Witam!
Własnie dostałem w łapska wyświetlacz kolorowy od nokii 6100. Jest on prawdopodobnie bazowany na scalaku PCF8833 (podobno świadczy o tym zielony laminat). W każdym razie mam kłopot z jego odpaleniem: zeszyłem szybciutko płytkę testową na ATmega8L 3.3V oczywiście programy z róznych stron gdzie opisują jego podpięcie do AVR nie działają jak powinny ;)
W ogóle mam wrażenie że jest martwy. A konkretnie: nie mogę się doszukać pewnej informacji jak zasilać podświetlanie. Tu i tam piszą że nalezy pomiędzy styki D+ i D- podać napięcie 6.4V. Jeśli jednak jest tam jakaś dioda świecąca to chyba raczej mam prąd podać a nie napięcie ? Ponadto piszą że wyświetlacz sam włacza oświeltenie. Problem w tym że mi tam już zjada 10mA prądu bez żadnych sekwencji sterujących wyświetlacz. Przy napięciu D+ i D- około 5.5V. Czy aby pobór na podświetlaniu nie powinien wynosić 0mA jeśli nie kazałem mu właczyć światełka? A może źle doczytałem i PCF wcale nie steruje światełkiem?
Następne pytanie: czy jak odłacze podświetlanie to powinno coś być widać na wyświetlaczu jeśli prawidłowo funkcjonuje ? On jest strasznie ciemny (praktycznie czarny) i nie wiem czy będzie cokolwiek widać a prądu większego na podświetlanie troche boje się dawać.
I ostatnia sprawa: trafiłem na sieci na informacje że niektóre wersje nie lubią napięcia 3.3V. Dziwi mnie to bo nie przypuszczam żeby w telefonie ktoś specjalnie produkował napięcia ujemne/itp na potrzeby wyświetlacza. Czy to prawda, że niektóre egzemplarze nie potrafią pracować przy 3.3V tylko chcą 1.75V/2.45V?
A miało być tak trywialnie :)