- posted
17 years ago
Wiatraki
- Vote on answer
- posted
17 years ago
~Bolesław Cienki napisał(a):
Upraszczając jest to tak, że generator w elektrowni synchronizuje sie z siecią i załącza, dalej maszyna kręci się już synchronicznie (taka jej natura) - czyli jak chce się kręcić szybciej (bo wieje wiatr) - to oddaje moc do sieci, jak chce się kręcic za wolno (bo nie wieje) - to pobiera moc z sieci... i dalej kręci się tak samo. W przypadku kiedy ta moc jest za duża, lub z jakiegoś powodu maszyna wypadnie z synchronizmu to po prostu zadziałają bezpieczniki. To pierwsza metoda. Druga to falownik, czyli maszyna daje jakieś napięcie i jakąś tam częstotliwość, to się prostuje i falownik robi z tego to co trzeba, czyli np 3 x 400V 50Hz i podaje na sieć.
Mirek.
- Vote on answer
- posted
17 years ago
Dzis to masz pelnie mozliwosci - pradnica AC synchroniczna, AC asynchroniczna, DC i falownik ..
No, sporo urzadzen jest dzis odpornych :-)
J.
- Vote on answer
- posted
17 years ago
- Vote on answer
- posted
17 years ago
- Vote on answer
- posted
17 years ago
- Vote on answer
- posted
17 years ago
~Bolesław Cienki napisał(a):
Nie wiem czy takie rozwiązanie jest już "powszechnie" używane, ale za moich studenckich czasów (co nie było tak dawno) doktoranci walczyli z wykorzystaniem generatora pierścieniowego, gdzie na pierścienie szedł z falownika przebieg o takiej częstotliwości, aby ze stojana zdjąć zawsze
50Hz niezależnie od prędkości obrotowej wału generatora. Niestety nie znam szczegółów i problemów jakie napotykali.AW
- Vote on answer
- posted
17 years ago
Tak, to wiele wyjaśnia... Jeszcze tylko dziwi mnie, że te wiatraki mają zawsze
3 łopaty, czy nie nazbyt wiele energii wiatru "marnuje się". Pozdrawiam...- Vote on answer
- posted
17 years ago
Jest na to wyzsza teoria i praktyka, ale ponoc tak jest dobrze.
Ta lopata sie dosc szybko kreci, jakby ich bylo wiecej to po 1/n obrotu trafialaby w resztke sladu po poprzedniej lopacie - i dlatego nie moze byc ich za duzo.
J.
- Vote on answer
- posted
17 years ago
Ponoć najlepsze wyniki (obliczeniowe) są dla... jednej łopaty
AW
- Vote on answer
- posted
17 years ago
W dniu 15-09-2006 12:07, AW napisał(a):
Zapewne uwzględniają one brak symetrii i bicie? :)
- Vote on answer
- posted
17 years ago
- Vote on answer
- posted
17 years ago
AW napisał(a):
I tak się czasem robi - wystarczy przeciwwaga.
- Vote on answer
- posted
17 years ago
snipped-for-privacy@o2.pl napisał(a):
Serio?? Przeciwwaga rozwiązuje problem bicia promieniowego, a co z wyginaniem wału?
AW
- Vote on answer
- posted
17 years ago
Troche bym sie zdziwil, bo skoro najlepsze to pewnie trzy jeszcze gorsze niz dwie. Tymczasem sporo wiatrakow ma jednak trzy, a to chyba wiekszy koszt i klopot niz dwie.
Moze ta jedna to w specyficznych warunkach najlepsza ?
A w ogole to bardzo mi sie podoba ta konstrukcja o pionowej osi obrotu
- jakim cudem to dziala ?
J.
- Vote on answer
- posted
17 years ago
Raczej chodzi o to że energia uzyskana z wiatraka jednołopatowego jest większa niż jedna trzecia energii z wiatraka trójłopatowego.
W teorii :) To były rozważania teoretyczne.
Może na odwrotnej zasadzie jak pędniki do holowników morskich?
- Vote on answer
- posted
17 years ago
ArturVF500 napisał(a):
Nie alternator, tylko prądnica synchroniczna. Jak sama nazwa wskazuje, obraca się ze stałą prędkością. W tej sytuacji moc jest bezpośrednio zależna od momentu na wale, który z kolei zależy od siły wiatru. Nie ma wiatru, moment jest ujemny i moc płynie od prądnicy do śmigieł.
- Vote on answer
- posted
17 years ago
Nie, te sa sterowane cyklicznie, wiatraki maja stale lotaty.
P.S. Czy nie moznaby w wikipedii.pl wprowadzic zwyczaju ze podaje sie odnosnik do hasla angielskiego ? Informacji po angielsku zazwyczaj wiecej, a tak to nawet nie wiadomo czego szukac.
J.
- Vote on answer
- posted
17 years ago
Te ze stałymi łopatami wyglądają podobnie:
AW
- Vote on answer
- posted
17 years ago