Wiertarka akumulatorowa

W dniu 2015-05-20 o 21:55, Pszemol pisze:

Nie wiem co oznacza "ciekawa oferta" Mam wiertarkę dwubiegową z udarem AEG i jak dla mnie jest super. Wprawdzie jeszcze z akumulatorami NiCd/NiMn ale to samo teraz jest na Li-Ion. Też mają 30-minutową ładowarkę. Coś w stylu BSB 18C Li-402C. Futerko do 13mm.

Pozdrawiam.

W dniu środa, 20 maja 2015 22:22:14 UTC+2 użytkownik Irokez napisał:

Ta, nie wiesz co to oznacza ciekawa oferta. Jak z tira spadnie to jest ciekawa oferta.

W dniu 2015-05-20 o 21:55, Pszemol pisze:

Jakiś czas temu kupowałem wiertarko-wkrętarkę i wyszło mi, że najlepiej wziąć Hitachi DV18DCL2. Duży moment (45Nm, duża pojemność akku - 2 szt po 1,5Ah 18 V Li-ion. Futerko 13mm. Całość za rozsądną cenę z walizeczką. Ładowarka ładuje bardzo szybko.

Dużo już miałeś okazję tym popracować? Jak Ci to leży w ręce? Czy bardzo się grzeje silnik przy dłuższej pracy?

Chyba znalazłem, czy to takie coś?

W USA widzę tańszy zestaw z dodatkową latarką: to chyba w Europie na 230VAC nie zadziała... Zależy jak jest ładowarka zaprojektowana. Czy chciałoby Ci się zajrzeć na nalepkę znamionową Twojej ładowarki czy akceptuje różne napięcia?

W dniu 2015-05-20 o 23:46, Pszemol pisze:

Leży wygodnie. Od czasu do czasu coś tam powiercę w ścianie albo w metalu. Raczej drobne prace domowe i niezbędne wiercenia/gwintowania w warsztacie elektronika. Silnik się nie grzeje. Kupowałem ze dwa lata temu. Chciałem z dużym momentem, dużą pojemnością i LI-Ion, ze względu na duże samorozładowanie NiCD czy NiMh. Czasami nie używam wiertarki kilka tygodni i nie lubię zaczynać pracy od czekania aż się akku naładuje. Gdy podejmowałem decyzję to w tej klasie cenowej (chyba jakieś

550- 600 zł brutto) Makita czy Black&Decker to były jakieś całkiem hobbystyczne produkty o znacznie słabszych parametrach.

Ma znacznie mniejszy moment (35Nm) i nie ma udaru.

Ta jest niezła 52Nm, ale w Polsce jest po ponad 1000 zł. I nie ma udaru.

Niestety jest napisane Input 230V ~

W dniu 2015-05-21 o 01:28, Magnus Elephantus pisze:

A po chuj te nazwy komuś kto nie jest kierownikiem narzędziowni? Nie sądzę żeby dla Pszemola było ważne żeby wiertarka miała PTRu/SW a nie PTRu/MK. Ma mieć uchwyt wiertarski, czyli potocznie futerko.

No jasne - to są sprawy oczywiste dla każdego amatora. Co innego przemysłowe użycie jako narzędzia pracy codziennie a co innego użytkowanie jak my od okazji do okazji.

Hitachi to jest marka którą używają profesjonaliści.

No to szkoda że ładowarka nie pasuje.

A to może warto kupić taka w Stanach i podmienić ładowarkę na europejską. Baterie akumulatorów pewnie będą takie same...

Masz rację - ważne jest aby chwyciła grube wiertło... A różnica między PTRu/SW a PTRu/MK jest dla mnie dużą tajemnicą :-))))

W dniu 2015-05-21 o 02:56, Pszemol pisze:

Tak, DS18DSAL ma takie same: BSL1815. Ja mam ładowarkę UC18YKL która kosztuje w Polsce ze 220 - 250 zł.

W dniu 2015-05-20 o 23:23, Pszemol pisze:

No to więcej napisałeś teraz, bo jak potrzebujesz wiertarki do skręcania mebelków czy przykręcania płyt katon-gips to ten AEG który mam się nie nadaje - waga.

A w życiu, AEG - Milwaukee - Atlas Copco. To nie zabawki.

Ja swojego kupiłem okazyjnie z przeceny z 1599 na 599zł przy zmianie serii- koloru niebieskiego na pomarańczowy. W końcu nie kolor kupuję.

Jakie k...wa, 'futerko'? To tak jak 'aLBuminowe felgi'. PTRk, potocznie.

W dniu 2015-05-21 o 20:20, Card Reader pisze:

Pierwszy raz słyszę o albuminowych felgach. Nie wiem o co ci chodzi. Czy o to, że się używa potocznego słowa futerko, czy też może twoim zdaniem to słowo oznacza coś innego? Jeśli tak to wyjaśnij, bo ja w necie znajduję tylko takie znaczenie. Może zaistniało przez fonetyczne podobieństwo do ptrk, ale istnieje.

A od czego pochodzi skrót ptrk? Bo jakoś google tego pojęcia nie znają...

W dniu 21.05.2015 o 20:21, Card Reader pisze:

Piłką się tnie...