Urządzenie do lutowania zanurzeniowego

W dniu 2011-10-07 19:16, Piotr Gałka pisze:

Jedyne usprawiedliwienie moim skromnym zdaniem to duza ilosc zlaczy przewlekanych na plytce, a jesli nie to jest to dla mnie rzezba.

Reply to
Jerzy Dombczak
Loading thread data ...
[.....]

[..............................................]

*PLONK!*

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 2011-10-07 20:45, RoMan Mandziejewicz pisze:

Zabolalo ? Lamerze ?

Reply to
Jerzy Dombczak

W dniu 07.10.2011 19:55, Jerzy Dombczak pisze:

[ciach]
Reply to
Michoo

W dniu 07.10.2011 19:58, Jerzy Dombczak pisze:

Teraz już nie ma, bo domena wyleciała z większości DNSów.

Nie cały.

Nie wiesz.

Reply to
Michoo

Dnia 07-10-2011 o 21:41:07 Michoo <michoo snipped-for-privacy@vp.pl napisał(a):

Pleciesz, otwiera w operze się bez problemu, kaspersky żadnego zagrożenia nie zgłasza.

Jak sam pisał to nie wie? zaiste odkrywcze.

Reply to
janusz_kk1

Dnia 07-10-2011 o 21:38:29 Michoo <michoo snipped-for-privacy@vp.pl napisał(a):

W czym masz problem? strona handluje układami które łamią konsole sony i dlatego jest na czarnej liścieu soniego, alecoto mawspólnego z wirusami? Nic,pokazał ci źródło,a ty zamiast poczytać to go wyzywasz. Wg mnie jesteś idiotą albo głupim dzieciakiem.

Reply to
janusz_kk1

W dniu 07.10.2011 22:05, janusz_kk1 pisze:

Ja nie mam problemu. Problem ma Jerzy bo zrobił z siebie idiotę w jednej wiadomości wyzywając innych od lamerów i wklejając zawartość swojej strony wyraźnie zainfekowanej przez jakiegoś robaka.

W przeciwieństwie do Cibie przeczytałem ze zrozumieniem ;)

Ani jedno, ani drugie. Teraz przejdźmy to tego kim TY jesteś - może coś zaproponujesz?

Reply to
Michoo

W dniu 07.10.2011 21:59, janusz_kk1 pisze:

Widać mam popsuty internet. Albo ty masz popsute czytanie ze zrozumieniem ;)

Jakiś bot mu wyciągnął hasło z total commandera(prawdopodobnie) i dokleił załadowanie zawartości (za pomocą obrazka 1x1px - stary numer) ze strony

formatting link
No chyba, że rzeczywiście sam to zrobił. Tylko po co?

Reply to
Michoo

Bzdura.

To, że linkuje do (już na szczęście nieczynnej) strony, która to rozsiewała. Proste?

*PLONK!*
Reply to
RoMan Mandziejewicz
[...]

Ale to naprawdę boli, kiedy człowiek naprawdę grzecznie i rzeczowo wskazuje problem - linkowanie do podejrzanych stron - oraz daje na talerzu niemal gotowe rozwiązanie a w zamian dostaje przez pysk "lamerem".

Ciekaw jestem, czy równie łatwo, jak mu przeszło przez łapska "lamer" przejdzie również "przepraszam". Ja tego nie zobaczę - posty lądują w Koszu bez czytania automagicznie.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Dnia Fri, 7 Oct 2011 17:34:13 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

No ale zaraz, o co chodzi ? Adres zwraca uczciwie jpg, a google...

Jaki jest obecny stan bezpieczeństwa witryny teensy.pl? Witryna została uznana za podejrzaną – jej odwiedzanie może stanowić zagrożenie dla komputera. W ciągu ostatnich 90 dni część tej witryny została odnotowana z uwagi na podejrzane działania następującą liczbę razy: 4.

Co się stało podczas odwiedzin tej witryny przez Google? W ciągu ostatnich 90 dni przetestowaliśmy w tej witrynie następującą liczbę stron: 2. Wyświetlanie 2 z nich spowodowało pobranie i zainstalowanie złośliwego oprogramowania bez zgody użytkownika. Witryna ta po raz ostatni była odwiedzana przez Google 2011-10-01, a po raz ostatni znaleziono w niej podejrzane treści 2011-10-01.

Czy w tej witrynie działało złośliwe oprogramowanie? Nie, w ciągu ostatnich 90 dni nie było w tej witrynie złośliwego oprogramowania.

No to w koncu bylo, czy nie bylo ?

J.

Reply to
J.F.

Dnia Fri, 07 Oct 2011 22:28:37 +0200, Michoo napisał(a):

Zainfekowanej ? Przeciez to tylko obrazek.

Ja sie tam nie znam na tych nowych tendencjach - ale porzadnej przegladarce nie powinno to przeszkadzac. Ktore sa ryzykowne ?

J.

Reply to
J.F.

A google zwraca uwagę na link do strony zarażającej. Akurat ten fragment czujnie wyciąłeś.

[...]

Przeczytaj wątek do końca.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Dnia Sat, 8 Oct 2011 11:10:48 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Chyba raczej od poczatku. Podano link, ktory kogutek kwestionowal

formatting link
Przynajmniej dzis jest tam po prostu obrazek, bez zadnej tresci dodatkowej. O co sie wiec dalej klocicie to nie bardzo rozumiem, ani czemu google to kwestionuje :-)

A w kolejnej stronie nieznanego pochodzenia - owszem, jest podejrzany URL, ale nadal jako zrodlo obrazka. Ktore przegladarki sa takie madre ze daja sobie krzywde tak zrobic ?

J.

Reply to
J.F.

Przeglądarka kwestionowała.

Bo google ma wpisaną witrynę a nie adresy poszczególnych plików.

Nie ma znaczenia.

IE. Starsze wersje. I na pewno starsze wersje innych przeglądarek.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Ja co prawda mam elementy przewlekane, a nie SMD, ale jakość lutów mam podobną. Myślałem, że można niedużym kosztem poprawić jakość lutów oraz zwiększyć szybkość lutowania. Niemniej "kogutek" napisał, że samo lutowanie zanurzeniowe, to nie wszystko -- potrzebna jest później dodatkowa obróbka. Nie miałbym problemów z jakością lutów, ale tak jak pisałem, niektóre płytki klient dostaje gołe (bez obudowy). Dla poprawienia wyglądu lakierujemy czasem płytki od strony lutu. Chyba pozostaniemy przy lutowaniu lutownicą.

Pozdrawiam, Robbo

Reply to
Robbo

Robimy urządzenia dla przemysłu ciężkiego; pracują często w silnym polu elektromagnetycznym. Nie jest tego na tyle dużo, żeby zlecać montaż maszynowy. Dlatego lutujemy sami. Już nie młody wiek i problemy z dobrym widzeniem są przeszkodą, żebyśmy lutowali SMD. Drugą (może ważniejszą) przeszkodą jest przyzwyczajenie.

R.

Reply to
Robbo

Pewnie, że ważniejszą. Jakieś 3-4 lata temu praktycznie przestałem używać montażu przewlekanego, też dla prototypów. Po pierwsze ICków przewlekanych już prawie nie dostaniesz, po drugie jest szybciej, a po trzecie mamy mikroskopy :-). Ja mam co prawda jeszcze conieco do renty (choć nie za dużo), ale kolega ma ponad 60 lat i lutuje SMD z przyjemnością. Tylko przy

0201 luzem (znaczy bezpośrednio do drutów AWG38, bez płytki) trochę mu było niemiło. Standardowo używamy 0603, w porywach 0402.

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

Robbo snipped-for-privacy@gmail.com napisał(a):

Nie Ty jeden masz problemy z biodegradacją. Jak mi się elementy zaczęły rozmywać przy patrzeniu to poszedłem do okulisty i zamówiłem okulary co dwa razy powiększają w odległości takiej jak się robi małe rzeczy. Niby można kupić takie badziewne szkła powiększające w formie maski zakładanej na głowę. Ale do dupy to jest. Okulista zrobi okulary idealnie dobrane do rozstawu oczu. Skoryguje astygmatyzm i inne felery związane z wiekiem. Jak Ci szkoda stówki to kup sobie na rynku okulary z automatu. Dychę w łodzi kosztują. Po tych z rynku jak długo popracujesz to jak będziesz zdejmował to się mały świder w oczach robi zanim się ostrość nie ustawi. Przy dobranych przez okulistę nic takiego się nie dzieje. Takich z rynku do dorywczych prac mam 5 sztuk od 0,5 do 2,5 dioptrii. Wiesz jaki luksus w takich dwójkach wiertło naostrzyć. Raz że nic do oka nie wpadnie a dwa widzi się lepiej niż by taki z super własnymi oczami widział. A co do tego że w Fonice frezowali. To były inne czasy. Polska była Chinami dla Europy zachodniej. Fonika pracowała na dwie zmiany. Tysiące płytek dziennie. Oni nie mięli czasu żeby obcinać i zaginać końcówki. Co Ci szkodzi zrobić próbę w puszce po szprotkach.

Reply to
kogutek

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.