TV cyfrowa w ustawie

Cytat : "Jeśli zechcesz kupić telewizor, który nie potrafi odebrać cyfrowego sygnału w obowiązującej w Polsce wersji, będziesz musiał podpisać oświadczenie, że wiesz co robisz. To jeden z zapisów uchwalonej właśnie przez Sejm ustawy o wdrożeniu naziemnej telewizji cyfrowej."

Ustawa stanowi, że sprzedaż telewizorów i dekoderów, które nie nadają się do odbioru cyfrowego odbioru programów telewizyjnych w Polsce będzie możliwa tylko wtedy, gdy nabywca zostanie o ułomności urządzenia poinformowany na pismie (i na piśmie potwierdzi ten fakt sprzedawcy).

To mi się podoba. Właściwie to do każdego produktu powinna być dodana lista - czego ten produkt robić nie potrafi i do czego się nie nadaje.

kk

Reply to
kk
Loading thread data ...

W dniu 2011-05-15 10:52, kk pisze:

Jak sądzisz, jak długa byłaby ta lista w przypadku np. noża kuchennego? Myślisz, że ustawą można ochronić idiotę przed nim samym?

Reply to
JK

Dlaczego od razu idiote ? przychodzisz do sklepu, skad masz wiedziec ze ten telewizor bedzie odpowiedni, a inny nie ? Szczegolnie ze sie przypadki juz zdarzaly ze te nieodpowiednie sprzedawali.

Z drugiej strony .. gdzie jest opisany caly standard ktory bedziemy mieli i najlepiej sygnal testowy, tak zebym jako sprzedawca mogl rzetelnie przetestowac ?

A z 3 i 4 strony - faktycznie by sie przydala taka lista, ale sobie nie wyobrazam jej grubosci :-)

Efekt koncowy: albo kupujesz dzis w ciemno, albo tez w ciemno, ale z wiara w marke.

J.

Reply to
J.F.

A mi sie podoba , wyeliminuje niekompetentnych importerów , jak skutkiem bedzie wyzszosc dobra klienta nad zyskiem nieudolnego sprzedawcy to dlaczego nie . Klientela dzialow agd w marketach to nie sa sami mgr. inz. , babcie tez .

Reply to
nenik

kk napisało:

Czy oświadczenia będą musiały mieć formę notarialną? Z tego wszystkiego wynika, że telewizory (niezdolne do odbioru sygnału cyfrowego) staną się towarem, którego nie będzie można kupić anomimowo.

Tak jest teraz z nadawaniem się do zabawiania dzieci do lat trzech. Jeśli zabawka czegoś takiego robić nie potrafi, musi to być na niej napisane.

Reply to
Jarosław Sokołowski

JK napisało:

Myślę, że to by było na rękę producentom szwajcarskich scyzoryków. One podobno wszystko potrafią i do wszystkiego się nadają.

Reply to
Jarosław Sokołowski

No, odkad zobaczylem taki z 2GB pamieci to uwierzylem ze wszytko :-)

A potem jeszcze pokazali supertool - scyzoryk wszystkomajacy. Caly zestaw roznych narzedzi dostepnych w roznych scyzorykach zamontowany w jednym. Cos ponad 200 sztuk.

Efekt - scyzoryk jak to normalnie - ok 10 cm dlugi. Ale szeroki na 20 cm :-)

J.

Reply to
J.F.

Ale takich nie bedzie, bo i po co to komu.

Inna sprawa ze w zasadzie nie trzeba cie legitymowac - wystarczy wpisac nr seryjny. Chociaz ... co za problem potem wypisac takie falszywe ze strony sprzedawcy, albo wpisac falszywe dane ze strony nabywcy - lepiej jednak wylegitymowac :-)

Lista pojdzie do urzedu i tylko takie osoby beda zwolnione z placenia abonamentu RTV :-)

A nie odwrotnie - jesli sie nie _nadaje_ dla takich dzieci to musi byc napisane ? A nie nadaje sie bo jest np za mala, albo daje sie odgryzc male czesci, albo farba jest niezdrowa - dakie dzieci to do buzi wszystko.

J.

Reply to
J.F.

Dlatego wyciąłem fragment o zgodności ze standardem, bo akurat ten zapis uważam za pożyteczny. Natomiast tworzenie listy, co produkt może a czego nie jest tak idiotyczne, że ręce opadają.

Reply to
JK

Pan J.F napisał:

[...]

Właśnie o czymś takim myślałem. Teraz wiele osób narzeka na to, że mają telewizor tylko po to, by oglądać filmy z płyt, a każą im płacić abonament. A tu proszę, dzięki ustawie można kupić telewizor w komplecie z papierem, na którym stoi napisane, że odbiornik nie nadaje się do odbioru. Takie modele mogą być w cenie.

Co ja innego napisałem?

W przepisach nie ma żadnego "bo". Mają być badania, że się nadaję, albo ostrzeżenie, że nie. Dlatego w swoim czasie można było kupić grzechotki z napisem na metce, że nie są przeznaczone dla dzieci poniżej trzeciego roku życia (jak to teraz wygląda, tego nie wiem).

Reply to
Jarosław Sokołowski

Napisales "nie potrafi". Jest wiele fajnych zabawek, ktore istotnie nie beda potrafily 2-latka zabawic, sa i takie ktore potrafia, ale nie wolno.

Teraz to kazda zabawka musi miec napis ze sie nie nadaje, jesli sie nie nadaje. Ale nie nadaje, a nie "nie potrafi".

J.

Reply to
J.F.

Mi nie!

To dowód, że nie działają mechanizmy rynkowe.

Czyli jaki mamy ustrój gospodarczy?

Reply to
Włodzimierz Wojtiuk

No wiesz - ja juz doszedlem do wniosku ze badziej mnie interesuja wady produktu a nie zalety.

Zalety jakie sa kazdy widzi i producent je wypisuje, ale to wady sa istotne, bo na nie bede klal :-)

J.

Reply to
J.F.

Pan J.F napisał:

Nie potrafi w rozumieniu ustawy -- to chyba oczywiste.

Na przykład sieczkarnia. A nie, na sieczkarni nie musi być napisów. Ani że nie potrafi, ani że nie wolno.

No to się nic nie zmieniło.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Nie cieszcie się, na scyzoryki też szykują stosowny przepis :-)

formatting link

Reply to
Artur Stachura

W dniu 15.05.2011 13:09, Włodzimierz Wojtiuk pisze:

Bo one działają przy założeniu, że konsument ma wystarczającą informację i wiedzę do podjęcia racjonalnej decyzji. I że jest zdolny do jej podjęcia. Więc w działają tylko w teorii a w praktyce już nie.

Rynek bez kontroli to rynek pełen tanich produktów, niebezpiecznych dla użytkowników.

Reply to
Michoo

Użytkownik Włodzimierz Wojtiuk napisał:

Postaraj się chwilę pomyśleć - sprzedawcy oferują telewizory z napisem DVB-T, znaczy cyfrowe, znaczy za kilka lat będą w Polsce działały w naszej DVB-T. Tak myśli klient i chce mieć możliwość takiego odbioru. W wielu miejscach Polski tego nie przetestujesz, więc gwarancja może się zakończyć, zanim będzie możliwy odbiór. Tymczasem to jest import z np. Niemiec a oni mają MPEG2 i nasze MPEG4 nie zadziała. To jest nagminne - popatrz choćby na Allegro. Ludzie kupują sprzęt w dobrej wierze ale się nie znają. Jeżeli jesteś na tyle arogancki, że twierdzisz, że każdy musi sie znać na wszystkim, to proszę bardzo - jeżeli nie jesteś lekarzem, to i tak lecz się sam. W aptece powinni sprzedawać co chcesz i ustawodawcy nie powinno obchodzić, że zrobisz sobie krzywdę. To jest ustawowe zabezpiecznie przez zarówno sprzedażą niekompatybilnych TV cyfrowych, jak i czyszczenia magazynów z analogów. Bardzo słuszna decyzja. Maciek

Reply to
Maciek

W dniu 2011-05-15 14:57, Maciek pisze:

A mnie dziwi, że producenci/importerzy nie wpadli na pomysł, żeby dodać naklejkę typu "Gotowy do odbioru telewizji cyfrowej w Polsce". Klient miałby jasną informację. Zamiast tego pełno jakiś dzikich skrótów HD, DVB, DTS, 1e6 Hz itd.

To teraz pomyśl, że ci sami ludzie, którym odmawiasz prawa do trucia się czym chcą, decydują kto i jak rządzi :-)

Reply to
Zbych

A dlaczegoź odmawiać podejmowania irracjonalnych decyzji, przemysł kosmetyczny może bazowac na wciskaniu kitu (cztaj kremu za 100zł który jest tak samo skuteczny lub nawet mniej jak czysta wazelina za 1 zł), a elektroniczny juz nie?

Ja czekam kiedy zniknie niebezpieczne chińskie badziewie, tak czekam od czasu wejscia do ZSRE Miała byc dzieki temu taka skuteczna ochrona konsumenta - regulacja. No i ...

Reply to
Włodzimierz Wojtiuk

Jeśli firma istnieje nadal, a racjonalnie myślący klient powinien kupować w firmie znanej jako trwała solidna itd. to bez względu na jakakolwiek gwarancję ma roszczenie cywilnoprawne ponieważ dokonano oszustwa. Bardzie racjonalnie myślący klient powinien wstrzymać się z zakupem i to poradziłbym każdemu

No fajnie ale ja czy Ty powinniśmy na tym skorzystać cenowo, bo one jako nieprzydatne w długim okresie powinny być znacznie tańsze, a możemy ich potrzebować do czegoś zupełnie innego dziś.

Jeśli niewiedza ich Cię boli, widzisz tych panoszących się kanciarzy żerujących na tej niewiedzy to działaj: Akcje uświadamiającą /kampanie prowadź stowarzyszenie załóż, tylko nie za PAŃSTWOWE (czytaj: tez moje) pieniądze. Zróbmy ściepę, ja mogę udzielać się za darmo na taką rzecz.

Dokładnie tak! Z tym, że ja nie używam słowa arogancja , a odpowiedzialność, Ja po prostu zakładam, ze dorosły człowiek odpowiada za swoje działania i zdaje sobie sprawę z ich następstw. ( w razie czego służę też przykładem z własnego życia na życzenie dyskutantów)

A tutaj mamy typowa lewicowa zagrywkę. Lewica bowiem zakłada , że dorosły człowiek jest nieobliczalny, niebezpieczny dla siebie i otoczenia (coś jest na rzeczy bo lubią oni dokonywać amnestii ), a zatem należy go chronić przed nim samym i ograniczać jego działania. Dzięki działaniom w tym kierunku otrzymujemy obywateli uzależnionych od aparatu państwowego niezdolnych do podjęcia ryzyka w sferze gospodarczej, wykazujących inicjatywę jedynie w sferze roszczeń socjalnych.

Konkludując, moim zdaniem Państwo powinno mi zapewnić bezpieczeństwo na ulicy kiedy będę niósł ten nabyty telewizor i tyle, o resztę powinienem zatroszczyć się sam lub mając blade pojecie o tym akurat produkcie zdobyć wiedze choćby TU.

Natomiast Tobie kolego marzy się system z dostarczonym do domu "kołchoźnikiem", pamiętam brednie tow. Wiesława. Uprzejmie informuję że to jeszcze możliwe, tu w Europie wprawdzie w innej nieco formie, ale polecam gorąco Koreę Północną.

Reply to
Włodzimierz Wojtiuk

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.