Układ z przekaźnikiem - czy zadziała ??

Witajcie!

mam do alarmu motocyklowego czujnik położenia. Problem w tym, że gdy czujnik raz ustali swoją pozycję to jeżeli zostanie z niej wytrącony, będzie wzbudzał alarmy, aż do powrotu do pozycji wyjściowej. W takim wypadku jeżeli motocykl obsunie się minimalnie na nóżce to alarm będzie "wył" aż do wyładowania akumulatora.

W związku z tym postanowiłem zmontować jakiś układ który przy każdym wyzwoleniu alarmu będzie "resetował" czujnik położenia poprzez chwilowe odłączenie go od zasilania i ponowne podłączenie ( wtedy czujnik na nowo ustali swoją pozycję wyjściową ). Teraz tak: wyzwolenie alarmu jest powodowane poprzez podanie sygnału masy na wejście alarmu. Czujnik w przypadku wzbudzenia podaje właśnie tenże sygnał masy.

Wymyśliłem taki układ ( czujnik w przypadku wzbudzenia miałby sam siebie odłączać od zasilania ):

formatting link
czy będzie on działał, czy też przełączenie będzie tak szybkie, że nic się nie zadzieje ??

Będę wdzięczny za wszelkie uwagi.

Pozdrowienia, Tomek

Reply to
Vex
Loading thread data ...

Przypuszczalnie uszkodzisz czujnik ;)... musisz dać diodę równolegle z cewką przekaźnika tak, żeby normalnie nie przewodziła ;)...

Vex pisze:

Reply to
Konop

Tak na oko to potrzebujesz przeżutnk monostabilny. Tak żeby alarm powył sobie ustalony czas po czym załączał reset czujnika. Inaczej jaki pożytek z alarmu, jak będziesz go kasował natychmiastowo?

Na szybko możesz użyć timerka xxx.555 dowolnego producenta. Możesz zerknąc do jego karty katalogowej, wybrać schemat monowibratora, obliczyć elementy rc do uzyskania odp. czasu działania alarmu i wyzerowania czujnika. np.

formatting link
Rys.1

A patrząc bliżej potrzebujesz chyba 2-ch akich przeżutników w szeregu: jeden do odliczenia czasu alarmu np 1 min drugi potem, do wyzerowania (odp czasem odłączenia) czujnika np 0,5 sek?

Najlepiej rozrysować sobie to blokowo, a potem rozwinąć w schemat.

Dwa multiwibratoy??? To może już jakiś mały mikrokontroler? Mniej elementów i dokładniej z programu można podobierać czasy? Z kontrolerem masz większe pole późniejszego manewru i uprościsz elektronikę. Jak się z tym nie grzebałeś, a chcesz zacząć (okazja dobra) to podpowiadał bym jakiś z darmowym kompilatorem np AVR. Jakieś małe Tiny w zupełności wystarczą, jak dasz z przetwornkiem AC np Tiny

13, to możesz nawet kontrolować rozładowanie akumulatora i wzbogacić alarm o nowe funkcje.

Prosta sprawa, a zadziwiająco się rozwinęła i zagmatwała? Nie? No to zostawiam cię z pomysłami. Powodzenia ici

Reply to
ici

Jak nie wiemy co siedzi w czujniku jako element wykonawczy to koniecznie diodę musimy dać bo może tam być tranzystorek.

I dodatkowo warto sprawdzić jaki maksymalny prąd wytrzyma to wyjście open-kolektor (lub open-drain) z czujnika...

Cewka przekaźnika, zwłaszcza takiego na 6V a nie 12V, będzie potrzbować sporo prądu do aktywacji przekaźnika.

Ale generalnie układ powinien działać, sam przekaźnik wniesie pewne opóźnienie, problem w tym, że jak czujnik zadziała to się sam odłączy i zresetuje a więc alarm będzie działał tylko krótkimi impulsami...

Czy jest jakiś powód że odłaczasz przekaźnikiem masę od czujnika zamiast plusa? W tym motocyklu masz plus na ramie? Cięzko się czyta te skrzyżowane druciki na schemacie :-) Mogłeś narysować czujnik z zasilaniem u góry i wyjściem na dole to mniej by się kabli krzyżowało na schemacie :-)

Reply to
Pszemol

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.