzepnie.
Irek.N.
- Vote on answer
- posted
14 years ago
Nie robiłem tym Bisanem LB-3, tylko "bardziej markowy" ROTHENBERGER ROSOL (chyba 3, albo 5? w każdym razie ciężko go teraz dostać, bo z ołowiem coś ma). I miało to taką samą przykrą przypadłość jak SENO - tzn płytka pocynowana była piękna i śliczna i lutowała się jak marzenie, ale tylko tak do tygodnia-dwóch po pocynowaniu. Jeśli nie pokryje się dodatkowo kalafonią, to płytki leżące parę miesięcy trzeba dobrze potrzeć szmatką "ścierną" by w ogóle coś łapało. Bez tego - lutowanie gorsze niż mocno zaśniedziała miedź.
BTW - kto robi cokolwiek z płytkami, to nie wyobrażam sobie by nie posiadał i nie używał czyścików-szmatek