Witam ostatnio jest moda i roi sie od tanich watomierzy, licznikow energii ktorymi mozna sobie zmierzyc pobor mocy przez kazde urzadzenie w domu. Czy takie zabawki
- posted
14 years ago
Witam ostatnio jest moda i roi sie od tanich watomierzy, licznikow energii ktorymi mozna sobie zmierzyc pobor mocy przez kazde urzadzenie w domu. Czy takie zabawki
Mam taki "watomierz" wciskany do gniazdka vallemana:
Teraz: czy 5% (15%) to duzo czy mało?
Ja używam tej zabawki w celu _porównawczego_ pomiaru. Nie interesują mnie wartości precyzyjne w W tylko różnice w pobieraniu energii. Sprawdza się na tyle dobrze, że nie używam już przemysłowego do zastosowan domowych.
15% jak na przyrzad pomiarowy to bardzo duzo. To sie mozna poslugiwac amperomierzem w zamian :-)
no i nie jestes w stanie powiedziec np na ile gorsza sprawnosc ma zasilacz z PFC od tego bez PFC ..
J.
To _nie jest_ przyrzad pomiarowy. To tylko wskaźnik poboru mocy.
Nijak nie da się nim okreslic mocy czynnej.
No wiesz, za 30zł nie kupisz odpowiedniego urzadzenia do tego celu. Ale już do pomiaru co w mieszkaniu ile zużywa prądu (w celu redukcji rachunków ;) ma sens. Z reszta po to to zrobili.
Witam
Sebastian Biały napisał(a) :
Tu zgoda.
Tu nie zgadzam się. Zestaw komputerowy - wskazuje ok.160W. Dołączam do zestawu zasilacz transformatorowy do głośników - wskazuje 140W. Perpetum mobile?
Tom&Jerry napisał(a) :
"wskazywany jest współczynnik mocy CosPhi"
Phi ;-)
Powiedzmy ze bylbym sklonny zaplacic 60, bylebym wiedzial ze w srodku jest porzadny watomierz, a nie nie wiadomo co .. np tylko amperomierz wartosci sredniej, mnozony przez 220 :-)
J.
W dniu 2010-01-10 13:18, J.F. pisze:
Nie, w środku jest ładny pomiar przez ADC pradu oraz napięcia sieci, na podstawie próbek ("odwiedni" obu przebiegów) jest liczony cosfi (a moze wrecz w jakis sposob osobny wyznaczany), wkazuje aktualny prąd, napięcie, cosfi, częstotliwość... aczkolwiek pomiar bywa niedokładny, gdy:
- mierzy się w dolnym zakresie przetwornika ADC prądu (czyli mniej niż te 15-20W, praktycznie przy cos=1 pierwsze wskazanie >0W to coś ~5W i tyle jest "wart pierwszy bit" przetwornika pomiaru prądu). Ale to podstawa pomiarów cyfrowych/dyskretnych - nie mierzyć w dolnym zakresie przetwornika.
- mierzy się obciążenie/prądy "w miarę sinusoidalne" albo przynajmniej z zniekształceniami o częstotliwościach "przyzwoicie niskich". Totalnie impulsowo posiekany pobór prądu przez mały zasilaczyk impulsowy bez pfc
- i wskazuje bzdury bo łapie "szczytowe próbki" albo jakieś interferencje częstotliwośći przetwornicy z swoją prędkością próbkowania. Proste rozwiązanie - dodać równoczesny drugi pobór prądu, rezystancyjny, np żarówkę 40W, wcześniej zmierzoną, i tą wartość odliczać od wyniku, pomiar staje się całkiem przyzwoicie dokładny (w porównaniu do watomierza wskazówkowego "lumel" typ laboratoryjny z ~1970r. błąd wtedy spada poniżej 5%)
Użytkownik "BartekK" snipped-for-privacy@NOSPAMdrut.org
A piszesz o tym volcracie za 169 zl, czy np o tym Vellemanie, co sobie z tyrystorami nie radzi ? :-)
Ten podstawowy scalak AD do pomiaru mocy sobie z tym nie radzi ?
z takim pradem to i ten lumel ma blad nieokreslony.
Nawet licznik moze to mierzyc niedokladnie .. ale jesli chodzi o zlotowki, to jego wskazanie jest decydujace :-)
J.
przerost zielonego marketingu nad domowym portfelem. ludzie kupuja cuda do mierzenia, potem wydaja setki, albo i tysiace zlotych na energooszczedne sprzety do domu i jak juz sa szczesliwi, ze dbaja o srodowisko, to na koncu przyjdzie faktura za energie elektryczna, ktorej polowa (albo i wiecej) to roznej masci oplaty stale, zmienne za jakosc, przesyl, inwestycje ktorych nie bylo, czy nastroj prezesa, a ta jedna mala skromna pozycja, to ich zielone zuzycie engergii. i tak sobie pozniej siedza i mysla rzeczy, ktorych nie wypada pisac :>
W dniu 2010-01-11 11:58, J.F. pisze:
Nie każdy sobie poradzi. Pierwszy z brzegu np. taki: AD71056
W dniu 2010-01-11 11:58, J.F. pisze:
Ten volcraft i te wszystkie inne "z lidla" są na tym samym specjalizowanym czipie robione (lub jego chińskim klonie), różnica jest tylko w "części analogowej" typu kondensatory, bocznik prądowy itp, i uP ktory obsługuje odczyt z czipa (i2c jeśli się nie mylę) i wizualizuje to co odczytał na lcd takim albo innym. Teraz znaleźć nie mogę, ale wiem że to był jakiś maxim czy coś w tym stylu, gotowy układ który miał w sobie wszystko do pomiaru mocy, tylko dodać bocznik prądowy, dzielnik napięcia sieci, pare kondensatorków, zasilanie - i odczytywać wyniki z rejestrów po i2c.
Zweryfikuj swoja wiedze bo zwyczajnie bredzisz.
Stala jest oplata przejsciowa, abonamentowa i staly skladnik stawki sieciowej. Razem okolo 11zl/m-c (ENEA), pozostale za przesyl i jakosc placisz od kazdej kWh, wiec mniej zuzyjesz, mniej zaplacisz. A jesli zuzywasz ponizej 1200 kWh miesiecznie, to na oplacie przejsciowej jeszcze ponad 4 zl miesiecznie zaoszczedzisz, czyli oplat stalych bedzie okolo 7 zl.
Dnia Tue, 12 Jan 2010 08:42:37 +0100, michalek napisał(a):
Wejściowy koszt wody jest zazwyczaj mocno niedoszacowany, stąd cena dla odbiorcy składa się prawie wyłącznie z kosztów stałych. I dla dostaw wody naturalny jest lokalny monopol :)
Czy dobrze mierzy kazde "cos", tego nie wiem. Nawet podali dokladnosc:
U 3% I 3% P 3% -+ 10VA kWh 5% +-0,1kWh
Dokladnosc uwzglednia: Temp pokojowa, harmoniczne wahanie napiecia/nateznie < 15% moc czynna cos Phi > 0,2
I co o tym myslec?
Dokladnosc slaba co nie ale jak pokazuje ze zestaw stereo panasonica bierze w standby 10W to chyba wystarczy, zlodziej pradu (dziala sam zegarek, wyswietlacz ala dotmatrix led, no i uklad od pilota IR), troche duzo!
A tak czy siak nie odlaczylem pudla od gniazdka... :)
PS Jaka jest dokladnosc licznika elektronicznego montowanego przez ZE?
oj lekko podkolorowalem rzeczywistosc :) ale koszty stale wcale nie sa takie niskie o czym nizej.
ja przy srednim polrocznym zuzyciu na poziomie ~810kWh mialem w enionie na ostatnim podsumowaniu (taryfa G11) koszty stale na poziomie 10pln/m-c przy oplacie za realnie zuzyta energie na poziomie 78pln/m-c, czyli ~13% kosztow stalych na miesiac.
teraz wezmy pod uwage to, ze w enionie przez 10 miesiecy w roku placimy za szaczunkowe zuzycie (u mnie od lat zawsze wieksze niz realne) i 2 razy mamy mniejsza skorygowana fakture, czyli przez 10 miesiecy ponosimy dodatkowe koszty stale darmowego kredytu dla enioniu, co w skali kraju jest juz ciekawa kwota. u mnie za ostatnie pol roku bylo to dodatkowe
10pln/m-c kosztow stalych.podsumowujac, przez ostanie pol roku mialem kosztow stalych:
13% przez 1 miesiac i 25% przez 5 miesiecy - srednio 23%.nie jest to polowa, tak jak koloryzowalem, ale prawie cwiartka :) teraz jesli moje mieszkanie bedzie zuzywac jeszcze mniej pradu, to realne koszty jeszcze mi podskocza.
fixme: procenty bez kawy sie zle policzyly :)
s/13%/11%/ s/25%/20%/ s/23%/17%/
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.