wyświetlaczy LED

Witajcie,

Nie miałem do czynienia jeszcze z taką sytuacją i nie bardzo potrafię dobrać właściwe rozwiązanie, więc proszę was o pomoc. Sytuacja jest następująca:

Układ zasilany jest generalnie z zasilacza impulsowego 6,5v. Scalaki (mikrokontroler, RTC, CD4543BE) zasilane są z LM7805CV, gdyż ATMega szaleje przy napięciu powyżej 6v.

Zastosowałem 4 multipleksowane, dość spore wyświetlacze 7-segmentowe (a-1501e). Zależy mi na maksymalnej ich jasności (na LM7805 była tragedia, bezpośrednio pod zasilacz trochę lepiej, ale widać że są głodne), więc w oparciu o układ ICL7660 zbudowałem podwajacz napięcia specjalnie dla nich, dostaję ok. 11v, cudnie, fajnie świeci na sucho. Wyświetlacze mają wspólną anodę, więc poprzez rezystory 220ohm podłączyłem segmenty do dekodera 4543. Co do anod zaś... popełniłem błąd, ładując układ HEF4066, nie doczytując że nie może za bardzo przepuszczać napięcia wyższego niż zasilania tegoż układu. Karmiąc go napięciem z podwajacza oczywiście działy się cyrki i przełączanie nie działało. Podwyższając napięcie zasilania 4066 do owych 11v, znowu nie działało sterowanie z ATmegi, prawdopodobnie za małe napięcie. Jedyną działającą kombinacją było puszczenie ATmegi na 6,5v (więc tyle mogła dać na wyjściu logicznym dla 4066), i wszystko byłoby w porządku, ale zaczynała się wieszać i robić cuda.

Przepraszając za przydługi wywód laika, mam pytanie - jak najprościej i najlepiej jednocześnie, wysterować te LEDy napięciem 11v przełączanym z ATmegi? Coś z TC4467/TC4468/TC4469, albo TC426/427/428 x 2? Myślę w dobrym kierunku?

Reply to
Bartosz Derleta
Loading thread data ...

Użytkownik "Bartosz Derleta" snipped-for-privacy@derleta.ocm napisał w wiadomości news:k579hp$lk3$ snipped-for-privacy@news.icm.edu.pl...

Może ULN2003 wystarczy. Trzeba poczytać PDF

Pozdrawiam PP

Reply to
Piotrek_P

W dniu 2012-10-11 22:28, Piotrek_P pisze: > Mo�e ULN2003 wystarczy. Trzeba poczyta� PDF

Nie bardzo widzę inny sposób sterowania z wykorzystaniem ULN2003 i innym napięciem niż zasilające niż podłączenie go od strony masy, co w tym wypadku jest niemożliwe, bo tam już siedzi dekoder BCD i raczej tam musi zostać.

Napięcie 5v przy multipleksowaniu 4 wyświetlaczy jest trochę za niskie, jasność jest niewystarczająca, nawet przy braku oporników...

a może jakiś transoptor? ja już nie wiem, jak to dobrze zrobić :(

Reply to
Bartosz Derleta

W dniu 2012-10-11 22:18, Bartosz Derleta pisze:

O ile dobrze zrozumiałem problem to z ATmegi powinieneś sterować tranzystorem NMOS z S podłączonym do masy, którego dren steruje bramką tranzystora PMOS z S do 11V. PMOS powinien mieć rezystor pomiędzy G i S.

Reply to
Andrzej W.

Dnia Thu, 11 Oct 2012 22:18:00 +0200, Bartosz Derleta napisał(a):

7660 ma odpowiednia wydajnosc pradowa ? O ile pamietam to nie.

A ten uklad o ile pamietam tez ma kiepska rezystancje/wydajnosc pradowa.

z pojedynczych tranzystorow mozna zrobic. tzn z dwoch na kanal. Albo dac jakis dekoder z wyjsciami OC i dalej po tranzystorze

- i zaoszczedzisz pinow sterujacych.

J.

Reply to
J.F.

W dniu 2012-10-12 00:05, J.F. pisze:

O kurcze... w zasadzie nie mogę się doszukać takich informacji w manualu, nie chce mi się wierzyć ze te mikroampery to wszystko co da się z tego wyciągnąć...

cóż, tak to jest jak programista bierze się za składanie urządzeń.

Reply to
Bartosz Derleta

W dniu 2012-10-11 23:59, Andrzej W. pisze:

O, dziękuję, rozwiązanie wydaje mi się proste i sprawne, jutro sprawdzę. Na razie kombinowałem z pojedynczym BUZ11, ale czytałem, że ATmegą go nie wysteruję dobrze...

Jeszcze się okaże w międzyczasie, czy moje źródło napięcia jest ok, bo możliwe że czeka mnie jednak wymiana zasilacza :(

Reply to
Bartosz Derleta

W dniu 12.10.2012 00:41, Bartosz Derleta pisze:

Miliampery, kilkadziesiąt w porywach, jeżeli Vo ma być w miarę zgodne z założonym. No i Ro dość gwałtownie wzrasta z obciążeniem, więc o 7660 do zasilania wyświetlaczy LED po prostu zapomnij.

Reply to
butek

I daje tyle po dołożeniu dużego kondensatora?

Co to znaczy "bezpośrednio pod zasilacz"? Wg dokumentacji nominalny prąd mają przy 4.2-5.6V. Na ile znam wyświetlacze LED to przy nominalnym prądzie świecą zazwyczaj tak, że nie lubię na nie patrzeć.

(11V-4.2V)/220 Ohm = 30mA I w takiej konfiguracji świeci jaśniej niż podpięte bezpośrednio pod

6.5V? Coś mi tu nie pasuje.

Ja bym dał wyświetlacz przez PMOS od góry sterowany parą NMOS+ rezystor od dołu. I jak chcesz mieć jasne to bym dobrał prąd do tego, że wyświetlacze będą świecić tylko 1/4 czasu.

Reply to
Michoo

2200uF/16v, ale nie wiem, co to znaczy "duży"...

Po przemyśleniu dochodzę do wniosku, ze to nie w napięciu problem, a w wydajności prądowej któregoś z elementów, stawiam na 4066... a 7660 wylatuje, tylko namieszał.

Tak, źle zasugerowałem się tym, na 6.5v było multipleksowane - świeciło tylko 1/4 czasu, bezposrednio pod "11v" było jasniej bo świeciło cały czas, ręką multipleksu nie szło zrobić - ale że to nie było 11v tylko

7v, to wiem dopiero teraz, po sugestii i pomierzeniu.

Cóż, albo wyświetlacz wyrobi na 6,5v, albo większy zasilacz i...

Akurat obok Andrzej już zaproponował takie rozwiązanie, jutro będę testował.

Reply to
Bartosz Derleta

Użytkownik "Bartosz Derleta" napisał w wiadomości

To wszystko dziala tak na granicy - opis podaje 4.2-5.4V, tam sa dwie diody polaczone szeregowo, wiec tyle powinno byc ... i zapas napiecia z 6.5V malutki. No ale ten 1-2V sa, tranzystory trzeba MOS, oporniki mniejsze ... powinno dzialac.

Rozwiazanie dla samobojcow: napiecie zasilania obnizyc do 3.3V, anody podlaczyc do + przez dlawiki, i dodatkowo anody zwierac tranzystorami do masy.

I teraz - jak wyswietlacz ma byc ciemny to tranzystor zwiera, jak ma swiecic to tranzystor zamykamy. To konfiguracja step-up, wiec napiecie skoczy.

Tylko jeszcze trzeba by dobrac czas otwarcia odpowiednio do ilosci swiecacych segmentow, wiec to zadanie na dlugie zimowe wieczory :-)

J.

Reply to
J.F
[Bartosz Derleta] :

A nie możesz dać tam po prostu coś w rodzaju staruszka saa1064?

Sławek

Reply to
Sławomir Szczyrba

W dniu 2012-10-11 23:59, Andrzej W. pisze:

Ok, na spokojnie przysiadłem, próbując to ogarnąc, i skłaniam się ku Twojemu rozwiązaniu. Czyli anody podłączyć do drenu PMOSa?

Reply to
Bartosz Derleta

Użytkownik "Dondu" snipped-for-privacy@gmail.com napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@googlegroups.com...

Źródła prądowe muszą być dla każdego segmentu, a nie całego wyświetlacza (nie tłumaczę dlaczego bo jak się zastanowisz to zrozumiesz). W wielu przypadkach źródła prądowe można zastąpić opornikami. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Użytkownik "Bartosz Derleta" snipped-for-privacy@derleta.ocm napisał w wiadomości news:k5a735$lm2$ snipped-for-privacy@news.icm.edu.pl...

Przeczytaj ze zrozumieniem. Złącze baza-emiter tranzystora to dioda. Jak steruję się tranzystorem tak, aby go włączyć to się tę diodę polaryzuje w kierunku przewodzenia. Tranzystor npn z emiterem połączonym do masy nie będzie przewodził prądu (kolektor-emiter) gdy na bazie będzie 0V, a będzie przewodził gdy spolaryzujemy złącze baza-emiter w kierunku przewodzenia - na bazie będzie wtedy około 0,7V. Nie da się podnieść tego napięcia wyżej bo jest ta dioda i po prostu będzie przez nią płynął coraz większy prąd aż się spali. Tranzystor pnp z emiterem na 16V. Jak na bazie będzie 16V to tranzystor nie będzie przewodził, a jak wpuścimy w tę bazę trochę prądu z dołu (od strony

0V) to będzie na niej napięcie 15,3V i tranzystor będzie przewodził.

Jak połączyłeś bazy tak połączonych pnp do procesora to chciałeś aby na pinach procesora było 15,3V (dioda w tranzystorze nie pozwala aby było mniej). Z kolei dioda zabezpieczająca pin procesora pilnuje aby napięcie na pinie nie było wyższe niż VCC+0,7V. Czyli prąd z 16V płynął przez te dwie diody do VCC. Jeśli wydajność prądowa źródła 16V byłaby wystarczająca to pierwszym skutkiem byłoby podciągnięcie VCC do poziomu 14,6V (16-0,7-0,7) a dalej to już pytanie co wcześniej padnie - rozumiem, że padły tranzystory pnp i pewnie mała wydajność tych 16V uchroniła procesor przed wyparowaniem.

Procesor po takich przejściach należy w zasadzie od razu wyrzucić, bo jeśli nawet działa to na pewno został nadwyrężony i nigdy nie wiadomo jak długo pociągnie.

Nic nie rozumiesz. W takim połączeniu tranzystor z kanałem N jest wtórnikiem źródłowym - na jego źródle jest ten sam sygnał co na bramce tylko przesunięty o napięcie bramka- źródło - z karty katalogowej wynika, że typowo około 2V - czyli na źródle powinno być o 2V (0.8 do 3) niższe niż na bramce. Oczywiście jak na bramce jest 0 to nie będzie tam -2V bo niby skąd miało by się wziąć, ale jak na bramce jest 5V to na źródle będzie około 3V. Jak chcesz mieć klucze od +16V to albo tranzystory pnp, albo PMOS + odpowiednie sterowanie przesuwające sygnał sterujący którym dysponujesz (wyjścia procesora 0..5V) do poziomu wymaganego przez te klucze. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

W dniu 2012-10-13 11:38, Piotr Gałka pisze:

Nie, rezystory 10k umieszczone między wyjściami procesora a bazą tych tranów. I po fakcie cieszyłem się, że je tam dałem, bo na tych bazach pojawiło się 16v, procesor mógłby być do wywalenia gdyby ich tam nie było.

Na kazdym wyjściu, jak pisałem, był rezystor 10k, więc może jednak nie? :) napięcie mierzone na nogach między rezystorem a procesorem nie przekraczało 5V w stosunku do masy układu, więc w zasadzie chyba nie ma powodów do obaw.

Nie wątpię. :)

Zdecydowałem się na rozwiązanie NMOS + PMOS, na symulacjach bardzo fajnie to działało. Próbowałem też na samym NMOSie to zasymulować, ale to chyba nie tedy droga?

(Sygnał sterujący przez rezystory zabezpieczające na bramkę, źrodło do masy, dren przez rezystor do +16 i przez drugi rezystor na anodę, ale kiepsko z wydajnością prądową, albo z kolei LED się nie wyłącza, tylko się żarzy.

Przepraszam za lamerstwo, jednak sucha teoria (przynajmniej na tak niskim poziomie jak ją przyswoiłem) ma się nijak do faktycznych parametrów tranzystorów, które nie są idealne... :(

Reply to
Bartosz Derleta

Użytkownik "Bartosz Derleta" snipped-for-privacy@derleta.ocm napisał w wiadomości news:k5bpth$scv$ snipped-for-privacy@news.icm.edu.pl...

Masz rację - w takim razie nie ma podstaw do obaw, ale zwróć uwagę jak błędne wnioski można wyciągnąć gdy układ opisujesz jakby dokładnie a nie dokładnie.

Cechą charakterystyczną MOSów jest dość duża pojemność bramki, które wymaga przeładowania zarówno w czasie włączania jak i wyłączania. Aby szybko sterować MOSy stosuje się specjalne bufory o dużych wydajnościach prądowych aby przeładować te pojemności. Ty nie planujesz pracować na 200kHz tylko raczej na 1kHz więc aż takiego problemu nie masz, ale jak twoje oporniki zabezpieczające są odpowiednio duże to prądy ładowania/rozładowania bramek odpowiednio małe i to trwa. Tranzystory mogą się nie zdążać włączyć i wyłączyć.

Podaj konkretne typy tranzystorów i wartości oporników to ktoś Ci napisze co i jak zmienić. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Dnia Sat, 13 Oct 2012 15:21:50 +0200, Bartosz Derleta napisał(a):

Moglby, wrecz niemal pewne :-) oporniki zreszta nie rozwiazuja problemu. Nadal sa przylaczone do tych

15.3V, tylko prad plynie znosny, a procek z reguly ma jakies diody zapezpieczajace ... o ile zasilacz ma gdzie te miliampery upuscic.

Potrzebujesz wyjscie typu OC (open collector), i to "wysokonapieciowe". A poniewaz we wspolczesnych prockach takich nie ma ... trzeba dodatkowy tranzystor (czyli razem dwa). Albo jak wczesniej pisalem - uzyc dekodera z wyjsciami OC.

nie zapomnij dac rezystora miedzy bramka tranzystora pmos a jego zrodlem. No i 16V to za duzo - 7-8 byloby w sam raz.

W tym przypadku ... niemal by sie dalo :-) Potrzebujesz na anodzie wyswietlacza wlaczonego ok 6V, o ile zmniejszysz oporniki w katodach, i tyle bedzie na S tranzystora. Zeby otworzyc BS170 trzeba jakies 3V, wiec na bramke trzeba podac 9V. Na drenie tez moze tyle byc, wiec zasilacz 9V. Zeby ten wyswietlacz wylaczyc wystarczy mu obnizyc napiecie do ok 3V, nie chce mi sie pdf szukac, ale zakladam ze przy 1V Ugs to BS170 ledwo zaczyna przewodzic - musimy obnizyc napiecie/potencjal bramki do 4V. uP zmienia napiecie na wyjsciu o ok 5V, wiec w zasadzie wystarcza. Trzeba tylko przesunac poziom 0-5V do 4-9V. Jedna zenerka i opornik, drugi opornik dla bezpieczenstwa :-)

Nie - to w procesie nauczania nie kladzie sie nacisku na to "jak tranzystor naprawde dziala". A inzynierow sie katuje macierzami zamiast zaczac od tego jak zaswiecic diode :-)

J.

Reply to
J.F.

Jest to chyba jakaś wiedza historyczna. Dużą pojemność bramy to mają teraz MOSy o prądach rzędu setek amperów i napięciach pracy po kilkaset woltów.

Weźmy taki BS170. Przy 5V gate charge wynosi poniżej 1nC.

2* 1nC/(1/(200kHz))=400uA Zakładając, że mamy wydajność prądową na poziomie jedynie 10mA to i tak czasy narastania/opadania będą około 4%.

A to już bywa problemem. Tylko po co przy małym MOSie dawać jakieś rezystory?

Reply to
Michoo

Witajcie jeszcze raz,

Wyprodukowałem coś takiego:

formatting link
formatting link
)

Proszę nie bić za koślawy schemat, uczyłem się Eagle przed chwilą, próbując go wyprodukować, obiecuję że postaram się poćwiczyć trochę robienie schematów. Jeśli ktoś mimo wszystko zdecyduje się to obejrzeć i wyrazić własne zdanie, będę wdzięczny.

W rolach głównych:

8 x BS170, 8 x BS250 w układzie proponowanym przez Andrzeja W.

Teoria teorią, symulacje symulacjami, ma to szanse zagrać w rzeczywistości? Rezystory bramka-źródło PMOS wystarczą 1k?

Reply to
Bartosz Derleta

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.