Z80 jako jedyna szansa w postapokalipsie

Wydawało mi się, że widziałem pdf klona 8051 z zewnętrzna magistralą dane/kod, co w głowie mi zaimplikowało, że 8061 nie jest harvardzki....

A emulator ZX spectrum na pic32napisany przez Lucio Di Jasio widziałeś?

Reply to
Marek
Loading thread data ...

Ktorys z Dallasow ? Taki, co mial 64 czy nawet 32kB RAM z bateryjka?

Tam bylby sens zeby to byla jednoczesnie XRAM jak PROM, bo nie wiadomo, czego sobie klient zazyczy.

Tak czy inaczej - harwardzka architekura to nie problem, bo przeciez komputery im dzialaly :-) Tylko trzeba dorobic mozliwosc przerzucania RAM/PRG.

Wiekszy problem w PIC, gdzie ram 8 bit, a prg 14-bit :-)

Tak czy inaczej - 8051 wyjatkowo kiepsko nadaje sie do projektow z wiekszym RAM. Dostep do niej bardzo ograniczony.

Moze jeszcze jakby uzywac C, kompilator niech sie zajmuje utrudnieniami ... ale wtedy program rosnie, a predkosc spada.

Use the ARM Luke :-)

J.

Reply to
J.F.

Dnia Sat, 12 Oct 2019 00:56:42 +0200, JaNus napisał(a):

Ale to dowod na to, ze spektrus lepszy :-)

Tzn - sprzetowo gorszy, ale widac programy lepsze, skoro ich na C64 brakuje :-)

J.

Reply to
J.F.

Dnia Sat, 12 Oct 2019 00:05:02 +0200, Cezary Grądys napisał(a):

Dobrze pamietasz. Jesli mnie skleroza nie myli, to 6502 mial 1 do 4 cykli na instrukcje, ale zegar 1-2MHz, Z80 od 4 do cos 21, ale zegar

2.5 (pierwsze wersje), 4, 6 na koniec 8 MHz. W praktyce te domowe komputerki byly tak samo szybkie

Bardzo wiele problemikow dawalo zadziwiajaco zblizone rozmiary i wydajnosci kodu na obu prockach. Ale na niektorych 6502 wysiadal. W szczegolnosci, jesli rozmiar danych przekraczal 256 bajtow.

J.

Reply to
J.F.

W dniu 12.10.2019 o 13:56, J.F. pisze:

"Dowód"? Nawet nie "poszlaka", dodatkowy soft zawsze się psu-da! To w pewnym stopniu przyczyniło się do błyskawicznego zawojowania rynku przez Amstrada (Alan Michael Sugar Trading), bo na CPC 6-128 można było odpalić CP/M, do którego była już masa użytkowego softu

Jako że lubię sprawdzać, gdy mam wątpliwości, to zerkam w Wiki, a tam: /wersja 6128 z pamięcią 128 kB, zmodernizowaną klawiaturą i stacją dyskietek 3", umożliwiała wgranie systemu operacyjnego CP*M i AMSDOS/

Wgranie? Ja miałem w pamięci, że on sobie cierpliwie siedział w ROM-ie, i uruchamiało się go jednym poleceniem, bez żadnego zasysania z FDD. To ja źle pamiętam, czy Wiki-autor coś namieszał, podpowiedzcie!

Reply to
JaNus

Dnia Fri, 11 Oct 2019 20:53:02 +0200, Paweł Pawłowicz napisał(a):

W sensie, ze bez nawozow plony spadna o 1/3 ?

Jak sie paliwa kopalne skoncza ... wodor bedziemy produkowac z wiatrakow, z fotowoltaiki, czy ze słomy ?

Ale moment - po co wodór ? Skoro rosliny potrafia rozkladac CO2 to fotochemia tez powinna :-)

I te pola pelne szklanych rurek, z ktorych kapie benzyna :-)

Czekaj, bo ja kiedys trafilem na

formatting link
gdzies w okolicach 1905

"W trakcie współzawodnictwa o rozwiązanie „problemu azotowego” okazało się jednak, że w Norwegii opracowano tańszą metodę produkcji kwasu azotowego niż ta autorstwa Mościckiego[20][27]. Mościcki, uznawszy się za pokonanego, otwarcie oświadczył udziałowcom Société de l’Acide Nitrique, że nie jest uzasadnione budowanie fabryki kwasu azotowego według jego projektu. Aby zrekompensować udziałowcom poniesione nakłady, wspaniałomyślnie ofiarował spółce swoje patenty kondensatorowe o wartości wielokrotnie wyższej wobec kapitału założycielskiego wynoszącego 90 000 franków."

"Jednocześnie Mościcki kontynuował badania nad metodą pozyskania azotu z atmosfery, czego wynikiem było opracowanie wydajniejszej technologii reakcji tlenu i azotu w łuku elektrycznym z wykorzystaniem wirującego płomienia w polu magnetycznym[28]. Znalazła ona uznanie Crookesa i Einsteina, który był wtedy ekspertem urzędu patentowego. Na wieść o jego sukcesie zarząd Société de l’Acide Nitrique zwrócił się z propozycją wznowienia współpracy, co o dziwo zostało zaakceptowane przez wynalazcę. Zastrzegł sobie jednak wyłączność na decyzje w sprawie wykorzystania patentów na terenie Austro-Węgier i Rosji, wierząc w odzyskanie niepodległości przez Polskę. Wydaje się, że nie miał nadziei, by w możliwej do przewidzenia perspektywie czasowej ziemie zaboru pruskiego weszły w skład odrodzonego państwa polskiego.

W 1908 roku duże szwajcarskie przedsiębiorstwo Aluminium Industrie A.G. Neuhausen rozpoczęło budowę fabryki kwasu azotowego w Chippis. Dwa lata później w zakładzie zaprojektowanym, wybudowanym i uruchomionym przez polskiego chemika wyprodukowano pierwszą cysternę kwasu azotowego[20]. Kwas ten sprzedawano nie tylko w Szwajcarii, lecz eksportowano go i do Niemiec. Fabrykowano w takich ilościach, że podczas wojny światowej zablokowane i pozbawione dowozu saletry państwa centralne nie odczuwały braku kwasu do wyrobu materiałów wybuchowych[29]."

Ale juz zaklady w Tarnowie zrobiono metodą amoniakowa ... czyzby proces Habera w miedzyczasie tez udoskonalono ?

Nie zaraz - proces opracowano w 1908, pierwsza fabryka powstala w Niemczech w 1913 ... akurat zdazyli na wojne, ale czy nie przypadkiem?

A co to bylo w Norwegii ?

J.

Reply to
J.F.

W dniu 2019-10-12 o 10:43, Atlantis pisze:

Nie jestem ekspertem od architektur, ale w DSM-51 (1992) bez większego problemu uruchamialiśmy programu załadowany do RAMu. EPROM był w pierwszej połowie pamięci i pod kontrolą tam zawartego programu ładowało się, do RAMu zawartego w drugiej połowie pamięci, program. Edytując go pod kontrolą assemblerowego edytora (wyświetlacz -

2 linijki) działającego w urządzeniu (wymóg bo nie wszystkie szkoły miały komputery), albo przesyłając po assemblacji na komputerze. Dekoder adresów pozwalał przenieść RAM do pierwszej połowy pamięci i uruchomić zawarty w nim program (albo na pełnej prędkości, albo krokowo

- kontrolowane przez program w EPROMie tym razem znajdujący się w górnej części pamięci). P.G.

Reply to
Piotr Gałka

W dniu 2019-10-11 o 16:39, J.F. pisze:

Większość dyskutujących zapomina że dzisiaj na wsi ne ma już tych kosiarek, pługów i innego sprzętu przystosowanego do max dwu koni a nie stu konnego traktora. Jak do tego dodasz że koni też praktycznie nie ma to czym chcesz to prymitywne rolnictwo napędzić? Wołów nie ma, nawet krów jest za mało, a są to nieodpowiednie do pracy gatunki i w większości są w mlecznych fermach czyli pójdą pod nóż a nie do pracy.

Pozdrawiam

Reply to
RadoslawF

Dnia Sat, 12 Oct 2019 19:26:53 +0200, RadoslawF napisał(a):

[...]

Tak w jeden dzien ropa i wegiel sie nie skonczy.

Traktory jakis czas pochodza na oleju rzepakowym albo na biodieslu (prosta, roslinna produkcja).

Bedzie czas odbudowac populacje koni ... choc te dzisiejsze to chyba bardziej wyscigowe, a nie pociagowe.

O ile w ogole bedzie potrzeba, bo moze jednak traktory.

Ale jeszcze pare lat dobrobytu ... i konie wygina ? Dobrze, ze na Mazurach tarpany zyja :-)

Pytanie raczej na ile przemysl upadnie. Ale na proste maszyny rolnicze to starczy, i moze metalu na zlomowisku starczy ...

No i gdzies tam ciagle biotechnologia czeka. W genetyce ... mozliwosci sa chyba olbrzymie. Dom nie moze sam wyrosnac ?

J.

Reply to
J.F.

Mam w piwnicy wszystko zeby zrobic ze cztery nieduże porządne kolumny rektyfikacyjne. Za spiryt dostane na czarnym rynku wszystko czego będę potrzebował.

Reply to
Zenek Kapelinder

Dnia Sat, 12 Oct 2019 11:12:32 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder napisał(a):

A jak wszyscy beda tacy madrzy ? Albo przyjda i kozkułaczą i ze spirytu i z kolumn ?

Tudziez - ziarna potrzeba, opału potrzeba ... moze byc trudno.

Ech, jak przerobic celuloze na alkohol :-)

J.

Reply to
J.F.

Pan J.F. napisał:

Znane są przypadki odwrotne: przemiana alkoholu w celulozę (wielu zacnych pisarzy przy przelewaniu myśli na papier tęgo popijało).

Jarek

Reply to
invalid unparseable

Dnia Sat, 12 Oct 2019 20:35:52 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):

Ale celuloza to skladnik do tej reakcji, nie produkt :-)

Natomiast wzor chemiczny celulozy ... prawie jak skrobii.

J.

Reply to
J.F.

Architektura harvardzka nie oznacza, że nie można wykonywać programu z pamięci RAM. Oznacza ona tylko tyle, że mamy osobną przestrzeń adresową dla pamięci programu i pamięci danych. Ze względów praktycznych ta pierwsza to zwykle ROM/EPROM/FLASH, ta druga to RAM. W przypadku procesorów nic nie stało na przeszkodzie, żeby tak skonstruować logikę sterującą, żeby część obydwu przestrzeni adresowych wskazywała na ten sam fragment RAM-u. Wtedy można załadować kod do pamięci operacyjnej, a potem wykonać skok pod ten adres i go wykonać. Tyle tylko, że we współczesnych mikrokontrolerach RAM, FLASH i logika sterująca są już częścią struktury krzemowej i FLASH jest na stałe przypisany do pamięci programu, a RAM do pamięci danych. Bo w zdecydowanej większości zastosowań ma to największy sens.

Reply to
Atlantis

Pan J.F. napisał:

O zmroku człowiek przychodził ścieżką ogrodową do tego domku, niosąc w jednej ręce sztuczne słońce, które on nazywa lampą, w drugiej ręce flaszkę, a pod pachą papier; prócz tego miał jeszcze małą flaszeczkę w kieszeni. Wszystko to ustawiał na stole i zamyślał się, gdyż chciał wypisać na papierze swoje poglądy. Zapewne pani już gdzieś widziała papier, w lesie lub w ogrodzie. A te czarne punkciki na nim, wymyślił człowiek. -- Bajeczne -- rzekła Maja, całkiem rozpromieniona, że oto zdobyła tyle nowych wiadomości. -- Do tego celu -- tłumaczył Hanibal -- potrzebuje tych dwóch flaszek. Do małej wkłada swój drewniany kijek, a z drugiej pije. Im więcej pije, tym lepiej idzie mu pisanie. Pisze oczywiście o nas, co mu tylko wiadomo, i ogromnie się zapala, ale niewielka z tego pociecha, gdyż człowiek niewiele się dotąd dowiedział o nas, owadach. O naszym życiu duchowym nic prawie nie wie, a na nasze uczucia radości i obawy nie zwraca najmniejszej uwagi. Zaraz się pani przekona.

[Waldemar Bonsels, "Pszczółka Maja i jej przygody"]

Jarek

Reply to
invalid unparseable

W dniu 2019-10-12 o 19:46, J.F. pisze:

Nie. Ale skoro rozmawiamy o postapokalipsie to może się okazać że ileś głowic atomowych poza sporą częścią populacji skasuje nam prąd. A bez niego nie wydobędziesz na dotychczasową skalę węgla i ropy.

Jak go wyprodukujesz? I jak się uda to czy aby przypadkiem zamiast do traktorów nie trafi do pojazdów wojskowych i policyjnych?

A te minimum dwadzieścia lat odbudowy populacji będziesz żył samymi wspomnieniami o jedzeniu?

To stado to miejscowi wyżrą zanim ktoś zrozumie że mogą być przydatne.

A jedyne czynne piece hutnicze są na prąd. :-)

Bardzo olbrzymie. Kolejne pokolenie będzie miało dwie głowy i więcej kończyn.

Pozdrawiam

Reply to
RadoslawF

W dniu 12.10.2019 o 20:12, Zenek Kapelinder pisze:

Eeeech, głupi byłem, bo się pozbyłem a 97 gradusów robiłem!

na spiryt wszędzie popycik będzie

Reply to
JaNus

Dnia Sat, 12 Oct 2019 22:26:21 +0200, RadoslawF napisał(a):

formatting link

Najpierw do traktorow, bo inaczej za rok wojsko i policja nie rusza. No chyba, ze wladza tak daleko nie spojrzy.

Jesli przewidujesz atomowy kryzys, to i populacja sie zmniejszy.

Albo szybko zaanektuja do pluga.

Ale wiemy jak budowac na wegiel. Ale czy moze byc drzewny ?

J.

Reply to
J.F.

No to wtedy nie mozesz zapisac danych do pamieci programu, wgrac programu z dysku itp :-)

Ano - byla taka mozliwosc.

Ale to sie wtedy nie nadaje na "uniwersalny komputer", ktory rozne programy wykonuje.

J.

Reply to
J.F.

Da się, tylko nie można tego zrobić w sposób prosty i bezpośredni - trzeba kombinować. Najlepszym przykładem jest PROGMEM z AVR-ów.

No i właśnie o to chodzi w oryginalnym argumencie - architektura harvardzka idealne nadaje się do mikrokontrolerów, ale komplikuje konstrukcję uniwersalnego komputera. Architektuyra von Neumanna sprawdza się lepiej w przypadku uniwersalnego komputera.

Natomiast w wielu przypadkach z mikrokontrolera już nie zrobimy uniwersalnego komputera, bo logika sterująca w krzemie tego nie uwzględnia.

Jasne, za uniwersalny komputer można by uznać MCU ładujący za każdym razem nowy program do flasha przez bootloader, jednak to się mija z celem z uwagi na ograniczoną ilość cykli zapisu.

Tak więc rzeczą najbliższą uniwersalnego komputera na większości MCU będzie odpalony interpreter albo emulator.

Reply to
Atlantis

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.