Witam,
Czy ktoś ma pomysł jak przy pomocy elektroniki "namierzyć" lecącą muchę/komara ?
Adam
Witam,
Czy ktoś ma pomysł jak przy pomocy elektroniki "namierzyć" lecącą muchę/komara ?
Adam
Adam Górski pisze:
Trzy kamerki na usb. Jak tło nie pozwala na w miarę dobre odróżnienie w świetle widzialnym, to dodatkowo w miarę silne źródło podczerwieni. No i oczywiście kawałek softu analizującego obraz i na podstawie przesunięć wyliczającego położenie w 3D. Inne rozwiązanie to może jakiś nadajnik plus kilka odbiorników ultradźwięków. Planujesz do nich również strzelać? :) Może jakiś model tarczy antyrakietowej by wyszedł :)
ja przepraszam za glupi pomysl ale mam ciezki dzien.
mozemy zlapac muche i przyczepic jej lokalizator GPS - no i muche wypuscic.
swoja droga taki projekt z nanotechnologii bylby chyba bardzo przydatnyw roznych dziedzinach zycia.
Pan Adam Górski napisał:
Gdzie to można kupić i ile kosztuje? :-)
kogutek napisał:
Przecież podali telefon.
ajt pisze:
Zespół mikrofonów + procesor sygnałowy obliczający położenie komara na podstawia różnic w odbieranym brzęczeniu do zgrubnej lokalizacji, potem lidarem go :) Gorzej z dalszą częścią pracy - zestrzeleniem intruza. Laser - niech się dwa razy pomyli (albo "zrykoszetuje" od czegoś błyszczącego) i po oczach. Ultradźwięki? Moc wystarczająca do usmażenia komara będzie też niebezpieczna dla człowieka. Jedyne co mi przychodzi do głowy to "podkręcona" plujka strzelająca wodą (i wodoodporne tapety na ścianach :) ) Pozdrawiam GRG
Adam Górski schrieb:
masz jakieś ograniczenia przestrzeni? W takim przypadku możesz użyć skanera laserowego sprzężonego z kamerą (jedną). Skaner przemiata linią przestrzeń, a kamera mierzy odbicia. Da się coś takiego zrobić, da się kupić, ale kosztuje prawdziwe pieniądze. Jeżeli masz "czyste" pomieszczenie i perymetr, przez który bydlę chce wlecieć, to można użyć komercyjne systemy aktywnego opancerzenia, które mierzą trajektorię pocisków wlatujących w określony perymetr obiektu chronionego z prędkością poniżej mach 4 (konkretnie < 1.2km/s), choć trochę więcej chyba by się dało wyciągnąć. Na szczęście muchy tak szybko nie latają. Taki system składa się ze stacjonarnych laserów z siatkami dyfrakcyjnymi produkującymi sieć linii na perymetrze oraz kamer obserwujących ten perymetr. Zakłócenia siatki (pocisk) powodują odpalenie odpowiednich działań obronnych (laser, przeciwpocisk, odpalenie lub odchylenie osłony itp). Chcesz kupić?
Waldek
Ghost schrieb:
a to jest kwestia optyki. Dla czołgu potrzebujesz strefy ochronnej kilkadziesiąt metrów, by wykryć pocisk o średnicy powiedzmy 10mm i długości kilkanaście-kilkadziesiąt cm (takie bolce ze zubożonego uranu). Jak zmniejszyć obszar (zmieniając optykę) zwiększy się względna rozdzielczość i rozpoznasz drobny śrut, czyli komary ;-).
Waldek
Ghost schrieb:
wiem. Ale tego typu systemy są używane do inspekcji kulek BGA i podobnego drobiazgu. Osiągamy rozdzielczość rzędu pojedynczych mikrometrów i dokładność rzędu 5-10mikrometrów. To oczywiście w małej objętości. Kamera ma 1536x512 + 3072x8 linii. Z taką dokładnością to możesz odstrzelić komarowi ryjek ;-).
Waldek
Waldek
Ghost pisze:
Nie weekend na działce. Praca dyplomowa była .... uhuhuhuhu dawno.
Adam
Adam Górski pisze:
Dzięki za dyskusję wszystkim. Gdyby było prosto i tanio to bym nie pytał.
Adam
Za pomocą dwóch mikrofonów możesz namierzyć kierunek, a nie odległość. Musiałbyś znać poziom emitowanego dźwięku, aby określić odległość. Sowa ustala kierunek, leci i w locie poszukuje myszy. Jeśli urządzenie jest nieruchome, musi korzystać z większej ilości mikrofonów. Na przykład z czterech, w narożnikach pomieszczenia ;)... . Znając różnicę w poziomach głośności na poszczególnych mikrofonach możesz określić dokładną lokalizację :)...
Konop
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.