Wycofanie z rynku tradycyjnych żarówek

dziekuje za pomoc.

ugh, tak z grubsza czytam i wlos sie jezy na glowie . faktycznie sporo przespalem i obudzilem sie w kraju gdzie delegalizuje sie zarowki... az strach pomyslec co wymysla zamiast papieru toaletowego...

Reply to
Piotr Curious Gluszenia Slawinski
Loading thread data ...

jeszcze raz sobie to przemyslalem, w ogole na poczatku myslalem ze to jakas sciema typu akcja delegalizacji witamin i przydomowych ogrodkow , tudziez groznej substancji chemicznej ktora jest glowna przyczyna utoniec , poparzen, i jest obecna we wszystkich komorkach rakowych (H2O ;)

generalnie osobiscie NIE moge sie zgodzic na taka delegalizacje, bo nie rozumiem dlaczego maja byc poszkodowani (bo jak rozumiem moze o ile zarowki calkiem z rynku nie znikna, ich cena wzrosnie a dostepnosc bedzie utrudniona) ludzie ktorzy uzywaja np. elektrowni wiatrowych, albo potrzebuja ich do celow nieoswietleniowych (np. ogranicznik pradu)

a nawet ci ktorzy uzywaja sieci energetycznej 'napedzanej' weglem (co jest w niektorych regionach, np. okolicach Lesnej bzdura, bo tam akurat funkcjonuje niewielka hydroelektrownia) tez nie wiem czy powinni byc na straconej pozycji, skoro nasza emisja gazow cieplarnianych w skali kraju spokojnie miesci sie w postanowieniach protokolu z Kyoto a wrecz mamy tyle nadwyzek ze chca nam obnizyc limity tylko dlatego zebysmy nie mogli ich na masowa skale sprzedawac...

JESLI juz narzucac jakies 'kary' dla uzytkownikow energii weglowej (zdaje sie od tego roku mozna wybrac juz od kogo mozna 'kupic' energie, na wzor holenderski, chociaz przyznam ze nie podazam za nowinkami w tej dziedzinie i nie wiem jak realizowane jest podpisywanie umow i ilu ludzi juz wybralo swoich 'producentow' energii) to moze po prostu kazdy odbiorca ktory ma podpisana umowe z producentem energii opartej o paliwa kopalne bedzie musial kupic 10 energooszczednych zrodel swiatla (co z nimi zrobi - sprzeda, wyrzuci czy faktycznie wkreci (o ile mu sie zmieszcza i nie beda psuc estetytki oprawy) - to juz jego sprawa) co bedzie musial udokumentowac w ZE zalaczajac paragony lub faktury , inaczej ZE po prostu go obciazy wyzszym rachunkiem.

druga opcja rozwiazania sprawy to wprowadzenie 'przymusowej promocji' oswietlenia energooszczednego - przez jakis okres, powiedzmy pol roku przy zakupie zarowki 'tradycyjnej' , unia bedzie sponsorowac dowolnie wybrane zrodlo swiatla energooszczedne. zeby nie bylo przekretow, i zeby byl klimat, unia powinna w tym celu wypuscic specjalne kartki , takie jak te co byly na chleb, mleko , rozdajac je kazdemu obywatelowi ;p

obie opcje maja swoje wady , ale wydaja mi sie i tak mniej absurdalne niz delegalizacja zarowek.

generalnie nie bardzo tez rozumiem jak mozna w ogole wymyslic taki absurd. czy ktos kto to wymyslil nie myslal czasem o delegalizacji samochodow spalinowych ? to by mialo wiecej sensu, bo ich emisje , i proces produkcji, utrzymania i naprawy - szkodzi srodowisku a ich halas szkodzi ludziom bezposrednio i na codzien. i to zdaje sie duzo wiecej niz zarowki, ktore zasilane np. wiatrakiem czy ogniwem slonecznym sa srodowisku obojetne (no moze poza momentem kiedy trzeba je wyrzucic, produkujac garsc szkla i metalowy (w dodatku zgodny z ROHS) 'kapsel' odpadow)

--

Reply to
Piotr Curious Gluszenia Slawinski

Użytkownik "Piotr Curious Gluszenia Slawinski" snipped-for-privacy@moj.ip.tpnet.pl> napisał w wiadomości news:gmgspf$5r4$ snipped-for-privacy@nemesis.news.neostrada.pl...

myslisz ze ktos sie bedzie ciebie pyta :-)

Chociaz .. ten Irlandczyk zaklada polska filie partii, moze czas zaglosowac na partie po ktorej juz nie bedzie wstyd miec zdanie inne niz reszta Europy.

Ale co ma do tego wiatr ? Wiatr jest cennym dobrem i musimy go oszczedzac :-)

A jaka ma srednioroczna moc ?

Rzad jest za, pod warunkiem ze trafia do panstwowego budzetu :-)

Ale inna jest drozsza :-) Poza tym ciagle mamy jedna siec dystrybucyjna bez miernikow mocy - wiec weglowe musza sie krecic w rezerwie..

Ale po co takie durnoty ? Prad weglowy obciazy sie kara/podatkiem, a ZE zobowiaze do poinformowania odbiorcow o mozliwosciach oszczedzania :-)

Unia wiele rzeczy tak zalatwia. Obowiazkowy ABS, wkrotce ESP, chyba juz obowiazkowe swiatla dzienne w nowych pojazdach, obowiazkowa Eurotaryfa GSM [to akurat popieram, choc niekoniecznie w tej formie].

Poczekajmy z 10 lat ... zobaczymy czy nie wprowadza.

J.

Reply to
J.F.

Powiesz o nich cos wiecej, ktore to;)

pozdrawiam

Reply to
bartekLTG

bartekLTG pisze:

Te z giełdy. Tyle wiem. Świecą trochę słabiej niż klasyki zimnobiałe, ale widać je z daleka wśród innych ze względu na widmo. Na ''spektometrze cd'' właściwie jest jedno przyciemnienie między zielenią, a niebieskim (przyciemnienie, nie dziura).

Reply to
Janko Muzykant

Dnia Fri, 06 Feb 2009 09:29:16 +0100, Piotr Curious Gluszenia Slawinski napisał(a):

Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz w tym wszystkim - wycofanie żarówek pachnie mi próbą ograniczenia naszych rachunków za energię elektryczną na siłę. Skoro płacę za jakąś tam pobraną ilość energii to co kogo obchodzi, czy zużywam ją oświetlając mieszkanie żarówkami czy też np. elektronarzędziami bo hobbystycznie zajmuję się np. stolarstwem albo wypasionym komputerem do gier? Gdy celem jest oszczędzanie energii to wymiana żarówki na kompaktówkę ma sens ale skoro mnie stać na płacenie większych rachunków to co kogo to obchodzi w jaki sposób ją zużywam?

Reply to
badworm

ano, tez mnie to martwi. bo jesli mozna zdelegalizowac zarowke, to pozniej mozna wziac sie za delegalizacje monitorow CRT, transformatorow, pradozernych procesorow, lodowek, a moze wrecz arbitralne ograniczenie ilosci energii ktora mozesz skonsumowac (wszak kryzys energetyczny za pasem...)

Reply to
Piotr Curious Gluszenia Slawinski

On Sat, 07 Feb 2009 09:07:53 +0100, Piotr Curious Gluszenia Slawinski

papierosow, alkoholu, narkotykow, jazdy bez pasow, wychodzenia bez kasku, braku ubezpieczenia ..

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik "Piotr Curious Gluszenia Slawinski" snipped-for-privacy@moj.ip.tpnet.pl>

napisał w wiadomości news:gmg32t$ojv$ snipped-for-privacy@atlantis.news.neostrada.pl...

(ciap).

Będzie ekologicznie !!! :))))

Włodek

Reply to
Włodzimierz Wojtiuk

Użytkownik "badworm" snipped-for-privacy@post.pl napisał w wiadomości news:o39xwqvhgihy$. snipped-for-privacy@badworm.pl... (ciap)

(ciap) Jak widzisz w tym USTROJU kogoś to obchodzi!

Włodek

Reply to
Włodzimierz Wojtiuk

Użytkownik badworm napisał:

A musiał się Kolega "wylegitymować" paragonem ? Czy wymienili tak "na gębę" ?

Pozdrawiam Grzegorz

Reply to
Grzegorz Kurczyk

Użytkownik J.F. napisał:

Jak powinno wyglądać, to się może okazać po czasie :-) Pamiętam jak parę lat temu kupowaliśmy z rodzinką kanapę w meblowym. Wybraliśmy taką jaka nam wręcz idealnie pasowała. Estetyczne szare obicie, dobra cena i ostatnia sztuka... co za fux ;-) Zamówienie transportu, pieniążki, faktura, panowie pakują mebelek na samochód dostawczy i w drogę. Wieczór już był. Wyciągamy kanapę z samochodu, wnosimy na klatkę schodową i .... ZONK !!! Kanapa jest... fioletowa !!! Oczywiście nie jakoś wściekle fioletowa, ale w każdym razie nie szara. Kilka osób widziało to samo. W sklepie była szara przy oświetleniu fluorescencyjnym wszelakiego rodzaju, a już na klatce schodowej fiiiioletowa przy oświetleniu żarowym.

Pozdrawiam Grzegorz

Reply to
Grzegorz Kurczyk

Czyli to potwierdza jedynie że oświetlenie fluorescencyjne jest super, bo meble wtedy ładniej wyglądają :) Zmieniłeś w domu oświetlenie aby mieć kanapę szarą taką jaką chciałeś? :))

z
Reply to
zbyszek

Użytkownik zbyszek napisał:

Podstawowym problemem była wyśpiewana przez zespół "Lombad" tzw. "słoneczna żarówka" ;-) Za dnia nijak zgasić jej nie mogłem :-) A tak bez metafor... przy świetle dziennym też była fioletowa :-(

Pozdrawiam Grzegorz

Reply to
Grzegorz Kurczyk

Ale glowa od patrzenia bolala was w sklepie, czy dopiero w domu, przy zarowkach ? :-)

Bo ja tylko o tym :-)

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik badworm napisał:

Oooo... słusznie Waść prawisz :-) Wydaje mi się, że skuteczniejszą metodą ochrony środowiska byłoby ustanowienie jakiś np. miesięcznych limitów zużycia energii elektrycznej na gospodarstwo domowe, czy na "głowę". Funkcjonowało by to w efekcie końcowym na podobnej zasadzie jak np. kary nakładane na przedsiębiorstwa za ponadnormatywną emisję gazów itp. Bo w sumie nadmierna konsumpcja en. el. w jakiś tam sposób przekłada się w zanieczyszczanie środowiska. Czyli np. miesięczny limit 500kWh w normalnej cenie, a co ponad limit...

3x drożej :-) I wtedy co kogo obchodzi, czy mam w domu żarówki, czy wyjątkowo prądożerną maszynkę go golenia :-) bo w efekcie końcowym (środowisko) na jedno wychodzi.

Pozdrawiam Grzegorz

Reply to
Grzegorz Kurczyk

Użytkownik "Grzegorz Kurczyk" napisał:

ale tu wcale nie chodzi o środowisko, tylko o wielką lasę unijnych świń przy korycie, będzie tak samo jak z freonem w lodówkach, u nas zakazali (że to niby dziura ozonowa) a w chinach zaczęli produkować z freonem na potęgę (i dziura jakoś sie nie powiększyła), teraz będzie tak samo z żarówkami, będziemy je sprowadzać z chin, bo tam zakazu nie będzie:O(

Reply to
gargamel

W Polsce to taka "kara" olicznikowanych obywateli to od zawsze obowiązuje i jest wprost proporcjonalna do zużycia energii, współczynnik proporcjonalności to inna sprawa i ostatnio wzrasta :(

Po co uderzać dla oszczędności w gospodarstwa domowe i w te żarówki , zobaczcie jak wyglądaja miasta i miasteczka w nocy - jasno prawie jak w dzień, aby spać spokojnie w mieście to trzeba okna w nocy zasłaniać - to absurd - ja bym wyłączył co drugą latarnię przy ulicy i też by nic sie nikomu nie stało, a po 12 w nocy to można by pozostawić co 4 latarnię; albo te durnowate oświetlanie przęseł mostów dachów i ścian budynków, pewnie że można z nocy zrobić dzień tylko po co walczyć wobec tego z żarówkami jak marnujemy energię na byle co, podświetlone od dołu studzienki kanalizacujne też by fajnie wyglądały - tylko czekam aż ktoś z władz miast wpadnie pierwszy na taki kretyński pomysł ....

zbyszek

Reply to
zbyszek

zbyszek wrote: [snip]

sa juz. we wroclawiu. nie wiem czy specyficznie kanalizacyjne, ale takie lampy wbudowane w ziemie i swiecace w kosmos sa rozrzucone prawie po calym centrum.

akurat czasem uzywam jak utkne czekajac na poranny pociag a szkoda mi wydawac kasy , mozna sobie na takim czyms usiasc i spokojnie przesiedziec kilka godzin w ciepelku :) co do tych ograniczen to nie bardzo rozumiem dlaczego je wprowadzac, przynajmniej w moich okolicach elektrownia ma pozakladane spore filtry i funkcjonuja dwie mniejsze . ktos pytal o wataz hydroelektrowni w Lesnej, niestety nie wiem , i nie moge tego poprzec zrodlami. z tego co pamietam ma moc rzedu 200KW, i ledwo sie lapie na koncesje wpuszczania pradu w siec, ale sie lapie. zakladajac 10% wydajnosci przesylu daje to 20KW pradu 'do dyspozycji' 'ekofaszystom' ktorzy mogliby te energie kupowac. w moim gospodarstwie zuzywa sie zaledwie 0.5KWh srednio, przy 4KW w szczycie (co nie jest krytyczne - pralka i czajnik , czajnika sie mozna na upartego pozbyc (sluzy do gotowania zawrotnych ilosci 0.5L wody na herbate ;) , albo nie wlaczac obu urzadzen rownoczesnie) oprocz tego w okolcy jest :

formatting link
(" o łącznej mocy 7585 kW") to juz starczy dla 700 podobnych 'ekofaszystow' wg wiki na rzece bobr jest jeszcze wieksza elektrownia :
formatting link
no i dalej idac, miasto ma na dzien dzisiejszy ponad 50 hektarow nieuzytkow. inwestorzy co rusz oferuja budowe elektrowni, bo teren jest wyjatkowo sprzyjajacy (duzo wieje i grunty sa niezamieszkale, przecinane czesto ruchliwymi i halasliwymi drogami, np. droga wylotowa na Zgorzelec-Goertliz) jesli wiec byloby zapotrzebowanie na wiecej 'czystej' energii da sie je spelnic. inwestorzy sa z 'krajow zaprzyjaznionych' wiec produkcja wiatrakow srednio uderzy w nasze srodowisko czy gospodarke (od strony potrzebnych materialow , bo sily roboczej mamy az nadto i chetnie ja w razie czego wyeksportujemy) wracajac do tematu - na takim terenie mozna zbudowac caly las wiatrakow, zakladajac 1 wiatrak na hektar to 50 wiatrakow , 2MW (a mozna wieksze stawiac) kazdy, to daje 100MW mocy. zakladajac ze przesyl

1KWh energii kosztuje wiecej niz sama energia i ze pomoze to spelnic wymogi UE co do % energii odnawialnej (a za tym tez idzie kasa) oraz ze trwaja negocjacje w tym temacie ktore wg. opinii zainteresowanych daja szanse na taka inwestycje, jest sporo szans ze energia 'czysta' dostepna bedzie.

wiec czemu mamy placic jakies ekstra kary za niegospodarnosc innych ???? czemu ma mi ktos ograniczyc ile pradu moge zuzyc (!) albo jakimi zarowkami mam sobie swiecic? :D

moze tymi karami oblozyc tylko tych ktorzy korzystaja z elektrowni ktore faktycznie srodowisku szkodza, jesli o to chodzi to mysle ze jestem nawet za, bo dlaczego koszty zniszczen czegos co sluzy juz nie wszystkim a wybranej grupie ludzi maja ponosic wszyscy ? a ktos za te zniszczenia zaplacic musi.

Reply to
Piotr Curious Gluszenia Slawinski

hum, nie wiedzialem ze juz trzeba wychodzic w kasku. jestem za! wszak na glowe zawsze moze cos spasc! (p.s. tez kupiles akcje firmy produkujacej kaski? ;)

Reply to
Piotr Curious Gluszenia Slawinski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.