wspominki...

No nie, Urzad Skarbowy nie po to wprowadzil amortyzacje zeby mu ja w calosci w jednym roku odpisac.

A jakie boje byly z drukarkami .. przeciez to nie srodek trwaly, tylko powiekszenie wartosci innego srodka trwalego - komputera. I nici z wpisaniem w koszty od razu.

J.

Reply to
J.F.
Loading thread data ...

Ależ ja piszę tylko o absurdzie aktualizacji. Wiem doskonale, że to w niczym nie przeszkadzało. W 1989 wprowadzono przypisy aktualizacyjne a na przyśpieszoną amortyzację komputerów zezwolono dopiero na początku lat 90-tych. W efekcie komputery kupione przed 1990 rokiem miały absurdalnie wysoką wartość księgową.

Co do obniżania podstawy - przypisy aktualizacyjne w pewnych warunkach zwiększały podatek...

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Nie w całości - bodaj 60% rocznie ;)

Ale do dzisiaj trzeba się z tym pieprzyć.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Juz nie pamietam .. ale nie mozna ich bylo wtedy szybko zamortyzowac ?

A co do wartosci .. nie my jedni przeciez mielismy z tym klopot, komputery byly po prostu specyficznym towarem bardzo szybko tracacym na wartosci.

J.

Reply to
J.F.

Pan Pawel "O'Pajak" napisał:

Polak? Czyli, że co, to wszystko sam Brzeziński tak sprytnie obmyślił? Ograniczenia COCOM dotyczyły rządu polskiego, ale obywateli polskich już nie. Chyba nikt nie miał wątpliwości, że za odpowiednim wynagrodzeniem obywatel zechce wspomóc prześladowany rząd. Nałożyć embargo w ten sposób, by było uciążliwe dla aparatu państwowego, a obywatelom dawało dodatkowy dochód i zadowolenie, to duża sztuka. W tym przypadku udała się jak rzadko kiedy.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Jarosław Sokołowski denied rebel lies:

A to nie mógł jakiś ubek tego sprzętu przywieźć? Albo 'obywatelowi' ładnie w areszcie wydobywczym wytłumaczyć żeby oddał za darmo?

Reply to
MoonWolf

MoonWolf napisał:

Przecież przywoził.

Tak to można wszystko rozwiązać. Nawet areszt nie jest do tego potrzebny. Ziemię kułakowi zabrano reformą rolną. Ale ziemię wystarczyło odebrać raz, póki się jej nie oddało, problemu nie było. A nowe technologie są stale potrzebne. Kto by jeździł na Tajwan gdyby wszyscy siedzieli w areszczie?

Jarek

Reply to
Jarosław Sokołowski

No coz, masz pozniejsza definicje - srodek, ktorego przewidywany czas uzywania jest ponad rok. Zamierzasz komputer wymienic na nowy przed rokiem ?

W sumie to wystarczyloby zeby go amortyzowac np 40, 30, 15, 10 i 5% w kolejnych latach, i wszyscy byliby zadowoleni.

J.

Reply to
J.F.

Jarosław Sokołowski denied rebel lies:

I mu ekstra nie trzeba było płacić.

Ubecy.

Ale rozumiem, że to już nie te czasy raczej były - wszystkich zamknąć się wtedy już nie dało. Tak sobie gdybam.

Reply to
MoonWolf

W dniu 30.03.2010 10:11, J.F. pisze:

I jak kupiłem do firmy pierwszą drukarkę sieciową, to się księgowa uparła, że mam jej powiedzieć, do którego komputera jest ona podłączona :-) Wyobrażacie sobie jej minę jak powiedziałem, że w sumie to do wszystkich, ale tak naprawdę to do żadnego :-)

Pozdrawiam Grzegorz

Reply to
Grzegorz Kurczyk

W dniu 30.03.2010 16:20, Grzegorz Kurczyk pisze:

P.S. Szkoda, że nie była to jeszcze drukarka z WiFi, bo wyszłoby że zwiększa wartość ewidencyjną "eteru" w obrębie budynku firmy :-) :-)

Pozdrawiam Grzegorz

Reply to
Grzegorz Kurczyk

MoonWolf napisał:

Bo ubek to taki idealista i społecznik. Jeść nie musi, za darmo pracuje.

Socjalizm zawsze opierał się na niedoborze. Ubecy nie musieli zamykać konkurencji (do tego mieli lepsze powody), a i tak wszystkiego było za mało. Jarek

Reply to
Jarosław Sokołowski

Ja tez juz nie sledze zmian, ostatnio limitu na bycie st nie bylo, ale ponizej jakiejs tam kwoty dopuszczano amortyzacje jednorazowym odpisem.

Jakies porzadne kupujesz :-)

J.

Reply to
J.F.

Piotr Gałka pisze:

To rozwiązanie jest chyba nieco młodsze.

Reply to
PeJot

Pan PeJot napisał:

Kupowałem taki ołówek 32-33 lata temu w Peweksie. Ze dwa lata musiały minąć zanim jakaś technologia tam dotarła (chociaż ograniczeń COCOM na ołówki poniżej jednego milimetra raczej nie było).

Reply to
Jarosław Sokołowski

Piotr Gałka pisze:

Pierwszego Stadlera 0.5 upolowałem ( za forinty ) dopiero we wczesnych latach '80, stąd moja sugestia.

Reply to
PeJot

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.