Witam.
Jest sobie TV Sony 21' - ma chyba z 10 lat. Od pewnego czasu po włączeniu trzeba bardzo długo czekać na pojawienie się obrazu [zupełnie czarny ekran, jednak dźwięk zaskakuje natychmiast]. Kiedy już obraz się pojawi [kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt minut], wszystko działa w najlepszym porządku.
Co go boli? Jest sens nosić do serwisu? Może jakiś szacunkowy koszt reanimacji? :)
Pozdrawiam serdecznie.