Wczoraj, ni stąd ni z owąd, w trakcie odczytu danych z płyty CD znajdującej się w nagrywarce Lite-on SOHW-1693S coś chrupnęło i kilkukrotnie stuknęło jakby zaczęło się przemieszczać w środku w sposób niekontrolowany. W pierwszej chwili myślałem, że może to płyta CD pękła ale po wyjechaniu tacki okazało się, że nie. Po jej zamknięciu to coś stuknęło jeszcze raz i napęd przestał widzieć jakiekolwiek płyty. Po wymontowaniu i rozkręceniu okazało się, że od górnego docisku płyty(tak przypuszczam) odpadł filcowy krążek dociskający płytę:
formatting link
Zdziwił mnie brak jakichkolwiek śladów kleju na tym krążku i na tej części docisku znajdującej się w pokrywie. Zastanawiałem się może czy krążek nie znajdował się wcześniej na dolnym talerzyku dociskowym(klei się on lekko) ale wykluczyłem taką możliwość bo wówczas plyta nie byłaby w żaden sposób centrowana na osi silnika. Przykleiłem ten nieszczęsny krążek super-glue do górnego talerzyka starając się, by znalazł się dokładnie na jego środku ale chyba nie do końca mi się to udało - napęd działa lecz strasznie teraz hałasuje i zapewne z powodu niewyważenia długo nie pożyje. Przyznam, że z takim dużym krążkiem filcowym w układzie docisku spotykam się pierwszy raz. Czy jest szansa na naprawę tej usterki w warunkach domowych czyli poprawne wyważenie tego? Przy tych 10 czy 15kprm nawet niewielka niecentryczność może mieć destrukcyjny wpływ...
PS. Co ciekawe, napęd zepsuł się miesiąc i tydzień po zakończeniu gwarancji - trafił mi się wzorcowy egzemplarz :P Ale żeby nie było tak różowo to następna nagrywarka niekoniecznie będzie tej samej firmy :]