Weryfikacja rdzenia

Czy rdzeń RTMSS-16,5x10,1x6,3 o mi=75 wystarczy do 24-watowej przetwornicy flyback (I_pk=7,2A, L_pri=5,04uH, f=200kHz)? Arnold Inductors twierdzi, że wystarczy, ale nie jestem pewien, czy go dobrze używam, a rdzeń wydaje mi sie podejrzanie mały.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski
Loading thread data ...

Żeby policzyć straty w rdzeniu potrzeba napięć w układzie - Vin i VOR

Reply to
RoMan Mandziejewicz

A wlasciwie po co ? Rdzenia napiecia nie interesuja, choc posrednio z tych 5uH i innych danych wynikaja ...

Tak sobie czysto teoretycznie szacuje ... powinien starczyc. A w ladowarkach do telefonow mniejsze wyrabiaja 10W ... to chyba i praktycznie starczy :-)

J.

Reply to
J.F.

Do policzenia ∆B

Nie ma innych danych. Nie wiem, czy dławik pracuje w trybie CCM czy TM czy DCM.

W ładowarkach do telefonów transformatorów nie robi się na rdzeniach proszkowych.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Vin 9..20V,Vout=8V, I_out_max=0..3A. Kontroler może też zostać przełączony w tryb synchronicznego forwarda, ale nie wiem, czy przy 24W warto komplikować układ.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

A w zasadzie dlaczego? Miewają przecież bardzo dobre parametry, zwłaszcza te z MPP.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Pisałeś, że to flyback - jaka przekładnia? 1:1?

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Bo te z materiałów stopowych są droższe. A z proszku żelaznego nadają się do niskich częstotliwości i się strasznie starzeją.

Jedyne miejsce, gdzie się stosuje rdzenie proszkowe do transformatorów sieciowych, to liczniki energii - chodzi o odporność na zewnętrzne pole magnetyczne. Kretyni nadal próbują silnymi magnesami zaburzać pomiary a wprowadzenie rdzenia zasilacza w nasycenie kończy się często uszkodzeniem zasilacza.

Jasne. Tylko ta cena.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Bo dla 24W tak wstępnie założyłem, ale nie jestem do tego założenia przywiązany. W układzie active clamp synchroniczny forward od synchronicznego flybacka różni się jednym dodatkowym tranzystorem i jednym dławikiem, więc komplikacja jest akceptowalna, jeżeli będziesz naciskał, że warto. Sprawność energetyczna nie ma dla mnie znaczenia, ale za to kluczowe jest małe wydzielanie ciepła, co implikuje to pierwsze. Bardzo też poprawia niezawodność długoterminową, bo starzenia rdzeni proszkowych się obawiam. Ze względu na skalę czynniki ekonomiczne są drugorzędne, najważniejsze są parametry w rozumieniu high reliability. Kontroler to ADP1074, może Ci się spodobać. Jestem do niego przywiązany, ale pozostałe rozwiązania są całkowicie otwarte, chętnie się dostosuję do porad. Muszę mieć izolację funkcjonalną 2,5kV, układ nie ma wpływu na bezpieczeństwo ludzi.

Dla flybacka Schmidt zaleca 1,67 (9:6 na E16 ze szczeliną 0,5)

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Nie bardzo - indukcyjność uzwojenia pierwotnego w forwardzie jest zazwyczaj wyższa.

Starzenie dotyczy rdzeni z proszku żelaznego a nie stopowych. Sendust (MSS, KoolMµ), MPP nie mają problemu ze starzeniem.

Jesli potrzebujesz izolacji 2.5 kV to najprościej druty TIW. Ale częstotliwość pracy wysoka, czyli lica TIW.

Nie będzie problemu ze stratami w rdzeniu.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Oraz kierunek uzwojeń jest odwrócony, rdzeń we flybacku gromadzi energię w szczelinie, a w forwardzie ta szczelina mu szkodzi, bo nie powinien nic gromadzić itp. Ale mechaniczno-konstrukcyjnie to bez znaczenia, w obu przypadkach Schmidt proponuje E16 i tego rozmiaru transformator/dławik znajdzie się na płytce, w obu przypadkach będzie miał dwa uzwojenia tym samym drutem. Więc z widocznych gołym okiem różnic to tylko te dwa wspomniane elementy: MOSFET i dodatkowy dławik, których flyback nie ma.

No to to jest świetna wiadomość, trudno się doszukać takich danych.

Dokładnie tak planowałem. Tylko niestety wszystkie lice TIW, jakie macie, to 7*coś, gdzie największe coś to 0,35mm. 0,5mm^2, trochę mało. Niektórzy producenci mają więcej, ale jeden robi tylko 7*coś, co ujawnia, gdzie się zaopatrujecie. ;-)

Przy 200kHz głębokość wnikania to ~140um, więc jeszcze nie jest tak źle, obliczenia dla litego przewodu fi 1mm też nie wypadają tragicznie. W prototypie nawinę sobie ten transformator zwykłym drutem, pomierzę parametry termiczne i się dostosuję do wniosków.

Dla pewności: w proszkowym, czy w E16 zalecanym przez Schmidta? W ogóle ten MSS to w tym zastosowaniu dobry wybór?

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski
[...]

A coś przeszkadza nawinąć dwoma licami?

Zwykły drut to brak izolacji według wszystkich norm.

MSS - o ten pytałeś.

Bardzo dobry. Jest przeciążalny w odróżnieniu od ferrytu.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Lice TIW są grube, więc gruby warkoczyk się z tego robi, wejdzie na rdzeń albo i nie, potrzeba eksperymentu. Ale raczej problemu nie będzie nie przy N=2, rdzeń 16 mały nie jest.

I w porządku, do prób termicznych rdzenia nie potrzebuję izolacji.

Ale z kontekstu nie byłem pewien, do którego się odnosisz, więc wolałem się upewnić.

No to świetnie, zostanę przy flybacku na MSS fi16. Bardzo dziękuję za sprawdzenie obliczeń.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.