Witam
Potrzebuję wykryć przeciążenie układu silniczka prądu stałego 12V. W czasie normalnej pracy pobiera ok.0,5A w momencie przeciążenia powinien zostać wyłączony. Myślę że pomiar spadku napięcia na oporniku R jest dobrym pomysłem, tylko w jaki sposób i czym wymusić na wyjściu kontrolnym poziom potrzebny do wygenerowania 0V lub 5V dla układu sterownia silnikiem?
opornik R
+12V -------------|====|-------[przekaźnik]--[silnik]---| masa | | | | [układ sterowania przekaźnikiem]
Np. wzmacniaczem operacyjnym, w układzie komparatora napięcia.
R.K.
JanekJ pisze tak:
Opornik właczyc od strony masy i zbierać z niego napięcie
Możesz próbować z rurką kontaktronową - owiń drutem, przez który płynie prąd do silnika. Odpowiednia liczba zwojów (kilka) i sukces gwarantowany. Gdzieś widziałem takie rozwiązanie.
Mirek.
Dobrac go tak by 0.7V odpowiadalo Imax (jakies 7/5 Ohm) i wlaczac tranzystor.
no ale układ będzie wymagał trochę więcej funkcji, bo jeżeli zrobisz tak:
1 zasilanie silnika przez uzwojenie na kontaktronie, potem przekaźnik normalnie zwartyDostaliśmy bardziej złożoną formę brzęczyka ;o)
Pomysł dobry ale wymaga dołorzenia czegoś takiego jak podtrzymanie przekaźnika w stanie otwartym z ew. wyłącznikiem odblokowującym, wyjdzie prawie dokładnie takie coś jak bezpiecznik.
a co za problem zrobic na dodatkowym styku lub przekazniku podtrzymanie funkcji ? przeca to proste jak drut
[cut]
A kto powiedział że nie? ;) Chodziło przecież o samo wykrycie przeciążenia nie prawdasz? Dodatkowo do tego co napisałeś kontaktron z pewnością "klepnie" też podczas rozruchu, ale z opornikiem masz dokładnie to samo.
A jeszcze dodatkowe zalety mojego rozwiązania:
- drut będzie z pewnością trwalszy od opornika
- galwaniczne odizolowanie układu sterującego od wykonawczego
Mirek.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.