wyświetlacz w stylu retro

Witajcie grupowicze,

Poszukuję pomysłu na niewielki wyświetlacz pasujący do urządzenia w stylu "retro" - obudowa drewniana z elementami metalowymi, coś jak radia lampowe z lat 50-tych, może trochę w stylu "steam-punk". Na wyświetlaczu prezentowane będą głównie informacje tekstowe, więc nie ma potrzeby żeby to był wyświetlacz graficzny, rozmiar tak coś koło 2-3 cali.

Mam jakiegoś LCD 4x20 z pomarańczowymi znakami na czarnym tle, ale nie powala. Zastanawiam się co innego mógłbym zastosować? VFD drogie strasznie i jakoś kojarzą mi się bardziej z obudowami plastik-fantastik z lat 80-tych, a nie z obudowami drewnianymi.

Reply to
Jakub Rakus
Loading thread data ...

Może takie:

formatting link
nie wiem czy istnieje wersja miniaturowa

albo

małe CRT mono

albo

lampa oscyloskopowa

Włodek

Reply to
invalid unparseable

taka ciekawostka:

formatting link

Włodek

Reply to
invalid unparseable

W dniu 06.03.2017 o 17:38, Włodzimierz Wojtiuk pisze:

Chyba niestety nie...

Dość ciekawa idea, mam multimetr firmy Sinclair DM350 - w tej samej serii produkowali też miniaturowy oscyloskop SC110

formatting link
ę tylko jedną poważną wadę - lampa oscyloskopowa, nawet taka malutka, jest mimo wszystko strasznie dłuuuuuga.

Mimo wszystko dzięki za sugestie!

Reply to
Jakub Rakus

można by spróbować zrobić - jeżeli masz pod ręką drukarkę 3D. Mechanicznie to banalne raczej - kwestia zrobienia tych ceweczek pozostaje.

No ale to też nie zejdzie się pewnie z rozmiarem pixela poniżej 5x5mm pewnie. Chyba, że masz drukarkę wystarczająco precyzyjną, to może da się zrobić mniejsze.

Reply to
sundayman

On 2017-03-06 17:48, Jakub Rakus wrote: (ciap)

No to rozwiązanie z "widełodomofonów"

formatting link
też nie nowość jak widać:
formatting link

Włodek :-)

Reply to
invalid unparseable

W dniu 2017-03-06 o 17:06, Jakub Rakus pisze:

W tym stylu to szybka matowa i slajdy.

Reply to
t-1

W dniu 06.03.2017 o 18:09, t-1 pisze:

Hehe, i tzw. murzyna do przekładania owych slajdów i przy okazji machania liściem palmowym ;)

Reply to
Jakub Rakus

Pan Włodzimierz Wojtiuk napisał:

Takie były kiedyś w warszawskich autobusach i fajnie to działało. Ja to zrobiłem w wersji stacjonarnej -- i już działało niefajnie. Tabliczki nie zawsze się chciały odwracać. Toto potrzebuje wstrząsów, jak w autobusie. Pisałem tu już kiedyś o tym.

Reply to
invalid unparseable

Pan Jakub Rakus napisał:

Dużo tych napisów? Steampunmowa to będzie tarcza jak w liczniku (prądu, kilometrów, benzyny). Oczywiście napędzana silnikiem krokowym sterowanym mikroprocesorem.

Reply to
invalid unparseable

W dniu 06.03.2017 o 18:21, Jarosław Sokołowski pisze:

Dożo napisów będzie, ale będą się zmieniać, przewijać itd. Mechanika za wolna i na dodatek hałaśliwa.

Reply to
Jakub Rakus

Pan Jakub Rakus napisał:

W tym zastosowaniu wydawanie dźwięków postrzegam jako zaletę. Przy silniku krokowym, pracującym bezgłośnie, to ja bym pewnie i tak wspomógł się głośniczkiem odtwarzającym dźwięk trybików i zapadek. Ale to mój punkt widzenia, nie narzucam.

Duży ładunek steampunkowy tkwi we wszelkich rozwiązaniach mechanooptycznych. Mam na myśli wszelkie wirujące LEDy migające synchronicznie w rytm obrotów. Tu bym widział wirujący walec z rządkiem diod. Pomarańczowych oczywiście. Procesor rzecz jasna wiruje zamontowany w środku walca, więc wystaczy doprowadzić szczotkami tylko napięcie zasilania. To może być niemal całkiem bezszmerowe.

Reply to
invalid unparseable

Takich prawdziwie pomarańczowych, co to w zieleniakach nie "majom" ;-)

Wirujące lustro!

BTW tak mój kolega chciał wyświetlacz skonstruować w biednym 1981 roku.

Włodek

Reply to
invalid unparseable

W dniu 06.03.2017 o 19:09, Jakub Rakus pisze:

Swego czasu chciałem zrealizować coś takiego: Linijka z diod UV (pionowa) świeci na przewijającą się taśmę z farbą fosforyzującą (taka jak jest oznakowana droga ewakuacyjna). Miałem już nawet zakupiony metrowy kawałek folii i diodki 3mm (lepsze by były smd, ale wtedy jeszcze nie było). Oczywiście brakło czasu i motywacji.

Reply to
Mirek

Pan Włodzimierz Wojtiuk napisał:

Lustro też jest dobrym pomysłem, ale mocno ogranicza kąt widzenia. W roku 1981 mogło być jedynym realnym rozwiązaniem.

Reply to
invalid unparseable

W dniu 06.03.2017 o 19:42, Jarosław Sokołowski pisze:

To żeś pan pojechał... ja chciałem tylko troszeczkę, tak tyci-tyci steampunkowo, a nie żeby od razu tam maszynę parową wsadzać ;)

Reply to
Jakub Rakus

W dniu 2017-03-06 o 17:06, Jakub Rakus pisze:

Może w tym kierunku iść?

formatting link
* Robert

P.S. Chyba najdłuższy link jaki kiedykolwiek wklejałem. :-)

Reply to
Robert Wańkowski

W dniu 06.03.2017 o 18:04, Włodzimierz Wojtiuk pisze:

Zgłębiłem temat małych CRT i widzę, że nawet są jakieś projekty ludzików, którzy robią na miniaturowych lampkach zegarki, pacmany, tetrisy i inne "głupoty":

formatting link
o w miarę kompaktowych rozmiarach jednak też można dostać. Zapowiada się interesująco!

Reply to
Jakub Rakus

Pan Jakub Rakus napisał:

O! To jest jakaś myśl! Walec można napędzać turbiną, a na jego powierzchni zamontować cewki, które wraz z otaczającymi je magnesami neodymowymi utworzą prądnicę zasilającą układ elektroniczny.

Jeśli ma być steampunkowo tylko troszeczkę, to pozostaje zrobić matrycę z małych LEDów, mogą być prostokątne. Niedrogie, prosta płytka, łatwe w realizacji, wygląd w miare pasujący do reszty.

Reply to
invalid unparseable

Pan Jakub Rakus zgłębił temat małych CRT:

E tam od razu "dostać", łatwizny każdy by chciał...

formatting link
...tylko czy te nie będą zbyt duże?

Reply to
invalid unparseable

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.