Wiertła widiowe do pcb

ulyssess pisze:

Nie tępią się tak jak hss, ale bez stojaka do wiertarki lepiej do nich nie podchodź. I kup po kilka sztuk z danej średnicy, bo na pewno parę połamiesz :-)

Zbych pisze:

Potwierdzam, tępienia nie stwierdzono po kilku tysiącach otworów, niestety bez super-wiertarki z zerowym biciem i porządnego statywu - łamią się okrutnie. Ale za to dobra wiertarka + statyw + najlepiej dobrze umocowana płytka = są niezniszczalne. To są chyba wiertła do CNC/automatycznego wiercenia, gdzie niedopuszczalne są jakieś podskakiwania płytki, krzywe odwierty, bijące futerka itp.

Wiertarke mam proxxona ale bez statywu, więc nie da sie wiercić z ręki w pcb?

Piotrek

ulyssess pisze:

Da się, ale tymi wiertłami - to bardzo szybko je połamiesz. One są okrutnie ostre, gdy tylko ci złapie laminat - od razu ci go złapie i "werżnie się", co przy wierceniu z ręki często kończy się szarpnięciem, zmianą kąta wiertarka-płytka i złamaniem wiertła... Przy dużych obrotach, znacznej masie-bezwładnosći wiertarki-wirnika na stojaku, gdy płytkę trzymasz/przymocujesz - to ostre wiertło skrawa kolejne cieniutkie warstwy płytki. Gdy pozwolisz mu wjechać od razu za głęboko - zabierze zbyt dużo laminatu w rowek a nie obetnie go, spadną obroty bo opór duży, więc zrobi się jakby "gwint" w który ci wiertło wkręci-wciągnie. Widać to zwłaszcza na grubych wiertłach typu fi3, ale to samo chyba niszczy wielokrotnie delikatniejsze 0.7mm itp...

Powitanko,

Potwierdzam opinie innych: Bez dobrego statywu i zero bicia futra wiertarki - zapomnij. Kupilem kiedys paczke (chyba 5 szt) takich i nie udalo mi sie wywiercic ani z reki, ani ze zwyklego celmowskiego statywu zadnego otworu. A szkoda, bo rzeczywiscie ostre sa i raczej pekna/wykrusza sie niz stepia.

Pozdroofka, Pawel Chorzempa

Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" snipped-for-privacy@gazeta.pl napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@p-65ddf670fbef4.home.aster.pl...

Ja mam takie wiertła z połowy lat 70-tych i prawie zawsze wierciłem ręczną wiertarką zegarmistrzowską na korbkę. Złamałem może dwa...

Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.

Użytkownik Zbych napisał:

Bez dobrego stojaka do dobrej wiertarki - czyli wszystko bez luzów... Widiowe są po prostu kruche ale szkło z laminatu nie drze ich tak jak potrafi drzeć stalowe.

Użytkownik BartekK napisał:

Krzywe futerko przy 100krpm? Ze ściany by się je wydłubywało. Tępić to i widiowe się tępią - po przemysłowych ilościach otworów czyli tak po setkach tysięcy (dobra wiertarka do płytek potrafi do dziesięciu otworów na sekundę robić). W zastosowaniach amatorskich/prototypowych faktycznie jedyną metodą zniszczenia jest połamanie.

WItam, ja się podepnę pod pytanie - ktoś się może orientuje gdzie da się zakupić czesci do wiertarki cnc? dokładnie chodzi mi o samo urządzenie wiercące, tzn silnik+uchwyt (resztę potrafię wykonać, i mam dostęp do potrzebnych częsci), wymagania są takie zeby miało przyzwoite obroty, dało się włożyć wiertła widiowe, i nie ważyło 10kg ;) jedyne zastosowanie to własnie wiercenie małych otworków w laminacie, miłoby było gdyby pozwalało na obsługę małych frezów (czyli znosiło niewielkie siły boczne) jest cos takiego czy jedyne co mi pozostaje to wymyslic jakis uchwyt do gotowej ręcznej wiertareczki?

Małe frezarki z regulacą obrotów albo wrzeciono i falownik.

Użytkownik snipped-for-privacy@wp.pl napisał w wiadomości news:gvlb02$fi$ snipped-for-privacy@atlantis.news.neostrada.pl...