Dnia Wed, 15 Feb 2012 15:46:51 +0100, Robert_J napisał(a):
maszty mozna postawic, w szafki wstawic stosowne wzmacniacze, a kabli nikt nie wypruwal, chyba ze na dachu.
no ba, zrozumiale ze Tobie bardziej sie oplaca sprzedac publiczny sygnal po np 20zl/mc.
A co zrobisz jak lokatorzy policza ze jest ich np 30 pod jednym masztem, i w rok wplacaja 7200 zl .. za tyle da sie chyba postawic maszt ze wzmacniaczami ?
a nawet jak stare kable nie wydola, to przeciez moga sobie rozprowadzic nowe ... tylko prezes musi wydac zgode :-)
w Zielonej Gorze podobnie. Widzialem ostatnio pare blokow (takie kwadratowe). Byl remont, ocieplili, zrobili dach i przy okazji wystawile antene (wczesniej byly indywidualne). Czy tylko cyfra czy ala Azart tego nie wiem.
Te robione za Gierka są chyba wszystkie w tynku, więc trudno by było wypruć. Na dachach w Warszawie były wtedy maszty jak na Darze Pomorza, bo telewizornia nadawała na 2 kanale VHF,
11 kanale VHF oraz na UHF. Teraz wszystko jest prostsze, bo wystarczy wpuścić w kabel trzy multipleksy nadawane na bliskich sobie częstotliwościach. Wystarczy jedna prosta antena, bo odbicia też nie są aż tak groźne. Siła sygnału również może być mniejsza, bo telewizory czulsze. Po coś w końcu to DVB-T robią.
No to teraz sytuacja powinna się odwrócić. Można kablarza wpuścić do instalacji za niewielka opłatą, niech się dołączy ze swoim zakodowanym multipleksem, niech jakoś dośle swój sygnał i niech sam rozlicza się z mieszkańcami używającymi jego dekoderów.
Jak nie wyda, to się prezesa nie wybierze. Są miejsca, gdzie ludzie zaczęli czuć się u siebie.
Może chcieli, może nawet bardzo chcieli, ale ich pogoniono, że aż koperta spadła z parapetu? A ja może jestem zbyt naiwny -- ale chcę wierzyć w to, że gdzieś coś zmienia się na lepsze, że wreszcie robi się normalnie.
W sieciach ? raczej malo prawdopodobne :) Maja wylaczac nadajniki naziemne . Jesli w kablowce mialyby zostac same multiplexy kodowane cyfrowo, to by oznaczalo zonglowane dwoma pilotami, jednym od TV drugim od dekodera, a to oznacza dosc spory opor u osob starszych na co operatorzy sieci kablowych raczej sie nie zgodza.
Co do samych wspolnot mieszkaniowych, spoldzielni to wiadomo jak jest :) U nas np. gola trawniki co tydzien, i nie istotne jest czy to trawa czy sama spalona od slonca ziemia, reszty nie che wiedziec, zakladam ze takie czasy.
Dnia Thu, 16 Feb 2012 08:59:41 +0100, Robert_J napisał(a):
Niekoniecznie - mlodziez ma komputer, szkole, internet, i filmografie na internecie i duzy telewizor, i inne rozrywki .. i ile mozna siedziec w kinie ....
Też mam takie wrażenie. Pamiętam czasy, kiedy na niektóre filmy rozdawano bilety do kina za darmo. Nawet nie wszystkie były największym badziewiem. W kinach było pustawo, a czasem nawet całkiem pusto (---> patrz: zbiór pusty). Nakładały się na to również inne przyczyny, ale poza wymienionymi jest też taka, że ludzie za bardzo nie cenią sobie darmochy. Przecież ich stać, by zapłacić.
Wielu ludziom wystarcza, tak trudno to zrozumieć? Poza tym nie kilka, ale coś koło dwudziestu.
Teściowie mają kablówkę. Ja dla od miany nie mam telewizora. Wszyscy zadowoleni.
Ta prawda dotarła do wielu ludzi -- dlatego właśnie rezygnują z płacenia za wszelkie telewizornie.
Ma, bo została mu zrobiona przez spółdzielnię. Za darmo (a może ktoś mu zrobił psikusa i pieniądze z koperty na parapecie zaksięgował jako "wkład operatora w budowę lokalnego okablowania").
Do tego nie potrzeba kalkulacji w dziedzinie liczb zespolonych. W przytaczanym przypadku, zakładając robienie remontu co kilkanaście lat, gdyby zwiększyć fundusz remontowy o *najtańszy* dostępny pakiet kablówki, to by się w tym czasie uzbierało około pół miliona złotych. Nie wiem ile się płaci za "pakiet socjalny" (ani nie wiem kto go tak głupio i obraźliwie nazwał), ale nawet ćwierć bańki, to niezły grosz.
Ile UPC ma programów cyfrowych i ile analogowych? Ja mam w mojej kablówce 43 programy analogowe i jakieś 270 cyfrowych, niektóre z max. 12 podkanałami, z czego 21 HD. Mimo to jeszcze miejsca w multiplexach jest trochę.
"Moje", to było nawet trochę więcej niż 20, ale wynikało to nie z założeń, tylko z tak zwanego rozeznania rynku. Tak jest w Warszawie -- tu ludzie podobno bogatsi, nikt im nie oferuje kabla za piątaka.
Jak 5 zł, to nie pół bańki, tylko stówkę. Liczyem dla jednego (tego konkretnego, co o nim pisałem) bloku.
No tak, jak nie ma na własną antenę (albo jak ktoś życzliwy wytłumaczy, że w 99% się nie da), to trzeba co miesiąc po te kilka złociszy odkładać na to, co bogaci mają za darmo.
Nic mnie z TP nie łączy, więc byłoby mi trudno pozwać. Ale to jest co innego. TP najpierw była monopolistą, a później "operatorem wyznaczonym do świadczenia usługi powszechnej" i musiała oferować pakiet, za który należało się dofinansowanie z budżetu. Zresztą ktoś chciał tepsę za nazwę pozywać, ale nie zdążył -- teraz to się nazywa "pakiet podstawowy" (a tepsa nie jest już "wyznaczona"). Jeśli prywatny przedsiębiorca nazywa "pakietem socjalnym" coś, na czym zarabia, to brzmi to jakoś tak buracko. Zresztą ja bym się bał, że mi jakiś UOKiK da łupnia za coś takiego.
Zależy jakie zasoby i jak często kablarz chce je odnawiać z funduszu socjalnego, na który mu się składają emeryci. Jak na przykład lubi lepsze fury i chce je zmieniać częściej niż co dziesięć lat, to nawet kilka bloków musi się zrzucać.
Option Channel. Jest tak, że masz kanał główny (np. formula 1), do tego podkanały (różne kamery). Może być tego do 12 sztuk. Trick polega na tym, że fizycznie istnieje możliwość przesłania powiedzmy 12 kanałów, ale programów z podkanałami jest kilka. Nie lecą one jednak symultanicznie. Czyli jak leci formuła 1, to nie ma piłki nożnej. Aha, tych HD jest już ponad 30.
Nie, zwiększają przepustowość kanału. Obecnie prawie wszystkie kanały chodzą na 256QAM, w zeszłym roku większość leciała na 64QAM. Oprócz tego wyrzucono kilkadziesiąt stacji radiowych.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.