Mam taki kłopot. Otóż przełącznik pod widełkami domofonu stał się bardzo zawodny. Czasem parę razy trzeba nim ruszyć by nie szumiał, nie trzeszczał i dało się cokolwiek zrozumieć. Tak się dzieje we wszystkich domofonach w domu. Wygląda on tak:
formatting link
Czy macie pomysł gdzie można by go kupić? Nie ma żadnych oznaczeń poza DC.
Próbowałem 60+61+WL w/g tej kolejności. Na 2 tygodnie starcza.
Dodam przy okazji, że błyskawicznie degraduje plastik. W samochodzie oczyściłem tym jakiś czujnik z plastikowym kołnierzem mocującym (dość mocny zatrzask) i uszczelniającym. Po mniej więcej 2 tygodniach plastik zaczął być tak kruchy, że wystarczyło go lekko dotknąć by rozsypywał się.
Osobiście bym go wylutował i namoczył w izopropanolu przez chwilę, potem kilka razy go poprzełączał dalej moczonego i przedmuchał powietrzem na koniec. W środku na stykach zebrał się nalot (tłuszcz, kurz) powodujący słaby kontakt. Gdy go namoczysz i poruszasz naloty powinny się zmyć i problem ustąpić...
Sądzę, że to i tak jedynie odsunie problem jedynie. Wcześniej te przełączniki działały z 10 lat a teraz co 2 tygodnie muszę je czyścić. Nawet jeśli co miesiąc będę musiał to robić - to szczerze mówiąc - nie chce mi się.
Chciałbym - nieprodukowany już. Kłopot w tej obdowie jest taki, że zawieszenie słuchawki się szybko wyłamuje więc już kiedyś obudowy zmieniałem a potem kiszka - nie do kupienia.
Bingo! Tak zrobię :-) Znalazłem i zamówiłem w międzyczasie zbliżone switche, przynajmniej wizualnie bo karty katalogowej do nich nie znalazłem. Jak nie będą pasować to mam wariant zapasowy. Dzięki :-)
Użytkownik "Marek S" snipped-for-privacy@spamowi.com napisał w wiadomości news:pnl9cp$ct5$ snipped-for-privacy@node1.news.atman.pl...
Na wiele więcej, to i ja nie liczę. Wiadomo, że jak chodziło, a nagle zachorowało, to ot, tak, nie przejdzie. Bo to pewnie powyrabiane mechanicznie i czyszczenie jedynie pozbywa się syfu, który przzeszkadza się stykać stykom, co ledwo-ledwo i każdy paproszek ten mizerny styk rozłącza. Nie ma to jak porządne czyszczenie i dogięcie blaszek, takich tam, żeby w głośniku nie szurało. Oczywiście, z głową, aby gnąc, nie przegiąć.
Kusiło by mnie rozebrać taki przełącznik i porządnie mu te styki przeczyścić, nawet mechanicznie. Ale... jak kiedyś miałem klawiaturę tonową polskiej produkcji, to styki od generatorów łapały syf tak bardzi, że czyszczenie najwyżej na 2-3 dni pomagało, choćbym nie wiem, jak dokładnie to odczyścił i czym przemył. Fosforobrąz jakiś, czy inny szajs, rudoburego koloru, bledszego i ciemniejszego od miedzi. Ta... to chyba jednak wymiana, a starych użyć jako "instalacji artystycznej", czy czego tam, np. do czesania kota... Nie... to on sam "uczesze" czeszącego. Zastanawiam się, czy to może mieć jakieś praktyczne zastosowanie... bądź chociaż wizualne, jako nieszablonowa rzeźba (czy to nie było przzypadkiem w "Nie lubię poniedziałku"?)
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.