Cześć,
może ktoś wie, bo nie udało mi się wyczytać na opakowaniu ani obudowie ile watów zużywa wyłącznik czasowy, taki zwykły mechaniczny z ząbkami na krawędzi co się je wciska, bo się zastanawiam, czy opłaca się tego zamontować więcej, czy przypadkiem sam wyłącznik nie zużywa więcej prądu niż urządzenia w trybie czuwania?
Ktoś wie ile watów to to zżera?
Pozdro. R.