Uratowac pliki z dyskietki 1.44 odlepionej od kolka?

Z tego co pamiętam, sygnał "indeks" miał znaczenie tylko przy formatowaniu i przy odczycie kontroler 8272 nie zwracał na niego uwagi. Łatwo to sprawdzić odklejając i klejąc inną dyskietkę. Większym problemem może być koncentryczne przyklejenie nośnika, bowiem stacja dyskietek nie ma dynamicznej lokalizacji ścieżki, jak to jest w HDD. K.

John Smith schrieb:

Za to ma ścieżki jak autostrady w porównaniu z HDD. Mi się kiedyś udało, ale było to jeszcze w ubiegłym tysiącleciu, wtedy nasze dane pasowały na dyskietki. Teraz używam HDD jako dyskietek ;-). Wiem, że używałem kleju cyjanoakrylowego i kleiłem pod mikroskopem operacyjnym, chodziło tylko o zgranie raz, a dobrze.

Waldek

Pszemol schrieb:

spróbować warto. Wybuchu atomowego tym nie spowodujesz, a masz szanse odzyskać dane.

Waldek

To prawda, ścieżki są bardzo szerokie w porównaniu z HDD. Głowica również, a to oznacza, jakby nie patrzeć, że musi się znajdować na ścieżce a nie obok. Właśnie brak tego zgrania jest przyczyną braku przenośności danych między różnymi napędami.

Częściowo przetworzony sygnał (po komparatorze) z głowicy jest na złączu krawędziowym napędu i można go obejrzeć oscyloskopem. Choćby po to aby zobaczyć czy głowica jest na ścieżce. Głowicę można nieco przesunąć względem ścieżki naciskając DELIKATNIE palcem na jej umocowanie przy śrubie napędowej. Często decyduje to o odczycie danych.

Jak najbardziej. K.

Znajdzie sam, ale predkosc obrotowa trzeba utrzymac w rozsadnych [dosc szerokich] granicach.

Czas kupic superglue :-)

J.

Niestety nie udalo sie - probowalem w dwu komputerach i efekt ten sam. Tym razem slychac szuranie, wiec dysk sie kreci ale efektow brak.

Chyba nie zależy Tobie na odzyskaniu tych danych. W przeciwnym wypadku miałbyś rozłożoną stację 'na stole' a dyskietkę 'włożoną' bez plastikowej obudowy.

Na początek ustal jak określany jest środek obrotu metalowego krążka. Podklej do niego inny nośnik a następnie flamastrem 'zakreśl' okrąg flamastrem w kręcącej się stacji. Całość powtórz dla 2-3 różnie podklejonych nośników.

Następnie wykombinuj uwidocznienie cylindrów na nośniku bez uszkodzenia danych. Tutaj nie mam pomysłu - może jakiś proszek? toner z drukarki laserowej?

Potem pozostaje już tylko dopasowanie dwóch powyższych okręgów pod mikroskopem i gotowe.

Nie wiem czy jeszcze można kupić dyskietki, ale potrenował bym 'ratowanie danych' na kilku(nastu) egzemplarzach.

ps. odwrotnie przyklejony nośnik działać nie będzie ;)

Na łatwiznę idziesz.

Zgadzam się.

Stację dyskietek trzeba wymontować z komputera, zdjąć pokrywy tak aby mieć dostęp do wnętrzności.

Nie polecam takiej metody. Na promieniu około 0.8" jest 80 ścieżek. Ścieżka z przestrzenienią miedzyścieżkową to razem jakieś 0.25mm. Flamaster pokryje kilka ścieżek naraz. Osyloskopem można obejrzeć sygnał data. Da to pojęcie czy sygnał jest dostępny przez cały obrót nośnika, a więc czy głowica jest na ścieżce czy z niej schodzi. "Metoda palcowa" pomoże w ustaleniu w którą stronę głowica schodzi ze ścieżki.

Zdecydowanie trzeba trenować na innych dyskietkach celem nabrania wprawy.

Sie wie. Całe szczęście nośnik do talerza jest klejony tylko jedną stroną.

K.

Jesli ma jakis stary ale krecacy naped, to mozna posypac dyskietke tonerem od HP lub innym magnetycznym, bedzie widac sciezki, bedzie widac czy "faluja".

J.

... i wcześniej wymontować (unieść) głowicę, która starłaby wszystko pod sobą. K.