"służb" energetycznych

Jakie są uprawnienia przedstawicieli służb energetycznych?

Mieszkanie w bloku, licznik energii jest w mieszkaniu, nagle do drzwi puka 2 panów ubranych całkowicie po cywilnemu, z jakąś "legitymacją" wyglądającą jak obindowany wydruk z drukarki atramentowej i mówią że chcą skontrolować licznik. Wpuszczam a panowie kontrolują pomieszczenia łazienkę kuchnię z jakimiś dziwnymi przyrządami telemetrycznymi jakby szukali ufoludków.

Generalnie imo robią rozeznanie po mieszkaniu, bardzo mi się to nie podoba i chyba oni nie mieli racji że mogą...

a mogą?

konkretne przepisy?

acha i dzwoniłem do energetyki potwierdzili że chodzą i mogą...

Reply to
Pogromca żab
Loading thread data ...

Co to znaczy kontrolowali? Precyzyjnie proszę opisać wykonane czynności.

Reply to
Marek

W dniu 2014-12-17 17:25, Marek pisze:

a czy to ma znaczenie?

mnie chodzi o to że ktoś obcy chodzi mi po domu

Reply to
Pogromca żab

Pogromca żab pisze:

Mogą.

Zasady określone w umowie o dostawę energii elektrycznej - sam im podpisałeś upoważnienie do takiego działania. A że nie przeczytałeś co podpisujesz - twoje zmartwienie. Jedyne czego nie mogą - to wyegzekwować dostępu do pomieszczeń samodzielnie - ale jeżeli na swoim terenie (a nie np. od strony drogi publicznej w granicy działki czy w części wspólnej budynku wielorodzinnego) masz licznik - to jet to jakby nie patrzeć ich własność i każdy sąd wyda ci nakaz udostępnienia.

A w ostateczności mają argument najważniejszy - śrubokręt i kombinerki. Nie wpuścisz - odkręcą zacisk, wyjmą przewód i już nie jesteś ich klientem.

Reply to
invalid unparseable

Stokrotka?

pzdr bartekltg

Reply to
bartekltg

zaraz zaraz, umowę czytałem i jest tam napisane o dostępie do urządzenia pomiarowego będącego ich własnością, nie ma nic o łazience kuchni w której to jest instalacja i urządzenia będąca moją własnością

Reply to
Pogromca żab

Użytkownik "Dariusz K. Ładziak" snipped-for-privacy@neostrada.pl napisał w wiadomości news:5491b0fc$0$2159$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Zasady określone w umowie o dostawę energii elektrycznej - sam im podpisałeś upoważnienie do takiego działania. A że nie przeczytałeś co podpisujesz - twoje zmartwienie. Jedyne czego nie mogą - to wyegzekwować dostępu do pomieszczeń samodzielnie - ale jeżeli na swoim terenie (a nie np. od strony drogi publicznej w granicy działki czy w części wspólnej budynku wielorodzinnego) masz licznik - to jet to jakby nie patrzeć ich własność i każdy sąd wyda ci nakaz udostępnienia.

----------- Opisałeś uzasadnienie dlaczego mogą dojść do swojego licznika - czyli na korytarz. Pytający pytał o wędrowanie po całym mieszkaniu - przecież za licznikiem to już nie ich. Czego szukają? P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Niestety nie maja prawa. Jak ktos wyczytal zgode w umowie to niech czyta do skutku ze zrozumieniem.

Reply to
Slawek h

Nie przypominam sobie upoważnienia do przeszukiwania mieszkania.

Udostępnienia licznika ale nieprzeszukiwania mieszkania.

Siła argumentu...

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 2014-12-17 o 16:36, Pogromca żab pisze:

Pomijając teorie spiskowe są dwie możliwości. Szukali złodzieja prądu lub sprawdzali instalacje w budynku. Drugie jest obowiązkiem właściciela (administratora) budynku zapisanym w Ustawie Prawo Budowlane. I robi się to zazwyczaj co 5 lat.

Reply to
t-1

W dniu 2014-12-17 o 17:32, Pogromca żab pisze:

Chodzi po domu bo ich wpuściłeś. Trzeba było przez drzwi krzyknąć, że mamy nie ma w domu. Kolega pytał bo chciał się dowiedzieć czego dotyczyła kontrola. Wtedy może by ci odpowiedział czy mają prawo.

Reply to
Mario

Jej brat bliźniak.

Reply to
Mario

Ma znaczenie aby moc określić po co wchodzili do każdego pomieszczenia. No więc wiesz co konkretnie robili Ci w pokoju czy nie?

Reply to
Marek

Użytkownik "Pogromca żab"

Jakie są uprawnienia przedstawicieli służb energetycznych?

Mieszkanie w bloku, licznik energii jest w mieszkaniu, nagle do drzwi puka 2 panów ubranych całkowicie po cywilnemu

Reply to
re

Użytkownik "Dariusz K. Ładziak"

Zasady określone w umowie o dostawę energii elektrycznej - sam im podpisałeś upoważnienie do takiego działania. A że nie przeczytałeś co podpisujesz - twoje zmartwienie....

Reply to
re

Nie zgadzam się z Tobą. Nie "Niestety nie maja prawa" ale, póki co nie mają prawa. I oby ten stan trwał jak najdłużej.

Pozdrawiam

Użytkownik "Slawek h" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@googlegroups.com...

Niestety nie maja prawa. Jak ktos wyczytal zgode w umowie to niech czyta do skutku ze zrozumieniem.

Reply to
Jan

W dniu 2014-12-17 20:09, Mario pisze:

Przecież ta niedojda mieszka w garażu, więc gdzie kuchnia i inne "apartamenta"? Poza tym ona jest zdecydowanie bardziej pierdolnięta

Reply to
Sonn

W dniu 17-12-14 20:22, re pisze:

Po prostu nie wpuszczać. Nawet policja nie może wejść jeśli jej nie wpuścisz, chyba , że jest to akcja ścigania przestępcy etc. Znam to doskonale, bo usiłowałem skłonić policję do wylegitymowania osoby przebywającej w mojej kamienicy. Policja stukała, pukała, krzyczała "policja", delikwent nie otworzył. Policja oświadczyła, że w takiej sytuacji oni nic nie mogą.

Dialog powinien wyglądać następująco: "Elektrownia proszę wpuścić" "Nie wpuszczę, jeżeli panowie macie jakiś do mnie interes lub chcecie skontrolować licznik wymaga to uprzedniego uzgodnienia terminu, do widzenia".

Ludzie sami sobie mola na łeb biorą.

Reply to
Dupek Żołędas

Dnia Wed, 17 Dec 2014 17:36:11 +0100, Dariusz K. Ładziak napisał(a):

Sad Najwyzszy moglby miec inne zdanie - to nie umowa, to wymuszenie prawa do rewizji :-)

Oj, to sie moze zle skonczyc .. po 15 latach w sadach :-)

J.

Reply to
J.F.

Dnia Wed, 17 Dec 2014 20:25:28 +0100, re napisał(a):

A to inna sprawa - oni Ci przysylaja propozycje zmiany umowy, ty sie na te zmiany zgadzasz lub nie zgadzasz, ale musisz wypowiedziec. Tryb opisany w ustawie KC.

J.

Reply to
J.F.

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.