[VHS] "Nie przewijaj na podglądzie"

Zastanawia mnie taka popularna dawniej opinia, że kaset VHS nie należy przewijać na podglądzie, bo to niszczy taśmę. Nie zgadzam się z tą opinią z kilku powodów:

Po pierwsze, każda operacja w VHS niszczy taśmę, bowiem jest ona nieustannie szlifowana przez głowicę. Akurat właśnie dlatego uważam, że przewijanie na podglądzie niszczy ją mniej niż oglądanie w trybie play, ponieważ szybko przesuwająca się taśma ma krótszy kontakt z głowicą.

Wiadomo, że najbardziej niszcząca jest pauza. Wtedy taśma stoi nieruchomo, a głowica się nad nią znęca. Dlatego właśnie magnetowidy po minucie przechodzą z pauzy do stop i odpowiednia uwaga jest w instrukcji obsługi. Natomiast nic nie piszą o szkodliwości przewijania na podglądzie, bo to moim zdanie wyssane z palca obawy.

Po za tym, na przełomie lat 80/90 magnetowid był urządzeniem elitarnym. Mam więc wrażenie, że powtarzanie sobie tej plotki o szkodliwości przewijania na podglądzie było formą wyrażania "wtajemniczenia" w środowiskach magnetowidowych.

Dzisiaj to jest bez znaczenia, bowiem VHS jest na wymarciu, ale ciekawe ile osób uważa, że DVD nie można przewijać na podglądzie ani trzymać na pauzie :D

Reply to
Tomasz Wójtowicz
Loading thread data ...

no jak to, to nie wiesz., że przy zbyt długim trzymaniu DVD na pauzie fotony z lasera wycierają pity na płycie ? I potem w tym miejscu będzie blady obraz.

Reply to
Sundayman

Tomasz Wójtowicz pisze:

W wielu magnetowidach szczególnie już zużytych podczas przełączania na szybki podgląd zmienia się naciąg taśmy w sposób dość brutalny z kilkoma oscylacjami-szarpnięciami, łatwo też w takiej chwili dochodzi do uszkodzenia brzegu taśmy na pewnym odcinku czy skruszenia się fragmentów nośnika. Również w wielu magnetowidach szczególnie starszych podczas przewijania bez podglądu taśma jest w całości wciągana do kasety i wtedy zdecydowanie mniej sie niszczy niż podczas przewijania z podglądem. magnetowid z oczywistych względów był optymalizowany pod kątem zapisu/odczytu taśmy i właśnie podczas tej czynności posiada optymalne napięcie taśmy i najrówniejsze jej prowadzenie, również materiały taśmy/ bębna/głowic optymalizowane były do tego procesu. Domowe magnetowidy z oczywistych względów stanowiły kompromis między ceną a jakością, zarówno one jak i taśma nie miały zbyt wielkiej trwałości. Mój pierwszy magnetowid kosztował równowartość blisko rocznej pensji inżyniera w przemyśle a na jedną czystą kasetę 240min. pracowało się przez tydzień więc naprawdę warto było oszczędzać sprzęt i taśmy żeby więcej osób mogło obejrzeć dobry film. Inna rzecz że w czasach kiedy magnetowid był jak to napisałeś "urządzeniem elitarnym" nie było w nich przewijania na podglądzie, ba nawet nie było licznika taśmy w jednostkach czasu.

Co do trzymania DVD na pauzie, czy jesteś pewny że nawet wiązka odczytująca świecąc godzinę czy dłużej w jeden rejon płyty nie powoduje całkowicie żadnej degradacji nośnika w przypadku np. płyt DVD+/-R które same z siebie do długowiecznych raczej nie należą?

Reply to
Padre

Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" snipped-for-privacy@TOO.MUCH.SPAM.com> napisał w wiadomości news:h1ugt9$nhv$ snipped-for-privacy@nemesis.news.neostrada.pl...

Praktycznie przez całe życie magnetowidów przewijanie polegało na zdjęciu taśmy z bębna. Dopiero chyba Sony wprowadziło przewijanie z taśmą na bębnie.

Reply to
Desoft

czy to nie jest wymarla technologia ?

Icek

Reply to
Icek

Użytkownik "Desoft" snipped-for-privacy@interia.pl napisał w wiadomości news:h1v10q$m4g$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...

Chyba nie Sony po raz pierwszy zastosowało tą technologię, a Sanyo.

Tomix

Reply to
tomix

Odpowiedz sobie na to pytanie spoglądając na rynek archiwizacji danych.

Reply to
vincent

Padre pisze:

Hmm... a po co ta "wiązka" miałaby cały czas świecić?

Dariusz Żołna

Reply to
Dariusz Zolna

jest niszowa tak jak rynek kineskopów

nie zupełnie - różnica jest przeogromna,

w profesjonalnym backupowaniu używa się urządzeń z zapisem liniowym a ten został pierwotnie opracowany na potrzeby armii aby być wytrzymałym, trwałym i niezawodnym z mojego doświadczenia, uszkodzenia mechaniczne taśmy są tu niezwykle rzadkie

to jakbyś porównywał malucha do Hammera...

Reply to
qlphon

Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" snipped-for-privacy@TOO.MUCH.SPAM.com> napisał w wiadomości news:h1ugt9$nhv$ snipped-for-privacy@nemesis.news.neostrada.pl...

A kogo to interesuje obecnie ? :-)

Tylko czy przy przewijaniu bez podgladu:

-glowica jest w uzyciu,

-tasma nie ma jeszcze krotszego czasu styku,

A moze jakies sily docisku przy przewijaniu sa wieksze niz przy odtwarzaniu ?

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik "Sundayman" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h1uibt$rus$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...

I kto wie czy nie ma w tym ziarnka prawdy, szczegolnie przy nagrywanych plytach ..

J.

Reply to
J.F.

a to nie bylo tak ze podczas przewijania do przodu, tasma przesuwa sie zgodnie z kierunkiem obrotu glowicy a podczas przewijania wstecz przeciwnie? Jesli tak (a tak) to najbardziej niszczace (najwieksze tarcie) jest przewijanie na podgladzie wstecz a przewijanie do przodu jest mniej niszczace niz zwykle odtwarzanie.

c.

Reply to
Cezar

pewnie ta wiazka spowodowalaby "cos" lacznie z "punktowym" przepaleniem plyty, ale najpierw ta wiazka musialaby swiecic non-toper :) (co byloby mega-kretynizmem)

Reply to
Q

Padre pisze:

Jestem pewny, że po włączeniu pauzy w DVD laser się wyłącza, bo na ekran leci to co jest w buforze. Poza tym, w dyskach optycznych nigdy nie ma tak, że płyta się zatrzymuje, a laser świeci w jeden punkt, bo to byłoby bez sensu.

Reply to
Tomasz Wójtowicz

Cezar pisze:

Nie. W play i fast forward taśma przesuwa się w kierunku przeciwnym do głowicy. Inaczej idea wirującej głowicy nie miałaby sensu. Ale o to właśnie chodzi - krótszy czas kontaktu głowicy z taśmą, mniejsze zniszczenia taśmy. Największe są na pauzie, kiedy taśma jest nieruchoma.

Reply to
Tomasz Wójtowicz

Raczej się nie wyłącza bo potem zbyt długo szukał by miejsca na którym skończył, podczas pauzy płyta sie obraca a laser w sposób cykliczny odczytuje ostatni sektor czy jak go tam zwał. W ten sposób ten obszar a nie punkt jest poddawany promieniowi lasera tak długo jak średnio cała płyta podczas wielu tysięcy odtworzeń. I właśnie nie jestem pewien czy nie prowadzi to do żadnej degeneracji tego obszaru.

Reply to
Padre

vincent pisze:

Jasssne. Nawet Tandberg wprowadził ostatnio do sprzedaży (chyba już jako ostatni z największych zatwardziałych producentów tasiemek) "wirtualną bibliotekę taśmową" czyli wielką macierz dysków twardych z nietrywialnym kontrolerem. I polecają to (przy dużej ilości danych) zamiast normalnej biblioteki taśmowej. Nawet LTO4 wymięka, choć jeszcze w pełni nie zadomowił się na rynku.

Reply to
Adam Dybkowski

Padre pisze:

A nie jest tak, ze stop-klatka + ilestam zdekodowanego materialu siedzi w buforze co daje czas na odpalenie lasera, ustawienie sie na ostatnim sektorze i kontynuacje odtwarzania juz z plyty?

Reply to
Butek

Nie wyłącza się z całą pewnością. cały czas są odczytywane dane (dość często serwisuję DVD).

Reply to
Sundayman

Butek pisze:

Oczywiście że tak jest. Dlatego po dłuższej pauzie i wciśnięciu play film rusza na jakieś pół sekundy, po czym się zatrzymuje, bo czeka na rozkręcenie płyty i wstrojenie lasera.

Reply to
Tomasz Wójtowicz

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.