Troche laickie pytanie - immobiliser i uk?ad

Witam. Kiedyś na elektrodzie znalazłem schemat immobilisera 'zrób to sam', tylko teraz chyba jakieś przemeblowanie tam zrobili bo coś do bazy schematów nie mogę się dogrzebać... Tak czy inaczej chodzi mi konkretnie o to co jest w kluczyku z reguły(transponder to się fachowo nazywa?). Jak ten 'układ' wygląda i z czego jest zbudowany?

Chciałem do własnych zastosowań zbudować podobny układ. Konkretnie chodzi mi o coś takiego: Zbliżam 'klucz' na odległość 1-2m do urządzenia i wtedy urządzenie będzie działać. Gdy odsunę ten klucz od urządzenia urządzenie wyłączy się.

Myślałem, żeby to zrealizować na zasadzie zwykłego obwodu rezonansowego, jednak martwi mnie to, że ten układ będzie bez żadnej autoryzacji. No i dlatego chciałem pooglądać ten transponder z elektrody, ale już nie znalazłem tego schematu.

A od szanownych grupowiczów prosiłbym albo o schemat, albo o objaśnienie możliwej konstrukcji układu wyżej opisanego.

Z góry dziękuję.

Reply to
Sqeeb
Loading thread data ...

man RFID

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

Hmm... Ciekawe czy dałoby się podsłuchać transmisję, albo nawet odczytać kod?

Reply to
Sqeeb

Podsłuchać się da, przecież to jest fala elektromagnetyczna. Sterownik generujący nośną podsłuchasz pewnie nawet z daleka, a odpowiedź transpondera z góra kilku cm. Kodu nie odczytasz, bo transmisja zwykle jest szyfrowana. Gdyby była jawna toby równie dobrze można było zamykać samochód na skobelek. Bawiłem się kiedyś transponderami i z tego co pamiętam to do pewnego etapu pracowało w trybie jawnym a potem dochodziło do autoryzacji i najważniejsze dane leciały zaszyfrowane. Kiedyś nawet widziałem stronę, gdzie gostek jakimś trochę szybszym kontrolerem z podłączonym obwodem rezonansowym udaje że jest transponderem. Oczywiście może sobie pogadać ze sterownikiem do etapu autoryzacji.

Reply to
Piotr Pitlab Laskowski

Powitanko,

Chyba mylisz RFID z ukladami radiowymi najczesciej na 433MHz i zmiennym kodem, czyli popularnym KeeLoq Microchipa. W przypadku RFID to poza kartami Mifare Philipsa transmisja jest jawna, w przypadku najpowszechniejszego unicode wrecz banalna. Zaden problem skopiowac taki transponder, gdzies jeszcze mam szczatki takiego hakerskiego urzadzenia. Tylko Mifare jest kodowany i na tyle zaawansowany, ze nie slychac aby ktos wlamal sie do np. warszawskiej karty miejskiej. KeLoq tez jest nieszyfrowany, a cala trudnosc zlamania polega na tym, ze kod jest zmienny, czyli mowiac krotko transmisje przechwycic sie da i ja powtorzyc, tylko co z tego.

Pozdroofka, Pawel Chorzempa

Reply to
Pawel "O'Pajak

Pawel "O'Pajak" pisze:

Eee, mifare też już złamano.

formatting link

Reply to
Zbych

Znam zarówno Keylocka, jak i Mifare, ale mówię o starszej generacji RFID pracującej na częstotliwości 125kHz. Nie znam wszystkich rozwiazań, ale to z jakim miałem do czynienia: Hitag 2 ma niejawny proces autoryzacji i dane od pewego etapu idą (lub mogą iść) zaszyfrowane, czyli nie da się nagrać transmisji i odtworzyć tak jak piszesz. No chyba że projektant skopał robotę i nie włączył autoryzacji programując transponder. Zerknij tutaj (drugi akapit Descritpive summary):

formatting link
|pp=[t=pfp,i=42027]|

Kod zmienny to właśnie też jest szyfrowanie, tyle że na poziomie danych a nie transmisji. ;-)

Reply to
Piotr Pitlab Laskowski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.